Luźne kartki (1)

Wszystko,co poznaliśmy dzięki fizyce można wyrazić za pomocą : c, h, G,gdzie:

c-prędkość światła w próżni,

h- stała Plancka,kwant działania,

G- stała grawitacji[współczynnik w prawie grawitacji Newtona ].

Planck przedstawił kiedyś projekt: „Jednostki skali Plancka”. Możesz otworzyć wikipedię pod tym adresem, poczytać, a na końcu [w bibliografii] jest odsyłacz do mojej pracy, której fragmenty zamieściłem w salonie 24,tutaj:http://autodafe.salon24.pl/193720,dziwy-swiata-w-skali-plancka

Później opublikowałem pracę: „Model świata,w którym c = nieskończoność ylko poza Układem Słonecznym ",ale w salonie nie przedstawiłem jej streszczenia,gdyż trwa nieprzrwanie dyskusja nad nią.

Jeśli "c" ma wartość nieskończenie wielką poza Układem Słonecznym ,to otrzymujemy np.,że Układ Słoneczny [US] jest otoczony sferą/poświatą „ognia” światła beztemperaturowego i dla obserwatora,który tam się znalazł [poza US] , ani materia gwiezdna,ani przestrzeń nie maja struktury. To, że dla nas-mieszkańców US-obrazy gwiazd są , jest skutkiem skończonej wartosci "c" w przestrzeni US.

Podstaw w skali Plancka c = nieskończoność do różnych wzorów na wielkości fizyczne, a zobaczysz jaki dostaniesz świat [niejednorodny i nieizotropowy].Pewne wielkosci fizyczne uważane za fundamentalne -znikną ,a inne uzyskaja nowy sens/wymiar.

Czy wszechświat jest taki ,jaki mamy w US ,czy inny- to może się rozstrzygnąć wtedy gdy opuścimy US i zmierzymy c. Sondy Voyager są na granicy "bąbla radiolokacyjnego" US, gdzie rządzi "c" o skończonej wartości i mają zamilknąć za parę lat.Ci z NASA wiedzą dlaczego zamilkną,bo wychodzą z załóżenia ,że "c" ma wartość skończoną w całym wszechświecie.

Rewolucja naukowa nadchodzi nie od strony fizyki tylko od strony astronomii.Nowe instrumenty,oraz nowa metodologia badania wszechświata, dadzą nowy obraz wszechświata.Kto wróci do bardzo starej fizyki ,ten będzie mógł go racjnalnie zinterpretować.