Eine Eine
858
BLOG

ROZWIĄZAĆ KOMISJE EGZAMINÓW PAŃSTWOWYCH

Eine Eine Kultura Obserwuj notkę 19

 

 
Jest jeszcze jedna [obok gimnazjów i przymusu szkolnego] czarna dziura oświatowa połykająca kasę.
 
Szczyt głupoty, to mania egzaminów państwowych.
 
Na zakończenie szkoły podstawowej uczeń zdaje egzamin państwowy. Po kiego diabła?
Wynik tego egzaminu dla ucznia nie ma żadnego znaczenia: szkołę każdy musi ukończyć, a repetowanie prawnie jest zakazane.
 
Na zakończenie gimnazjum uczeń musi zdawać egzamin. Po kiego diabła?
Wynik tego egzaminu jest bez znaczenia, istnieje obowiązek szkolny do 18 roku życia, każdy uczeń ukończy gimnazjum na mocy prawa.
 
Jedynie egzamin maturalny ma sens i nie jest lipny.
 
Istnieje centralna komisja egzaminacyjna i osiem komisji regionalnych, ponad 1000 ludzi na ciepłych etacikach dobrze płatnych.Ci którzy się nie sprawdzili jako nauczyciele ,uplasowali się w komisjach i powiększyli kohorty urzędników oświatowych zjadających budżet resortu przeznaczony na modernizację kształcenia.
 
Wszyscy zajmują się przede wszystkim lipą w biały dzień ,czyli egzaminami 6-klasistów i egzaminami gimnazjalistów. Gdybyśmy ich rozwiązali , zyskalibyśmy kilkadziesiąt milionów żywej gotówki rocznie.
 
Pozostańmy tylko przy egzaminie maturalnym, ale nie ogólnopaństwowym, lecz kuratoryjnym i bez biur z dyrektorami i ślicznymi sekretareczkami, tylko robótka dla urzędnika kuratoryjnego w ramach etatu.
 
No i drugie.
 
Wprowadźmy selekcyjne egzaminy wstępne do szkół średnich, lecz nie ogólnokrajowe z urzędnikami, tylko szkolne. Bez nowej dodatkowej kasy, nauczyciele w ramach swych obowiązków tworzą komisję szkolną, ona układa tematy, prowadzi egzaminy ,ocenia prace, wysłuchuje ustne odpowiedzi, a wszystko w ramach codziennej pracy.
 
Tylko tyle.
Dwa egzaminy: jeden kuratoryjny [ maturalny ] i jeden szkolny [ wstępny do szkoły średniej ].
I prawie żadnej kasy na to ,a na pewno bez nowych etacików z kieszeni podatników.
 
No, chyba że na papier do napisania odpowiedzi i wypowiedzi ucznia zdającego.
Eine
O mnie Eine

No modern scientist comes close to Einstein's moral as well as scientific stature (John Horgan)

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (19)

Inne tematy w dziale Kultura