Eine Eine
112
BLOG

Apologia i apologeci narkomanii

Eine Eine Kultura Obserwuj notkę 10
Spróbuj powiedzieć do alkoholika, że alkohol jest szkodliwy dla organizmu, albo do palacza ,że palenie tytoniu szkodzi zdrowiu.Większość zapytanych odpowie ,że to gadka szmatka lekarzy, którzy sami w większości chlają wódę, ile tylko mogą nalać do gardeł i wypalają po 40 sztuk papierochów dziennie a w rzeczywistości doskonale wiedzą, iż dobra wódka wzmacnia organizm, a produkty spalania tytoniu dezynfekują płuca ,tylko tę wiedzę ukrywają przed publiką, bo za to im płacą.Mniejsza część zapytanych ze smutkiem ci odpowie, że to prawda, ale że to silniejsze od nich ,uzależnili się, wpadli w nałóg, że chcieliby wyjść, lecz to dla nich za trudne.W sumie – reakcja wobec twojego stanowiska będzie rozmyta, miękka, sygnalizująca bezsiłę, pogodzenie się z losem (“wszyscy piją i palą”).No to powiedz do narkomana ,że narkotyki są szkodliwe dla zdrowia (wszystkie, każdy),że prowadzą do uzależnienia, w wyniku którego zmienia się osobowość, ulega destrukcji życie osobiste i rodzinne, a w przypadku zaistnienia “głodu “ narkotykowego, narkoman traci poczucie odpowiedzialności za swoje czyny wobec otoczenia.Odpowie ci furia negacji i drwin, odpowie ci tysiąc argumentów o twojej ignorancji, uprzedzeniu, chęci “trzymania za mordę”, decydowania za dorosłych jak mają żyć i co mają robić ze swoim życiem.Dlaczego jest taka różnica w reakcjach i odpowiedziach? Moim zdaniem, narkomania i narkomanii nie są jeszcze naszą tragedią narodową a podświadomie , masochistycznie do tego dążą. Współczuję narkomanom-masochistom ale zawsze podstawiam im nogę, gdy usiłują otumanić innych i namówić ich do narkomanii, by byli “kupą’ i większością, bo wtedy narkotyki i narkomaństwo spowszednieją, będzie można mówić: “wszyscy ćpają” i społeczeństwo się pogodzi ,przyzwyczai, uzna to za swój los, tak, jak to ma miejsce z alkoholizmem, który na drogach zbiera żniwo największe na świecie, bo pijany Polak za kierownicą pojazdu zawsze wzbudza rozrzewnienie i współczucie.Byłem przypadkowym świadkiem takiego sabatu narkomanów i ich sympatyków, takiego festiwalu dziękczynienia i błogosławieństw dla diabła czy niebios za to, iż narkotyki są i dają taką “frajdę”, takie “turbo” dla życia ,takie barwy i kolory dniom codziennym, że ten kto sobie ich odmawia lub – o zgrozo i na pohybel jemu- innym przeszkadza, zakazuje, utrudnia, straszy ,pomstuje to nie tylko, że jest kabotynem ale powinno się z nim skończyć, no chyba ,że ustąpi i : zalegalizuje, rozpowszechni, umożliwi ”dzieciakom” i dorosłym czyli wszystkim po równo ,jak to w demokracji winno być.Sabat ten i festiwal narkomanów i ich sympatyków wywołał na salonie 24 wpis pod tytułem “Narkotyki-handel śmiercią “autorstwa p.posła Zbigniewa Giżyńskiego.Główne linie uderzeniowe w post Giżyńskiego były widoczne jak na dłoni.Oto tabelaryczne zestawienie.1.Jest dużo więcej od narkotyków i bardziej niebezpiecznych środków niszczenia zdrowia a nawet życia , np. alkoholizm, jazda samochodem.Czy faktycznie narkotyki sa takie złe w porównaniu z alkoholem? “ (heretyk)“Ja nie przeczę, że przypalanie trawy może być furtką do narkomanii, ale to samo można powiedzieć o piwie, które otwiera drogę do alkoholizmu.(Mimochodem I).“Oczywiście łatwo jest przekroczyć granice i z użytkownika stać się nałogowcem. Ale identycznie prowadzenie samochodu wiąże się z ryzykiem gwałtownej utraty zdrowia i życia po przekroczeniu pewnej granicy bezpieczeństwa. A nikt przecież z tego powodu nie zakazuje samochodów.”(Artur M.Nicpoń)
2. Nie wszystko jest narkotykiem ,i opinia społeczna nadużywa tego terminu np.ale marihuana nie jest narkotykiem z prostego powodu - nie uzależnia fizycznie, jest używką tylko tyle i aż tyle i wrzucanie jej do jednego worka z heroiną czy amfetaminą jest po prostu nielogiczne ( tupacz)3. Nieprawda ,że narkotyki szkodzą zdrowiu.“Nawet kokaina tak nie działa. Zresztą koks, amfe, czy extasy można łupac praktycznie latami, co dnia bez żadnych skutków ubocznych”(Artur M.Nicpoń)“marihuana czy lsd praktycznie nie maja żadnego wpływu na fizyczne zdrowie człowieka. I o dziwo- wielokrotnie silniejszy i potężnie halucynogenny lsd nie jest szkodliwy fizycznie w ogóle. Nie powoduje żadnych zmian, uszkodzeń etc. (Artur M.Nicpoń)
4.Zażywanie narkotyków powoduje lepsze funkcjonowanie organizmu i daje wielką przyjemność..“. Ale np. taka amfetamina jest świetnym dopingiem dla kierowców. I pisze to bez żadnego żartowania. Kierowca po amfetaminie jest zwyczajnie lepszy. Ma szybsze reakcje, lepsze widzenie, lepszą koncentrację, nie jest zmęczony. Amfa niweluje tez działanie alkoholu. “(Artur M.Nicpoń).“Narkotyki dostarczają niebywałej frajdy. Większej niż zwykłe, codzienne doznania.”(Artur M.Nicpoń)
5.Nie istnieje coś takiego jak uzależnienie w narkomanii......"uzależnieniem" (które mam w znacznym stopniu za wymysł i przejaw słabości)...Najbardziej ponurymi i obrzydliwymi komentarzami dla mnie były te, w których wystąpiły rozrzewniające zwroty o tym, a cóż w tym złego, że “dzieciaki zapalą sobie trawkę”. No i to usprawiedliwienie ,że dzieciaki z domów bogaczy to grzeją sobie koks ,że hej.Pakiet komentarzy do wpisu p.Giżyńskiego nazwałem “ sabatem” lub “festiwalem” narkomanów i ich sympatyków dlatego ,że komentarzy solidaryzujących się z tekstem wpisu prawie nie widziałem(jeden, może dwa).                         Odebrałem ten sabat jako najbardziej ponurą i złowrogą lekturę z dotychczasowych salonowych moich czytań. Jej poziom merytoryczny jest godny forum onetu a nie salonu 24.Całość wiedzy o narkotykach zaprezentowana na tym “festiwalu” ,to brednie z punktu widzenia medycyny. Każdy narkotyk jest trucizną dla organizmu tak jak nią są: alkohol, tytoń, kofeina, teina itp.Dowolny lekarz by wyśmiał pojęcie uzależnienia organizmu jakie tutaj zostało ujawnione. Uzależnienie, to obiektywny proces i stan fizjologiczny organizmu niezależny od psychiki (woli) ale indywidualny, czyli zależny od fizjologii organizmu jeżeli chodzi o czasokres formowania się tego procesu. Każdy narkotyk i większość używek prowadzi do uzależnienia i dla medycyny jest to zagadnienie trywialne i oczywiste zbadane od lat.Szczególnie groźny jest narkotyk i alkohol oraz tytoń dla organizmu w rozwoju(dziecko), i ci którzy udostępniają lub propagują używanie tych środków przez dzieci powinni być karani z największą surowością. Rodzice maleńkich dzieci którzy podają im narkotyk lub alkohol powinni być pozbawieni praw rodzicielskich na stałe.W kraju, gdzie alkoholizm jest tragedią narodową, gdzie pijani kierowcy pojazdów mordują tysiące ludzi na ulicach i drogach i ich nikt nie pozbawia prawa jazdy na zawsze, gdzie ojcowie podają niemowlętom wódkę ,gdzie w toaletach szkół podstawowych w godzinach zajęć śpią pijane nastolatki, w takim kraju są młodzi ludzie, którzy występują publicznie w obronie narkomanii, piszą kłamliwie o dobroczynnych skutkach narkotyków (amfetamina jako środek wzmacniający umiejetności kierowania pojazdem !) i protestują wobec działań administracyjnych prawnie ograniczających to zjawisko, namawiają publicystykę i opinię społeczną do :”Najsensowniejsze co można zrobić w kwestii narkotyków to temat sobie odpuścić.”(A.M.Nicpoń)Innymi słowy: skoro mamy cholerę ,niechaj będzie dodatkowo i dżuma .Szczególnie gdy ta "dżuma" na początku, daje "odlot i frajdę".Prawdopodobnie post niniejszy będzie potraktowany następującym zdaniem ,wyjętym z komentu pewnego autora, który mieni się nawet “katolikiem”:“ cała ta hucpa z nagonką antynarkotykową nie jest niczym innym niż tresowaniem obywateli do bycia posłusznym bydłem. “.I dobrze mi tak !Albowiem, ja zwapniały zgred, cały czas myślałem ,że to właśnie ci, co zażywają narkotyki czynią z siebie -w stanie oszołomienia- “posłuszne bydło”.


Eine
O mnie Eine

No modern scientist comes close to Einstein's moral as well as scientific stature (John Horgan)

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (10)

Inne tematy w dziale Kultura