Eine Eine
463
BLOG

Multiverse, czyli świadomość zdegradowana

Eine Eine Kultura Obserwuj notkę 14

 

 
Czytelnik ostatnich moich notatek ,poświęconych pomysłom fizyków na temat fenomenu świadomości ,nie musi być specjalnie bystry ,by spostrzec ,iż moja teoria świadomości ze stanowiska mechaniki kwantowej wisi na bardzo cieniutkiej nitce zwanej “probabilistyczna interpretacja funkcji falowej “psi” oraz pojęciu “redukcji funkcji falowej psi” w aktach oddziaływania świadomości obserwatora (pomiar),czyli rzeczywistości klasycznej, makroskopowej z układem kwantowym opisywanym przez tę funkcję.
Podkreślę: że nigdy i nigdzie nie pisałem, że taka interpretacja ontologiczna funkcji falowej “psi” ,zwana często “interpretacją kopenhaską” jest jedyną i obowiązującą w fizyce współczesnej. To mój wybór i ryzyko pracy w zakresie mojej filozofii fizyki.
Frank Wilczek, noblista z fizyki, za “asymptotyczną swobodę w teorii oddziaływania silnego “ tak pisze na temat tej interpretacji [1]:
“ Oddziaływanie między rzeczywistością klasyczną i kwantową może się odbywać za pomocą procesu redukcji funkcji falowej... Dokładne granice rzeczywistości klasycznej są niejasne ale musi ona zawierać wszystko co znajduje się w świadomości...
Wprowadzenie dwóch rodzajów rzeczywistości wydaje się niezwykle sztuczne, a proces redukcji funkcji falowej dzięki któremu te dwie rzeczywistości kontaktują się ze sobą jest zarówno niejasny jak i arbitralny...”
Roger Penrose , w swym dziele[2] o postaci “summy” fizyki współczesnej (bardzo osobistej postaci, a przez to nie lubianej i atakowanej przez tych, którzy chcieliby by to ich osobista fizyka była obowiązującą powszechnie) skrupulatnie wylicza 6 rodzajów ontologii rzeczywistości opisywanej przez funkcję falową Schroedingera :
  1. szkoła kopenhaska
  2. koncepcja wielu światów
  3. dekoherencja środowiskowa
  4. spójne historie
  5. fala pilotująca
  6. nowe teorie z obiektywnym R
Wybór rodzaju ontologii jest kwestią- moim zdaniem- określonych opcji filozoficznych, oraz oceną szans na weryfikacje empiryczne wniosków szczegółowych(hipotez) wynikających logicznie z wybranego rodzaju.
Psychologia kwantowa(z kwantową teorią świadomości) przedstawiona przeze mnie w kilku odcinkach, bazuje na ontologii a), oraz jest wspomagana także przez ontologie c) i e).
Jej radykalnym przeciwieństwem jest ontologia występująca pod punktem b) czyli koncepcja “wielu światów”, “wszechświatów równoległych” lub “wszechświatów potomnych” (w j.ang. “multiverse w opozycji do “ universe”).
Właściwie są dwa żródła tej idei.
Jedno w obrębie mechaniki kwantowej (QM),odkrył je w roku 1957 H.Everett w pracy doktorskiej ,której promotorem był John Wheeler [3].
Drugie, w obrębie kosmologii zaproponował Andrej Linde [4], w postaci teorii “inflacyjnych światów potomnych” , a Lee Smolin przybrał tę wizję później, w szatki matematycznej ewolucji czarnych dziur[5].
Najlepszą książką rozważającą wszechstronnie problem “Universe or Multiverse?” jest praca zbiorowa pod red.B.Carra pod takim właśnie tytułem [6].
 
 
Ponad dwudziestu autorów, a wśród nich dziewięciu noblistów z fizyki, może gwarantować wszechstronność i analityczność opracowania ontologii QM eliminującej podejście kopenhaskie za pomocą zastosowania kwantowania kanonicznego do obiektu zwanego “wszechświatem” bez pojęcia procesów typu R, czyli procesów redukcji funkcji falowej w aktach obserwacji świadomego obserwatora.
Multiwszechświat powstaje dzięki wprowadzeniu pojęcia funkcji falowej wszechświata przez Jimmy Hartle’a i Stevena Hawkinga[7].Ewolucję funkcji falowej wszechświata opisuje nie równanie Schroedingera, lecz równanie Wheelera- DeWitta [8].
Wyobraźmy sobie stan wszechświata w pewnej chwili. Nazwiemy go “cięciem czasowym”. Charakteryzuje go pewien rozkład przestrzenny materii i geometria tej 3-wymiarowej przestrzeni. Stany wszechświata następują po sobie ,wobec tego kreślą one krzywą w superprzestrzeni. Punkty tworzące tę krzywą reprezentują stany wszechświata w różnych chwilach.
Przypiszmy każdemu stanowi określone prawdopodobieństwo zaistnienia. Tym samym superprzestrzeń będzie się składała z punktów reprezentujący wszystkie możliwe stany wszechświata. Przejście wszechświata z jakiegoś stanu do innego może nastąpić po rozmaitych krzywych (historiach) łączących te stany.
Historie te opisywane różnymi funkcjami falowymi, będącymi rozwiązaniami równania Wheelera-DeWitta, i reprezentują różne możliwe wszechświaty składające się na obiekt zwany multiverse.
Obserwowany wszechświat jest jednym z możliwych z nieskończonego zbioru wszechświatów, w którym zaistniały losowo warunki fizyczne do powstania życia i do zaistnienia świadomego obserwatora.
Sidney Coleman, zaproponował pewną klasę historii (krzywych) które zakładają istnienie między wszechświatami “czasoprzestrzennych kanalików” (space-time wormholes)i możliwe jest, iż wszechświat w najwcześniejszych fazach swej ewolucji miał postać chaotycznej struktury “mother universe” z nieskończoną liczbą “wormholes” wiodących do “baby universe”.
Istnienie tych kanalików może aktualnie przejawić się tylko w eksperymentach fizyki wysokich energii z uwagi na ich małe przekroje rzędu jednostek skali Plancka.
Andrei Linde wprowadził do tego obrazu hipotezę chaotycznej inflacji ,jako wiecznego mechanizmu samonapędzającego się. Każdy obszar mikroskopowy czasoprzestrzeni podlega inflacji w początkowym okresie zaistnienia [rzędu 10E(-35) sekundy],a kiedy staje się dużym ,w naturalny sposób zdąża do tego, by jego następne obszary mikroskopowe znowu podlegały inflacji.
Lee Smolin rozwinął powyższą ideę multiverse przez hipotezę narodzin wszechświatów niemowlęcych wyłaniających się z pęczniejącej czasoprzestrzeni mikroskopijnych czarnych dziur, oraz przez zastosowanie zasady doboru naturalnego do procesów powstawania w danym elemencie czasoprzestrzeni krytycznej liczby tych czarnych dziur.
Książka pod red. Bernarda Carra nie przedstawia obrazu sielanki pomiędzy dwudziestoma kilku specjalistami w dziedzinie wizji obiektu nazwanego “Multiverse”. Ostry spór toczy się między zwolennikami multiświata obdarzonego sensem i ewoluującego z wewnętrznym celem zapisanym u początków (jeśli były), którym jest powstanie i rozwój świadomego życia a z drugiej strony – zwolennikami multiświata nieskończonego w swym istnieniu i obojętnego wobec losowo pojawiającego się w nim - fenomenu świadomości.
Pierwsi nie porzucili zasady antropicznej owego substytutu Inteligentnego Projektu i z powodzeniem ją eksploatują do rozwiązywania szczegółowych kwestii astrofizyki i kosmologii, a drudzy, nie tylko że teorię ewolucji świata ożywionego podnieśli do godności Absolutu (za jej zaprzeczanie grozi stos całopalny heretykowi), ale rozciągnęli ją na świat kul ognistych i czarnych dziur ,które muszą zachowywać się zgodnie z ideą darwinizmu tzw.doboru naturalnego.
Pierwsi mają jednak kłopoty z ideą Boga w multiświecie ,a drudzy przeciwnie: dla nich bogiem jest sam multiświat. Dla tych drugich, nie jest żadnym zmartwieniem, że w multiverse o nieskończonej liczbie różnych wszechświatów, z różnymi stałymi fizycznymi i różnymi prawami fizyki, życie i świadomość człowieka , jest czysto losowym zdarzeniem, bez większego znaczenia dla ewolucji tego “omnium” i w miliardowych powtórzeniach planet z ekosferami.
I dlatego, taka degradacja świadomości ludzkiej bardzo się podoba środowiskom ateistów, którzy w każdej fazie rozwoju nauk nowożytnych o przyrodzie, pilnują tylko jednego: pozbawić fenomen istnienia świadomego życia jego wymiaru transcendentnego.
Kiedyś, Emila Zolę ,krytyka literacka określała dobitnie i krótko :”ach, jak przyjemnie śmierdzieć”.
W analogii ,dzisiaj, przeciętnego ateistę można określić: “ ach ,jak przyjemnie być zwierzęciem”. Zwłaszcza w pozbawionym sensu – Multiverse.
 
Literatura
[1]F.Wilczek,B.Devine,W poszukiwaniu harmonii, Warszawa,2007,s.136-137
[2] R.Penrose,Droga do rzeczywistości,Warszawa,2008,s.755
[3] Review of Modern Physics,29,1957,s.454-462
[4]A.Linde, Eternal chaotic inflation, Mod. Phys. Lett. A1: 81.
A.Linde, Eternally existing self-reproducing chaotic inflationary universe, Phys. Lett. B175,s. 395–400.
[5 L.Smolin, Życie wszechświata,Warszawa,1997
[6] Universe or Multiverse ?, ed. By B.Carr,Cambridge,2007
[7] J.Hartle,S.Hawking,The wave Function of the Universe,Physical Review,D28,1983,s.2960-2975
[8] B.DeWitt,Quantum Theory of Gravity,Physical Review,160,1967,s.1113-1148
Eine
O mnie Eine

No modern scientist comes close to Einstein's moral as well as scientific stature (John Horgan)

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (14)

Inne tematy w dziale Kultura