Dział: Technologie/Nauka
Ukazały się jednocześnie dwie książki na ten sam temat:o czasie ze stanowiska fizyki.Książka pierwsza, napisana przez Richarda A. Mullera , fizyka o niezwykłym talencie eksperymentalnym,który wyżej ceni zaprojektowanie laboratoryjnego stanowiska pomiarowego od dzikich hipotez wynikających z tasiemcowych równań.
foto: Wydawnictwo Prószyński i S-ka
Prof.R.A.Muller, jest współautorem projektu eksperymentu obserwacyjno-pomiarowego wykrywającego przyspieszenie ekspansji wszechświata, odkrył anizotropię promieniowania CBM, zapoczątkował pomiarową kosmologię Supernowych, opracował metodykę badań geofizycznych na granicy rdzenia i płaszcza Ziemi.
foto: wikipedia/Google
Był świetnym wykładowcą fizyki[dziś jest emeritus]na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley ,a także wykładowcą wyższych uczelni w Lawrence Berkeley National Laboratory. Czego się dotknął , to zawsze owocowało nową wiedzą o przyrodzie.Jego talent wynalazczy spowodował powołanie go na wieloletniego członka grupy doradczej JASON , która skupia wybitnych naukowców jako konsultantów i doradców Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych .
Autorem drugiej książki o czasie jest osobowe przeciwieństwo Richarda Mullera( J.B. teoretyk-R.M.empiryk,).Julian Barbour,jest brytyjskim fizykiem matematycznym,specjalistą w kwantowej grawitacji ,a pasjonatą filozofii i historii fizyki.Po zrobieniu błyskotliwego doktoratu z ogólnej teorii względności,porzucił karierę akademicką na zawsze i uprawia fizykę ignorując społeczność akademicką ,trendy,mody i kanony nauki oficjalnej.W jakiejś rozmowie powiedział do dziennikarza:"gdybym tam pozostał, to musiłbym myśleć i mówić tak jak oni".
foto:Copernicus Center Prees
Barboura książka przyniosła mu rozgłos i sławę przez zanegowanie głównych idei tworzących paradygmat nauki współczesnej.Barbour twierdzi , że czas nie istnieje, jest złudzeniem psychicznym .
foto: wikipedia/Google
To złudzenie rodzi następne fikcje i zmyślenia ,a mianowicie: fikcję zmian, oraz fikcję ruchu.Wszechświat jest statyczny ( dowodzi J.Barbour)y, nie ma w nim ruchu, ani zmian lub procesów.Złudzenie tego tworzy świadomość dzięki pamięci przeszłości i wyobraźni przyszłości.Barbour odrzuca mechanikę Galileusza-Newtona ,a rozwija mechaniką aczasową Macha.
Tymczasem Richard Muller wyśmiewa facetów- fizyków, którzy twierdzą, że czas to fikcja i złudzenie.Przzytacza dziesiątki eksperymentów, w których pomiarowo wykazujemy obecność czasu, pokazuje doświadczalnie, że termodynamika bez czasu nie może istnieć ,a tym sam nie istniałaby technologia ciepła i energetyka.Pokazuje jak teoria względności dowodzi w eksperymentach ,że czas jest kreatorem nowych obiektów(substancji) i zjawisk w przyrodzie,pokazuje w kosmologii, że czas ekspanduje [ nie tylko przestrzeń] ,oraz rodzi się nowy czas, i że możliwy jest pomiar przyspieszenia dynamiki czasu.
Muller ma więc prawo dramatycznie pytać:dlaczego zaprzeczamy realności istnienia czasu, jeżeli stale korzystamy z jego własności i wciąż odkrywamy jego nowe własności?
Zestawiłem w jednej notce, dwie książki ,wydane w tej samej epoce i napisane przez dwóch fizyków ,którzy wygłaszają sprzeczne twierdzenia ontologiczne o tym samym elemencie przyrody,bynajmniej nie błahym w życiu człowieka i jego cywilizacji.
W jakim stanie poznawczym jest fizyka współczesna? Jaka jest wartosć wiedzy o przyrodzie, w której są zdania twierdzące: "istnieje A", oraz "nie istnieje A"?Dlaczego nastała epoka w rozoju fizyki ,że nad prawami eksperymentalnie zweryfikowanymi, przeważają liczbowo hipotezy nieweryfikowalne i wzajemne sprzeczne? Dlaczego facet każe nazywać się "fizykiem", chciaż jednocześnie twierdzi,że prawda o przyrodzie nie istnieje i każde zdanie o niej nie [nawet pozbawione sensu ] jest dozwolone?
No modern scientist comes close to Einstein's moral as well as scientific stature (John Horgan)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Technologie