Już od dłuższego czasu z zasady nie poświęcam własnych wpisów tematowi – umownie go nazwę - obalaczy fizyki. Zasada ta brzmi: zostaw w spokoju maniaków. I rzeczywiście: maniacy w gruncie rzeczy nie są szkodliwi, a niektórzy z nich nawet są wręcz - sympatyczni.
I na salonie jest już ich spora gromadka.
Jednak ostatnio dołączają do nich osoby tragiczne, bo z zaburzeniami umysłu. Przy pierwszym kontakcie osoba taka okazuje nawet poprawną logikę myślenia ,ale kiedy dłużej i więcej prezentuje swoich “produktów” umysłu, to czytelnik zaczyna się orientować, iż ma do czynienia z umysłem chorym.
Niedawno przeczytałem na nowym blogu takie zdanie:
“Nie lubię pojęć pól w fizyce (np. pole elektromagnetyczne, pole grawitacyjne). Moim zdaniem to anachronizm, pojęcie tymczasowe wprowadzane z powodu niewiedzy na temat mechanizmów zachodzenia określanych w ten sposób oddziaływań."
Jeżeli ktoś, kto przeszedł przez obowiązkowe, powszechne kształcenie do lat 16-tu, twierdzi że pole elektromagnetyczne to: “anachronizm”, “pojęcie tymczasowe wprowadzone z powodu niewiedzy”, to niewątpliwie zdradza objawy choroby umysłowej.Gdyby bowiem pole elektromagnetyczne nie istniało, to niemożliwe byłoby zbudowanie nadajników, oraz odbiorników fal radiowych/elektromagnetycznych.
Przecież taka, a nie inna budowa generatora pola elektromagnetycznego, oraz detektora /odbiornika tego pola, dowodzi bezpośrednio, iż znamy doskonale własności pola elektromagnetycznego, oraz mechanizm jego działania. Ta budowa jest zdeterminowana naszą wcześniejszą wiedzą o polu elektromagnetycznym.
Gdy salonowi obalacze szczególnej teorii A.Einsteina mają objawy “segernyzmu”, to występuje ogólna wesołość w dziale naukowym.
Natomiast gdy pojawia się nowy bloger, który z namaszczeniem ogłasza, że pole elektromagnetyczne to pojęcie tymczasowe wprowadzone z powodu niewiedzy, to nachodzi mnie myśl o konieczności stałego dyżuru na salonie lekarza-psychiatry ,który przy pewnych tekstach będzie stawiał pieczątkę o treści ; Uwaga! Materiał nadesłany z zakładu w Komorowie.
No modern scientist comes close to Einstein's moral as well as scientific stature (John Horgan)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Technologie