Eine Eine
155
BLOG

Wiedza, wiara i ...miłość

Eine Eine Kultura Obserwuj notkę 43
Zawsze jest taki czas, w którym istnieje ktoś, kto wiedzę przeciwstawia wierze, kto twierdzi, że miłość zaślepia czyli uniemożliwia prawdziwą wiedzę, że wiara jest możliwa bez miłości i niszczy wiedzę.Zawsze jest więc ktoś ,kto sensy tych trzech pojęć i relacje między tymi sensami, rozumie opacznie. Nie przez złą wolę, tylko przez brak doświadczenia wewnętrznego, duchowego istoty wiedzy, wiary i miłości.Może zaniedbali rodzice nasi i nauczyciele ,że nie nauczyli nas widzieć istoty rzeczy ,które prześwitują poprzez te rzeczy.Zawsze jest ktoś, kto widzi wszystko rozłącznie, w starciu, w sporze, w dążności do wykluczenia jednego bytu z istnienia przez drugi. Niekiedy przychodzi czas widzenia wszystkiego w namiętnej walce, w zmaganiach, a nie w symbiozie i w zjednoczeniu.Potrzebny jest więc namysł nad tym ,czym są wiedza, wiara i miłość. Namysł podejmowany wciąż od nowa, inicjowany tymi samymi pytaniami.Czym jest moja wiedza, jakakolwiek – jeśli ją posiadam ? Wiedza, to rezultat poznania. Wobec tego ,na czym polega poznanie czegokolwiek?Poznanie, w języku łaciński - “cognoscere”, w greckim – “gignoskein”, w hebrajskim – “jada” i w każdym z tych języków ma jednaki sens : płodzenie, rodzenie.Jest to więc proces zjednoczenia poznającego z poznawanym. Poznawane chce być poznane, czyli wpływa na poznającego. Poznający w poznaniu zmienia się. Tworzy się między nimi więź o naturze Erosa. Pojawia się namiętność i pasja poznania.Poznawane odpowiada na tę namiętność – otwarciem się przed poznającym, odsłania swą istotę.Istota poznawanego realizuje się w cognoscere, poznający doświadcza jej. Więź między poznawanym a poznającym Posejdonios nazywa sympatheą. Sympathea umożliwia poznanie, które jednocześnie jest sym-bolein, symboliczne, łączy co jest rozdzielone, co zostało rozdzielone. Tylko nienawiść uniemożliwia poznanie. Miłość zawsze prowadzi –poprzez akt poznania – do wiedzy.Tylko wówczas, gdy poznawane darzymy miłością (sympatheą) możemy je poznać. Zwierzęta i rośliny dają się nam poznać, otwierają się przed nami, gdy darzymy je szacunkiem, gdy uznajemy ich prawo do życia, gdy łączy nas z nimi sympathea, odpowiedzialność za ich los. Tajemnicza jest obecność zwierząt i roślin w świecie ludzkim.Zwierzęta i rośliny eksperymentalne, to dzieło poznania dia-bolicznego, poznania dzielącego byty(dia- dzielić , rozłączać, separować),poznania bez czci i szacunku. Istoty poznawanego na tej drodze są niedostępne poznającemu. Takie poznanie nie prowadzi do prawdy, bo droga do niej, nie dzieje się w duchu sympathei, w duchu współczucia.Poznanie czegokolwiek, to epifania istoty poznawanego w duszy poznającego, to kenoza, ofiara, jaką składa widzialne by zaistnieć w duszy poznającego, by stać się niewidzialnym. Tym samym , rezultatem poznania jest wiedza, jako stawanie się. Stawanie się czego? Stawanie niewidzialnego w naszej duszy.Przejmujący wers Rilkego z Elegii Duińskich brzmi: Czy może jesteśmy tutaj by wypowiedzieć:Dom, most, studnia, brama.Ziemio, czy ty aby nie tego chcesz:niewidzialniew naszmartwychpowstać ? Celem wiedzy nie jest więc wiedza, tylko przemiana świata , przyrody, widzialnego w niewidzialne za sprawą miłości, sympathei.By poznanie zaczęło się i biegło musimy wstępnie zawierzyć, zaufać. Wiara warunkuje symboliczne poznanie, muszę zaufać poznawanemu, uwierzyć w jego istnienie, w powagę i unikalność jego istnienia. Wtedy i tylko wtedy mogę go poznać. Mylne jest przeświadczenie ,że wiara uniemożliwia naukę, badanie. Wiara w sens istnienia wszystkiego: dobra i zła, piękna i brzydoty, prawdy i fałszu, ta wiara warunkuje niezmącone poznanie bycia, które się istoczy.Wiara sprawia, że opuszczona zostaje drabina Jakubowa, po której schodzą na Ziemię(symbol przyrody, natury) istoty wszystkich rzeczy (anioły każdej rzeczy) i biegnie proces poznania i rodzi się wiedza.Poznanie dia-boliczne natomiast, ma swój początek w nieufności, w wątpieniu, w przestrzeni podejrzeń:” w nic i nikomu nie wierzę”. W takiej przestrzeni, istoty ludzi, zwierząt, roślin, kamieni, światła, wszystkich zdarzeń i procesów kosmosu zamykają się przed poznającym.Poznający na sposób diaboliczny musi więc dokonać agresji ,użyć przemocy, ująć wszystko w aparaturę, narzędzia badawcze ,wymyślić i zastosować technikę badawczą, operacje dzielenia, rozdrabiania, izolacji, obróbki, wytworzenia sztucznych warunków, naruszenia naturalnego porządku rzeczy.Poznanie dia-boliczne jest imperialnym najazdem na przyrodę, na kosmos. Zwierzęta i rośliny stają osłupiałe przed człowiekiem, sparaliżowane, niezdolne nawet do ucieczki a nie do obrony. ”Kamienie wołać będą” – mówi głucho poeta.Poznanie dia-boliczne buduje wieżę Babel, od dołu do góry, bez wiary i bez miłości do istot wszystkiego co istnieje, z miłością do siebie samego i do swoich dzieł.Księga Rodzaju mówi o dwóch drzewach: drzewie żywota i drzewie poznania. Zakaz spożywania owoców z drzewa poznania, jest zakazem poznania dia-bolicznego, a nie poznawania w ogóle. Z pomiędzy konarów tego drzewa przemówił dia-bolos.Drzewo żywota jest przedstawiane w sztuce sakralnej, jako krzew winny w którym przebywa Chrystus, będący miłością ( Paweł z Tarsu),przeczuwaną przez starożytnych Greków – sympatheą. Chrystus jest także Zbawicielem nauki.Wiedza, wiara i miłość łączą się w jedno w naszej duszy i mogą być osnową egzystencji człowieka w jego wędrówce przez kosmos widzialny.
Eine
O mnie Eine

No modern scientist comes close to Einstein's moral as well as scientific stature (John Horgan)

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (43)

Inne tematy w dziale Kultura