Eine Eine
642
BLOG

" Da-sein " Martina Heideggera, a budowa AI

Eine Eine Kultura Obserwuj notkę 16
 Jakiś czas temu napisałem post zatytułowany: ”Gdy brakuje ci inteligencji ,to użyj AI “, a dyskusja nad nim wykazała, że specjaliści od computer science wiedzą bardzo dużo na temat: jak zbudować automat symulujący i modelujący inteligencję ludzką, natomiast niewiele wiedzą na temat samej inteligencji człowieka. Jest to więc przysłowiowe stawianie wozu, przed koniem(by się trzymać kultury wypowiedzi).W dyskusji , wielokrotnie przedstawiałem pogląd ,że natura świadomości człowieka (a inteligencja jest pochodną jej) z punktu widzenia ontologii jest tego rodzaju, że symulacja w działaniu automatów może dotyczyć tylko pewnych funkcji i warstw świadomości(np. pamięć, wnioskowanie sylogistyczne), i że są w niej akty, stany i procesy, które nigdy nie będą powtórzone w funkcjonowaniu automatu i to nie z powodów technicznych (bo te, jak wiadomo w miarę postępu technologii prawdopodobnie mogą być usunięte), tylko ze względów ontycznych..Ani bliźniaki jednojajowe, ani klon danego osobnika, nie są tożsame ontycznie. Naiwność komputerowców od AI, w kwestii identyczności modelu lub ogólnie –symulakrów z oryginałem, jest porażająca i wynika z ich programowej ignorancji w dziedzinie metafizyki.Oczywiście, przez komputerowców nie zostałem zrozumiały i nawet po otwarciu bloga przez mtwapa tematem AI, nadal ignorują mój punkt widzenia i proponują mi okazywanie podziwu np. nad automatem stawiającym diagnozy lekarskie żywym ludziom.I znowu to samo: nie mają zielonego pojęcia na czym polega istota prawdziwej diagnozy dokonanej przez lekarza, ale proponują jej rzekomą symulację(modelowanie).Jak wiadomo, autentyczna diagnoza choroby dokonana przez człowieka(nie przez automat), to nie tylko, ani nie przede wszystkim rezultat sylogistycznego rozumowania lub algorytmicznego procesu ”krok po kroku”, lecz głównie wynik tajemniczego procesu intuicji, dla którego procedury racjonalizacji są tylko wspomagające, a nie decydujące (jak ma to miejsce w automacie diagnozującym).Są lekarze wspaniali dignostycy, chociaż sami nie wiedzą dlaczego, częściej “trafiają’ od tych, co wspaniale stosują logiczne rozumowanie zakończone “pudłem”.Dokonam więc zwięzłego przedstawienia najważniejszych odkryć antropologii filozoficznej i psychoanalizy, w dziedzinie rozpoznania natury człowieka, a w tym rozpoznaniu -w odpowiednich miejscach - postawię pytania dla przedstawicieli computer science, czy są zdolni do symulacji tej fazy rozpoznania przez automat, czyli maszynę “myślącą”.Zacznę od hermeneutyki ontologicznej M.Heideggera [1], która ma w swej osnowie pytania :co to znaczy być człowiekiem?  Na czym polega swoistość ludzkiej egzystencji? Jakie są warunki rozumienia i odsłonięcia ludzkiego sposobu bycia? Droga do heremeneutyki ontologicznej wiedzie przez namysł nad istnieniem bytu osobowego dlatego , że istnienie czegokolwiek jest istnieniem dla człowieka. Fenomen istnienia świata jest konstytuowany przez sposób istnienia ludzkiego.Prawda bycia odsłania się w rozjaśniania tajemnicy człowieka. Pytanie o to, co to znaczy “ na prawdę być “ wyznacza kierunek budowania swego bycia przez jestestwo , które ma świadomość , że żyje na pograniczu : wnętrze - zewnętrze .Zatem M. Heidegger dąży do rozumienia bycia człowiekiem[2] . Nie używa pojęcia “ człowiek “ lecz “ Da-sein “.Da-sein to inaczej - bycie przytomne. Bycie “tu oto” lub bycie “wobec”. Pytanie I (do budujących AI)Czy automat jest przytomny? Czy wie, że istnieje przez wyodrębnienie się od otoczenia? Czy odróżnia siebie od wszystkiego, co nim nie jest? Czym jest Da-sein? Co jest jego istotą?Da-sein wskazuje na taki fenomen, dla którego rozumienie bycia jest jego sposobem bycia. Człowiek nieustannie pyta o sens jego własnego bycia. Da-sein jest wyróżnionym bytem, gdyż jego tylko istotą jest jakieś rozumienie swojego bycia i tylko przez to rozumienie, jego bycie jest w ogóle jemu dostępne.Słowo “ rozumienie “ nie oznacza tutaj tylko wiedzę pojęciową o czymś. Rozumieć coś, to umożliwić by to było, wydobyć coś na jaw. Rozumieć chodzenie, to pozwolić mu być, to pozwolić mu na zaistnienie.Rozumienie więc przez Da-sein, to rozpinanie pewnego horyzontu, na tle którego, coś może się pojawić, zjawić. Da-sein rozumie siebie, gdy odnosi się do siebie , do rzeczy , do świata[3].Da-sein nie jest substancją, gdyż rozumienie bycia nie jest sposobem bycia substancji. Substancje są niezmienne, są czymś gotowym, czymś z natury zamkniętym, całkowicie określonym przez ich właściwości. Tymczasem Da-sein nie posiada gotowych cech, właściwości, lecz jego istota tkwi w jego wszystkich możliwych sposobach bycia.To czym Da-sein jest, to raczej sposób w jaki Da-sein za każdym razem ujawnia się sam sobie. Da-sein istnieje inaczej niż roślina lub zwierzę ,albowiem sposobem bycia tych bytów nie jest “rozumienie swego bycia.” Pytanie II (do budujących AI)Czy automat wykazuje rozumienie siebie samego? Czy rozumie, po co został zbudowany, jakie cele ma spełniać? Czy automat jest czymś więcej niż substancją? Istota Da-sein leży w jego egzystencji. Egzystencjalne jest to, co nie jest w sobie, lecz jest dla siebie ( zu - sein ).Moje życie wewnętrzne zatacza krąg - wychodzę ze siebie, by wrócić do siebie i w ostateczności by “ naprawdę być “.Sposób bycia egzystującego "Ja" polega na projektowaniu możliwości bycia tego, co napotykane w świecie. Tę właśnie osobliwość Da-sein M.Heidegger nazywa rozumieniem.W projektowaniu zawsze jest tak , że to co jest projektowane jest niepełne, niezamknięte, niedokonane czyli projektujący przekracza siebie. Przekraczanie siebie ( transcendentowanie ) jest istotą każdego rozumienia. W tym kręgu ( wychodzę z siebie, by wrócić do siebie ) Da-sein odsłania się i to w sposób pierwotny.To odsłanianie ukazuje jego prawdę , jest ono bardziej wiarygodne od wszelkich innych sposobów poznawania siebie. Da-sein jako egzystencja wykracza wciąż poza siebie, aby zachować siebie. Dzięki temu Da-sein jest bardziej tym, czym nie jest i raczej nie jest tym, czym jest.Da-sein jest swymi możliwościami. Istnieje w ten sposób, że wciąż siebie projektuje w stronę swych możliwości. Stąd wynika, że pierwotnie dana relacja pomiędzy Da-sein a światem nie jest relacją podmiotowo- przedmiotową. Świat nie jest przedmiotem pierwotnie danym dla Da-sein, lecz jedynie horyzontem, w którym pojawia się to co jest. Pytanie III (do budujących AI)Czy automat zna swoje możliwości? Czy sam projektuje swoje nowe możliwości ? Da-sein nie jest podmiotem świadomości , gdyż jest wielorakim ucieleśnieniem rozumień bycia. Najważniejsze treści Da-sein są ukryte głęboko w jego byciu. Dlatego analityka Da-sein jest rozjaśnianiem rozumienia ,które wprost jest sposobem bycia Da-sein.M.Heidegger ustala kluczowe pojęcia do rozumienia bycia Da-sein , takie jak : egzystencja, faktyczność, trwoga, prawda itd. Wszystkie one sa funkcjonałami bycia przytomnego.Da-sein, jako byt przytomny, jest a priori wrażliwy na pobudzenie ze strony świata. Wrażliwość ta jest warunkiem napotkania jakiegokolwiek bytu w horyzoncie świata. O tyle o ile jestem wrażliwy na to, co jest w świecie, o tyle mogę to coś napotkać, poznać , doświadczyć.Zjawisko jest mi dane tylko wtedy, jeśli uprzednio jestem nastrojony na odbiór tego zjawiska. M.Heidegger napisze :” Nastrojenie konstytuuje egzystencjalne otwarcie Da-sein na świat “. Pytanie IV (do budujących AI)Czy automat jest wrażliwy na świat zewnętrzny? czy automat ma stany zwane nastrojami? Czy jest otwarty nastrojowo? Nastrojenie jest nie tylko wrażliwością na pobudzenie, ale zarazem ujawnia tę wrażliwość. W tym znaczeniu nastrojenie jest samopobudzeniem. Da-sein jest pobudzane przez własną wrażliwość. W nastroju Da-sein odkrywa swoją otwartość, bycie Da-sein jest własnym otwarciem.Dla Da-sein nie ma ucieczki od wrażliwości , od otwarcia , które dokonuje się w nastroju. Jest ono dokonywane przez samą egzystencję Da-sein. M.Heidegger mówi , że Da-sein jest rzucony w świat i to rzucenie jest faktem, wobec którego Da-sein może zająć dwojaką postawę: przyjąć go lub odrzucić.Nastrój, czyli stan duszy jest bardziej pierwotny od wszelkiego świadomego przedstawiania sobie świata. Przedmiotowy stosunek do bytu musi być poprzedzony usposobieniem wyrażającym się w nastrojach. Nastrój otwiera Da-sein bardziej bezpośrednio, niż wszelkie pojmowanie pojęciowe, czy przedstawienie świadomościowe, i dlatego nie może bezpośrednio wyrazić się w języku.Oprócz otwarcia nastrojowego jest jeszcze otwarcie Da-sein intencjonalne i dialogiczne. Strach , miłość , nienawiść, radość, smutek to nastroje , które odkrywają przed nami naszą otwartość na pobudzenie płynące od świata, nasz związek z byciem, nasze rzucenie w “ bycie - w - świecie “. Pytanie V (do budujących AI)Czy automat ma stany uczuciowe? Czy przeżywa lęki, miłość, nienawiść, radość, smutek ? Ale “ nastrojenie otwiera Da-sein w jego rzuceniu przede wszystkim i najczęściej na sposób uchylającego się odwracania “.Da-sein cofa się przed własnym byciem, ucieka od niego jak przed czymś mu narzuconym, niby ciężarem. Ucieka więc od siebie. Woli raczej nie być sobą. Woli o sobie zapomnieć.Zdradza to, kim jest. Na tym polega “ upadanie “ Da-sein: zamiast być sobą, udaje siebie. Egzystencja Da-sein jest ciągłym napięciem, między autentycznością a nieautentycznością.W miejsce autentycznego Ja , pojawia się dziwny twór : “ człowiek przeciętny”. Kompromis między mną a innymi. Innym przejawem upadania jest zamiana mowy na “ gadaninę “, oraz “ ciekawskość “ i “ dwuznaczność “.Z otwartością Da-sein , z jego byciem w świecie wiąże się ściśle pojęcie prawdy. W hermeneutyce M.Heideggera [4] prawda nie jest zgodnością sądu z rzeczywistością ,o której ten sąd orzeka coś. Wypowiedź o rzeczy zawsze jakoś odnosi się do tej rzeczy. Odniesienia te mogą być nazwane prawdą, wtedy gdy ukazują rzecz taką, jaką ona jest. Odniesienie jest prawdziwe gdy rzecz odkrywa, odsłania. Odkrycie czegokolwiek jest możliwe wówczas, gdy to, co odkrywamy już z góry , wcześniej nas obchodzi, gdy jesteśmy nim zainteresowani.Apriorycznie więc zainteresowanie jest warunkiem odkrycia czegoś. A zatem , zdaniem M.Heideggera- prawdziwość cechuje takie zachowanie, które odkrywa coś, jako coś.Aprioryczne zainteresowanie tym, co może być odkryte zostało nazwane uczestnictwem w świecie - czyli otwarciem Da-sein na świat. Tak więc ostatecznie- otwarcie się Da-sein jest warunkiem zaistnienia prawdy jako odkrywania ( jako odkrytości ).Bycie prawdziwym, jako bycie odkrywającym jest możliwe tylko na podstawie bycia w świecie. I dlatego “ otwartość “ lub “ bycie przytomnym” jest prawdą w najbardziej pierwotnym sensie tego słowa.W hermeneutyce heidegggerowskiej “ prawdziwe “ znaczy tyle co “ odkrywające “.Odkrywanie jest możliwe dzięki sposobowi w jaki żyje człowiek, a mianowicie - otwartości ( die Erschlossenheit ). I w tym sensie Da-sein jest w prawdzie[5]. Ale czy zawsze jest?Da-sein nie jest statyczne, jest upadaniem czyli ucieczką z trwogi przed własną kondycją. Ucieczką w nieautentyczność. Ale nieautentyczność ma u podstaw możliwa - autentyczność. Jesli Da-sein - niby wahadło w ruchu - przechodzi od autentyczności do nie autentyczności ( i odwrotnie ), uczestniczy w świecie i cofa się do siebie, to znaczy, że Da-sein jest w prawdzie i w nie-prawdzie.Człowiek stale upada, bo stale się wznosi, stale ucieka, bo stale jest ścigany, żyje nie autentycznie, bo przed tym żył autentycznie. Da-sein jest ciągle odnawiającym się napięciem pomiędzy odkrywaniem i zakrywaniem.Tym samym prawda, jako egzystencja Da-sein jest dokonywana, dzieje się , wydarza się a nie - staje się , lub jest. Niespełnienie i ograniczoność są z nią nierozerwalnie związane. Skoro Da-sein istnieje na sposób projektowania swego bycia, a projektów może być nieskończenie wiele, to taki sposób bycia jest po prostu - wolnością.Istotą więc prawdy jest - wolność. W strukturze bytu zwanego Da-sein prawda i wolność są funkcjonałami i mają czasowy ( procesualny ) charakter. Metafora M. Heideggera brzmi:* droga do Prawdy, staje się Prawdą jako droga. Pytanie VI (do budujących AI)Czy automat jest wolny czyli nieprzewidywalny? czy wie, że jest wolny? Czy automat ma zdolność wyboru pomiędzy prawdą a fałszem? Czy automat jest zdolny do udawania, zwodzenia, do bycia nie autentycznym?Prawdopodobnie wszystkie postawione wyżej pytania  zostaną zignorowane przez specjalistów od computer science . Utopia i wyznawcy utopii zawsze są jednakowi i przewidywalni: wolą swoje mrzonki traktować jako rzeczywistość, czyli są we władaniu kompleksu Pygmaliona. Literatura[1]K.Michalski,Heideggeri filozofia współczesna,Warszawa,1998[2] M.Heidegger, Bycie i czas,Warszawa,1994[3] H.G.Gadamer, Prawda i metoda, Kraków,1993,s.353-443[4] M.Heidegger, Znaki drogi, Warszawa,1995,s.67-89[5] M.Heidegger, Przyczynki do filozofii,Kraków,1996,s.407-465.
Eine
O mnie Eine

No modern scientist comes close to Einstein's moral as well as scientific stature (John Horgan)

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (16)

Inne tematy w dziale Kultura