Zima zbliża się do nas szybkimi krokami,więc oto coś śmiesznego i tym samym rozgrzewającego....
Stephen Hawking, od kiedy zdeprecjonował autorską astrofizykę czarnych dziur, zajął się poszukiwaniem pieniędzy na realizację swego projektu opuszczenia Ziemi przez ludzi i założenia kosmicznej cywilizacji na planecie ziemio-podobnej przy gwieździe alfa-proxima Centauri.
Wizja artysty egzoplanety Proxima B,w systemie AlphaCentauri oddalonej o cztery lata świetlne od nas. Foto: Getty Images
W ubiegłą niedzielę, na Tencent WE Summit w Pekinie [gdzie straszono cywilizacją robotów], Hawking na video apelował do ludzi przemysłu, by poparli jego plany podróży do najbliższej gwiazdy oferując mu 100 milionów dolarów ,potrzebnych do realizacji tego projektu[1].
Hawking chce się przyłączyć do projektu Breakthrough Starshot,którego ideą jest samolot " żaglowy" napędzany ciśnieniem wiązek światła generowanych z kilku laserów umieszczonych na pokładzie wehikułu.
Uzyskana prędkość podróżowania ma wynosić 20 % prędkości "c" , czyli 60 000 km/s,co oznacza[zdaniem Hawkinga] ,że po godzinie pasażerowie miną Marsa,a po 20 latach będą lądować na hipotetycznej egzoplanecie.
Jest oczywiste,że aby Hawking mógł dostać owe 100 milionów "zielonych"to dawcy muszą być porządnie nastraszeni. I Hawking to robi w następującym fragmencie swego naukowego wystąpienia:
"Jeśli tego nie zrobimy do roku 2600,to Ziemia stanie się kulą ognia z powodu rosnącego zużycia energii, w miarę wzrostu populacji ludzkiej."
Ludzkość więc powinna przygotować się do rozprzestrzenienia w kosmosie, radzi Stephen Hawking.Bloger threeme, nieugięty wyznawca idei o ociepleniu Ziemi przez cywilizację ludzką, powinien być dumny, że matakiego naśladowcę.
Literatura
[1] Space.com
No modern scientist comes close to Einstein's moral as well as scientific stature (John Horgan)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Technologie