Społeczeństwo.Kultura
Witold Gadowski, dziennikarz( chyba czasami pisywał u nas) stale współpracuje z tygodnikiem "Niedziela.".W najnowszym numerze pisma ( nr.47,25.11.br) W.Gadowski informuje, że jest projekt organizacji wielkiej pielgrzymki pieszej z Częstochowy do Santiago de Compostela.
Pielgrzymowanie Drogą św.Jakuba Apostoła do grobu Apostoła, ma różźne intencje: przemiany duchowej pątnika, dziękczynienia , lub błagnia i prośby.
Witold Gadowski określa intencje przebycia Drogi Jakubowej jako nadzieję na przebudzenie chrześcijan Europy i "swoistą katolicką Krucjatę Wyzwolenia Europy". Pisze:
"Determinacja uczestników musi być równie wielka jak tych sprzed wieków,którzy ruszali odbijać Ziemię Świętą.Już najwyższy czas na Drogę Jakubową,musimy zdążyć."
Ten dramatyzm sytuacji Europy, Gadowski uzasadnia (widocznym przez wielu) nadawaniem Europie oblicza antychrześcijańskiego, potęgowaniem się procesu komuno-europeizacji, brutalną destylacją kultury kontynentu z symboliki, znaków i wzorców chrześcijaństwa, wyszydzaniem i chęcią likwidacji narodów starego kontynentu.Wszystko powyższe ma sprawczą pieczątkę marksistów i neo-marksistów i nie natrafia nawet na cień odporu i sprzeciwu chrześcijan Europy.
Gadowski nie ukrywa, że na Drodze Jakubowej wielotysięczny tłum wiernych, niosący ze sobą krzyże, feretrony i rycerskie sztandary katolickie może być skazany na wyśmianie i drwiny.Niektórzy znajdą się w aresztach za "naruszanie świeckości przestrzeni publicznej", inni mogą być zaatakowani przez muzułmanów kolonizujących stary kontynent, mogą być nnarażeni na akty agresji i represji.
Jednak będą i tacy mijani miejscowi Europejczycy, którzy nagle zobaczą, że nie są sami ,że nie są gatunkiem wymierającym,że nie należy we własnym domu ukrywać swych przekonań.
Tekst Witolda Gadowskiego uważam za bardzo ważny.Chrześcijanie Europy muszą się przebudzić. Idea organizacji i realizacji Wiekiego Marszu z Częstochowy do Santiago de Compostela przychodzi z pomocą w tym przebudzeniu.Trzeba tylko ufać: "...w moc Stwórcy i przesłanie Jezusa Chrystusa".
No modern scientist comes close to Einstein's moral as well as scientific stature (John Horgan)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo