Egzaminatorzy z CKE - douczcie się !

Trwają egzaminy maturalne ustne z różnych przedmiotów.

Już w pierwszym dniu [ 9 maja] maturzyści przeżyli szok: losowane bilety/kartki egzaminacyjne, zawierały tylko jedno pytanie, zadanie lub temat.Jest to wydarzenie bez precedensu w europejskim szkolnictwie.

 Centralna Komisja Egzaminacyjna zamieniła się w agendę Lotto. Wystawiać ocenę uczniowi na podstawie jednego wylosowanego pytania?Który pedagog coś takiego zaakceptuje? Chyba sadysta, lub idiota.

Trzyletni kurs przedmiotu da się ująć w 10-12 jednostek metodycznych .Tylko minimum trzy pytania/zadania na jednej kartce egzaminacyjnej losowanej pozwalają najbardziej syntetycznie objąć materiał programowy trzech klas.. Kartka z jednym pytaniem [losowana !] pokrywa tylko 10 % treści struktury programowej i tym samym maturzysta znający 90 % tej treści może nie zdać egzaminu ustnego.

 Dlaczego pracownicy CKE okazali taką kompromitującą ignorancję w zakresie dydaktyki? Już od kilku lat CKE demonstruje [ poprzez liczne błędy w arkuszach pisemnej matury] brak kwalifikacji w dziedzinie dydaktyk przedmiotowych ,oraz brak łączności z uczelnianymi środowiskami tych specjalności.

 Przyczyna leży w błędnych kryteriach doboru pracowników- w CKE są potrzebni dydaktycy przedmiotowi o poważnym dorobku naukowym , a nie doświadczeni nauczyciele. Teoria kształcenia nie jest prostą sumą doświadczenia nauczycielskiego. Oświata polska słynie w Europie z nieuznawania dydaktyk przedmiotowych, jako dyscyplin naukowych, w wyniku czego mamy właśnie taką denną oświatę.

 Czas najwyższy ,by kierownictwo MEN uzdrowiło sytuację na tym odcinku. Przecież likwiduje egzamin końcowy gimnazjalny, a wprowadza egzamin wstępny do liceum oraz egzamin wstępny na studia wyższe [ wspólnie z MNiSW.

 Energiczni rodzice , a także sami maturzyści ,powinni złożyć do MEN protest i żądania unieważnienia ustnych egzaminów maturalnych przeprowadzonych w 2016 roku niezgodnie z zasadami egzaminowania ucznia. .