Zaiste,można było pękać ze śmiechu w dniach 14-16 bm ,czytając lub słuchając licznych wypowiedzi na temat 1050-tej rocznicy Chrztu Polski tych osób, którym to wydarzenie i jego znaczenie w dziejach narodu wzbudza obrzydzenie, odruch wymiotny lub strach.
Emerytowany profesor historii[mediewista] Henryk Samsonowicz w TVP-Info zaprzeczył by to był chrzest Polski i Polaków,lecz jedynie chrzest Mieszka I.Zdaniem tego "emeritusa" chrzest Polan trwał ponad 200 lat.
Msza św.Bazylice archikatedralnej Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Poznaniu
Inni historycy kwestionowali datę tego wydarzenia, tuż obok nich byli tacy ,którzy ozdabiali te jubileuszowe dni legendami o skandynawskim pochodzeniu Mieszka I [ podobno miał być Wikingiem],oczywiście podobne wynurzenia były desperackimi próbami propagandowymi pomniejszenia wymiarów faktu historycznego wejścia Polan w strukturę idei cywilizacji chrześcijańskiej.
I na salonie nie zabrakło tekstów pisanych w duchu i stylu komunistycznych obchodów "Millenium" sprzed 50-ciu laty.Rekordowo zabawnym był wiszący na SG tekst zatytułowany "Gdzie ten chrzest?",w którym biedaczyna autor gorąco przekonywał czytelników ,że mieszkający w Gnieźnie i Poznaniu nie zauważyli żadnych uroczystości .Prawdopodobnie autor ten, na wiadomość ,że w uroczystościach tych brali udział także [obok tysięcy mieszkańców] przyjezdni z wielu innych miast odpowiedziałby spokojnie :" to PIS-owska kłamliwa propaganda".
Profesor Jacek Bartyzel napisał jeszcze przed dniami obchodów rocznicy następujące słowa:
"To, co wyprawiają siły Mordoru w związku z rocznicą chrztu Polski jest powtórką takiej samej kampanii, którą masoneria we Francji prowadziła 20 lat temu, w 1500 rocznicę chrztu Chlodwiga. Chwyty erystyczne są w zasadzie te same: albo błahe, czepiające się niepewności daty samego wydarzenia ... albo zupełnie idiotyczne, bo “demaskujące” fakt oczywisty, iż faktyczna chrystianizacja ludu była i musiała być procesem rozciągniętym mocno w czasie. "
Jednak kilka zdań poniżej powyższego J.Bartyzel pomylił się pisząc ,że nasz Mordor nie dokona parafrazy sentencji masonerii we Francji "Chlodwig to nie Francja" , gdyż właśnie dokonał.
Zgromadzenie Narodowe w Poznaniu,1050 rocznica Chrztu Polski.Foto: Paweł Kula/Sejm RP
Mordor z wydziału humanistyki UW głosił bowiem w dniach jubileuszu gdzie tylko mógł: "Mieszko I, to nie Polanie".Ale daremne to zaklinanie rzeczywistości.Europa ojczyzn i państw narodowych odrodzi się , powstanie z kolan i powróci do swej tożsamości, przekazując symbolizm swoich dziejów następnym pokoleniom.
No modern scientist comes close to Einstein's moral as well as scientific stature (John Horgan)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura