Pewnemu bezdomnemu wiodło się tak źle ,że inni ,również bezdomni litowali się nad nim. Był chory na trąd i każdy bał się zbliżyć do niego.Dowiedział się o tym cadyk i postanowił przynieść dla bezdomnego roślinę, która go uzdrowi, ale ten co ją zerwie nie tylko utraci życie lecz również zbawienie po śmierci. Ostrzegano cadyka, że bezdomnego uzdrowi na krótko, a sam straci wieczne życie .On jednak wszedł na szczyt góry, gdzie rosła roślina, zerwał ją ,przekazał bezdomnemu, a sam zaraz umarł. Chory ozdrowiał po zjedzeniu rośliny i powodziło mu się dobrze nadzwyczaj. A cadyk stracił ten świat i tamten świat.Po kilku latach uzdrowiony znowu zachorował, pieniądze zabrali mu lekarze z Sodomy i Gomory więc wynik kuracji był jeden- bezdomny umarł. Zmarł ubogi, opuszczony i zapomniany.O cadyku opowiadali uczniowie, że oddał życie za bezdomnego. Opowieści o cadyku wędrowały od miasteczka do miasteczka, od wsi do wsi.Opowiadanie o życiu cadyka zmieniało słuchających, otrzymywali oświecenie i wgląd, i o dziwo! zmieniało życie cadyka tam. Otrzymał złoty stół i złote krzesło i radował się Torą w ogrodzie Edenu.Uczniowie nasi są jak dzieci: nie wiedzą ,że gdy opowiadają o nas to budują nasze życie tam i poprzez opowieść budują także swoje życie tu. Friedrich Weinreb, (1910-1988),z “Legenden von den beiden Baeumen”,Berno,1981
No modern scientist comes close to Einstein's moral as well as scientific stature (John Horgan)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura