Kosym okiem nr.6
Zajrzłem na blog pleoneksji by zorientować się, co aktualnie tego nieszablonowego ateuszka martwi,przeraża i brzydzi u katoli, lub w najlepszym razie u tych, co to obcują z «bogiem/bogami».
I znalazłem.
Brzydzą go wszyscy religijni gdy mówią, że rozum człowieka czegoś nie może objąć,zrozumieć,że są tajemnice istnienia, przed którymi rozum staje bezsilny,cofa się.
Pleoneksia stawia dramatyczne pytania:
«Człowiecze, powiedz mi, skąd wiesz, że tego rozumem nie ogarnę ? «
I pośpiesznie katolowi imaginowanemu podpowiada :
«Że rozum sam mu to podpowiedział? A skądby i rozum wiedział coś o czymś, czego nie ogarnie? W szczegolności zaś wiedział właśnie, że tego nie ogarnie? «
Pleoneksia powoli zbliża się do końcowego triumfu:
«Zatem to nie rozum podpowiada mu, więc co?Czy coś doskonalszego, coś nad rozum?
Otóż nie masz, przyjacielu nic, o czym by można powiedzieć, że jest nad rozum, że może nad nim panować i prawa dlań stanowić.»
I w tym momencie ateuszek pleonaksia zmartwił mnie niepomiernie.Zrobił wyznanie wiary !Mój Boże,to facet wierzący gwałtownie i żarliwie,a w co on wierzy?
No modern scientist comes close to Einstein's moral as well as scientific stature (John Horgan)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura