Eine Eine
189
BLOG

W kręgu tajemniczej aporii

Eine Eine Kultura Obserwuj notkę 44

 

 
Czy świadomość naukowa, czyli fundowana na naukach, jest jedyną świadomością poznającą ,tak jak tego chciał E.Kant? Czy także świadomość nienaukowa jest świadomością poznającą świat?
A czymże jest świadomość, dokładnie: świadomość ludzka? Nie wiem. Wiem tylko tyle, że jest to pewien wsobny, wewnętrzny byt, co do którego ja sam wiem ,że go mam (jeszcze przed szkołą,uzyskałem tę wiedzę), i zakładam, że go mają inni ludzie (osobniki tego samego gatunku biologicznego),ale czasami w nas zanika: jesteśmy w stanie bez świadomości swego istnienia, chwilowo lub dłużej i wtedy obserwujący nas, orzekają: stracił przytomność, jest nieświadomy tego, co z nim się dzieje.
Mam świadomość, że o czymś myślę, że coś mnie martwi, cieszy lub przeraża. Mam także świadomość tego ,że jestem świadomy czyli mam – samoświadomość.
Ale mam także świadomość ,że poza mną ,poza moim ciałem istnieją inny rzeczy: krzesło, jadący po ulicy samochód, mój piesek, świat otaczający mnie (“Um-welt”).
Świadomość jest zawsze o czymś, nakierowana na coś ,nie mogę niedorzecznie mówić: jestem świadomy, ale nie wiem czego. Istnieje więc przedmiot świadomości.
Rozdział na świadomość poznającą czyli podmiot i przedmiot, na który skierowane jest poznanie świadomości pojawia się w sposób naturalny, jest funkcją logicznego myślenia. Rozdział bytu na podmiot poznający, czyli świadomość i przedmiot poznania jest wpisany w egzystencję człowieka. Ten rozdział wydaje się być nieusuwalny.
Egzystencja człowieka polega na tym ,że zawsze jesteśmy “wobec”. Oto jestem “ja” i wszystko co nie jest mojością, nie jest “ ja”. Świadomość rozdziela “ja”, od “nie ja”.
Empatia nie wiele tutaj pomaga. Przejmowanie się cudzym smutkiem nie jest tym samym, co przeżywanie smutku. Cudza świadomość ,podobnie jak rzeczy – jest zawsze na zewnątrz mnie, na zewnątrz mojego “ja”. Poznaję bezpośrednio stany mojej ,a nie cudzej świadomości.
To, co pojawia się wewnątrz mnie, jest dane mojej świadomości bezpośrednio. Poznanie siebie samego może być fałszywe, może być zamazane, nie ostre, ale to co poznaję w sobie, moje myśli i uczucia jest dane świadomości bezpośrednio.
Oczywiście, samopoznanie swoich stanów świadomości zakłóca je, czasami powoduje, że zanikają. Na przykład stwierdzam, że jestem zły i natychmiast poziom tej emocji obniża się lub staje się wyższy. Samoświadomość i świadomość często pozostają ze sobą w sprzężeniu zwrotnym.
Przypuszczam ,że poznawane “przedmioty” takie jak moje emocje, myśli, akty woli, są tej samej natury co świadomość, gdyż są jej fenomenami. Nie znam tej natury ale coś o niej wypowiadam, w jakiś sposób ją określam.
Świadomość więc w aktach samopoznania jest u siebie, świadomość ujmuje własne treści, pozostaje we własnej sferze. Wszystko co poznaje, jest w niej. Jej funkcja poznawcza odznacza się cechą :“bytu dla siebie”.
A jednak mówimy ,że świadomość nasza poznaje równocześnie przedmioty (byty) znajdujące się poza naszym wnętrzem, poza świadomością !
Poznajemy zewnętrzne przedmioty najbliższe nam, np. swoje fizyczne ciało.A następnie coraz dalsze od nas. Poznajemy rośliny, zwierzęta, minerały, poznajemy Ziemię jako planetę, inne planety, gwiazdy. Świadomość ujmuje coś, co nie jest w niej, jakby wychodziła poza podmiot świadomy, jakby doświadczała byty względem niej transcendentne.
Jak to jest możliwe ? Świadomość, jako “byt w sobie” wykracza poza siebie, transcendentuje ? Wyraźna aporia, sprzeczność. Byt ,którego istnienie polega na byciu w sobie opuszcza tę formę istnienia? A do jakiej postaci przechodzi?
A może jest inaczej, przeciwnie?
Może to świadomość włącza w swoją sferę bycia przedmioty zewnętrzne? Na przykład ,gdy poznajemy Słońce, to czy ten fizyczny obiekt jest w nas? Jawny absurd ! Może lepiej pozostać przy tym ,że to świadomość wychodzi ze swego bytowania i jest przy przedmiocie, że poznający podmiot wkracza w sferę przedmiotową. Ale jak to jest możliwe?
Co wybrać? Na co się zdecydować?
Fenomenologia E.Husserla mówi, że w procesie poznania ens reale stają się ens intencjonale.
Poznawane Słońce jest we mnie ,ale na sposób intencjonalny, jako obraz lub ogląd tego realnego ,na zewnątrz istniejącego Słońca. Fascynujący fakt: wszystkie rzeczy poznawane są w naszej świadomości ! Na sposób intencjonalny, ale są ! Czy nie o tym mówi Szekspir w frazie:
“Mogę być zamknięty w łupinie od orzecha, a czuć się panem nieskończonych przestrzeni”[Król Lear].
A Tomasz Akwinata wcześnie wypowie przejmujące zdanie: “ Anima ,quasimodo omnia est”.
Jednak wkraczanie przedmiotu w sferę świadomości, jako ens intencjonale też jest wielce zagadkowe. Nie znika aporia : podmiot- przedmiot.
Świadomość, owe obrazy przedmiotów realnych też traktuje jako przedmiot poznania ,tylko jako tzw. przedmiot idealny, lub stosując platońską terminologię – jako ideę przedmiotu realnego.
Innymi słowy świadomość jest zawsze “wobec”, zawsze transcendentuje. W takim razie zasadne jest pytanie: kto ma świadomość? Odpowiadamy :”Ja” mam świadomość, lub “Ty” masz świadomość.
Zapytajmy dalej : a czym jest owe “Ja”?
Husserl odpowiada [1]: Ja jest absolutnym podmiotem poznania, absolutnie transcendentnym wobec każdej rzeczywistości(wewnętrznej i zewnętrznej).
E.Stein napisze[2] :
“Ja jest bytem ,którego istnieniem jest życie osobowe, a świadomość towarzyszy życiu Ja, od momentu spostrzeżenia siebie samego”.
Powstaje pytanie : jak się to dzieje ,że idee (obrazy, ogląd)przedmiotów realnych, powstające w świadomości “Ja” tak wiernie odzwierciedlają te przedmioty, istniejące przecież w świecie zewnętrznym? A może to wierne odzwierciedlenie jest naszym założeniem, a nie danym empirycznie faktem? Jeżeli jednak jest faktem, to jakie mamy dowody na to?
W tym miejscu muszę wprowadzić słowo “prawda”. Czy można stwierdzić ,że obrazy(idee) przedmiotów zewnętrznych poznawanych przez świadomość są prawdziwe? Jeśli, to jak?
Mentalny świat wewnętrzny obrazów (idei) ma dla świadomości poznającego go ma sens lub nie ma sensu.Obrazy tworzą struktury logiczne o określonym sensie. jeśli sens tych struktur zgadza się z sensem struktur realnych w skład których wchodzi poznawany przedmiot realny to mówimy ,że poznanie było prawdziwe.Jest jeszcze inny rodzaj weryfikacji prawdziwości obrazów(idei).
Dane zmysłowe.
Czy spostrzeżenia tę prawdziwość obrazów weryfikują?
Odpowiem pytaniem: a czy dane zmysłowe zawsze są wierne? Prawdziwe? Między przedmiot poznania a świadomość poznającą ten przedmiot ,wstawiamy układ nerwowy i system zmysłów. Transcendencja przedmiotu wobec podmiotu ulega złagodzeniu, pojawia się ogniwo pośrednie. Ale czy rzeczywiście?
Czy rzeczywiście układ: od receptorów zmysłów aż do śródmózgowia(z wyłączeniem móżdżku ), to mieszanina podmiotu i przedmiotu? Czy może czysty przedmiot ?
A jeśli tym ogniwem pośrednim są zmysły w połączeniu z aparaturą badawczo-pomiarową(mikroskop, teleskop, komputer) to jesteśmy bliżej podmiotu poznającego czy przedmiotu poznania? Pytania retoryczne.
Jedno tylko wydaje się być “czyste” ontycznie: obrazy przedmiotów realnych powstające w świadomości, jako byty idealne. Świadomość jest “u siebie” i poznaje coś ,co jest nią.
“Podobne poznaje podobne “.
Ale przecież nikt przy zdrowych zmysłach nie zaneguje świadomości naukowej poznającej przedmioty poza nią, czyli ens reale.
Oto tajemnicza aporia o nazwie : “obecność świadomości w świecie”, którą to obecność A.Schopenhauer nazwał :”tajemniczym węzłem świata”.
Kto spróbuje go rozsupłać? Czy nauka i religia są tutaj w opozycji? Czy przeciwnie? W dopełnieniu ,we współ-wyjaśnianiu?
A jak sobie radziła i nadal radzi z “węzłem świata” świadomość nienaukowa? Czy przeciwstawia sobie wzajemnie podmiot i przedmiot poznania? Czy antropomorfizm, magia i animizacja nie są zdroworozsądkowym, instynktownym wyjściem z tej aporii?
Literatura
[1] E.Husserl, Idee czystej fenomenologii i fenomenologicznej filozofii,T.2,Warszawa,1974,s.128-170
[2] E.Stein, Byt skończony a byt wieczny,Poznań,1995,s.373-390
 
 
Eine
O mnie Eine

No modern scientist comes close to Einstein's moral as well as scientific stature (John Horgan)

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (44)

Inne tematy w dziale Kultura