Relacje między tymi trzema kategoriami stanowią piękny dywan europejskiej myśli.
Zacznę od języka greckiego.
Γνώσεις [gnosis] - wiedza
Πίστη [piste]- wiara
Μυστικό [mystiko] – tajemnica
To ciekawe. Dzisiaj mówimy o relacjach miedzy wiedzą a wiarą, a powinniśmy mówić o relacjach między gnozą ,a wiarą.
Dzisiejsza wiedza jest jak najbardziej gnozą.
Ale czy jest gnozą w rozumieniu Greków ,na przykład presokratyków?
Nie, nowożytność terminowi „gnoza” nadała zupełnie inny sens, od tego z jakim obcowali Grecy, gdy mówili „gnoza”.
Oni myśleli krystalicznie jasną pracę umysłu, poznającego w czynnym oglądzie - świat zewnętrzny, możliwość osiągnięcia pełnej adekwatności pomiędzy obrazem rzeczywistości [ teorią], a rzeczywistością.
Nowożytność, manifestowana głównie przez tzw. oświecenie, pragnie wiedzy, poszukuje wiedzy ,ale takiej wiedzy ,która ma wyzwolić i zbawić człowieka ,sprawić że człowiek stanie się istotą doskonałą.
I ta wiedza jest nazwana gnozą.
Łudzi człowieka , że dzięki niej człowiek stanie się –bogiem , będzie dysponował nieograniczoną mocą, pokona przestrzeń i czas, zmieni swą konstytucję cielesną tak radykalnie , że będzie mógł żyć na dowolnych światach kosmicznych.
Jeśli weźmiemy pod uwagę jakąkolwiek przyrodniczą dyscyplinę naukową, to ma ona postać gnozy. Obiecuje człowiekowi raje i próbuje je tworzyć. I w tej postaci, nie tyle zwalcza wiarę ,ile czyni ją zupełnie zbędną.
Taka postać wiedzy ma swoich kapłanów –gnostyków.
Współcześni gnostycy , jeśli interesują się chrześcijaństwem ,prowadzą nad jego dziejami studia, to tylko by wykazać prawdziwość ich założenia :
gnoza jest drogą do boskiego świata ,gnoza polega na przebudzeniu.
Jesteś istotą śpiącą, we śnie, w odrętwieniu, gnoza więc cię obudzi, a tym samym zbawi, gnoza uczyni cię bogiem, gnoza umożliwi ci dostęp do nieskończonych światów radykalnie wyższych w sensie rozwoju i doskonalenia się ,od tego ziemskiego.
Gdy gnostyk mówi: „wiedza cię zmieni”, wiedza uczyni cię doskonałym, gdy zakłada szkoły i instytuty, a w nich wprowadza relacje typu : kapłan /guru – uczeń/wyznawca , to czyni jakąkolwiek wiarę religijną zbędną, lub wręcz śmieszną.
Dlatego w dniu dzisiejszym ateizm, zwalczający jak zwykle chrześcijaństwo, z sympatią patrzy na „wiedzę tajemną”, okultyzm, ezoteryzm, gnozę i popiera je czynnie finansując ich działania[organizacje, wydawnictwa].
Wiara chrześcijańska mówi o Tajemnicy boskiej rzeczywistości. O ograniczeniach rozumowego poznania Boga wynikających z ontologii Transcendencji.
Tajemnicę można zgłębiać, zbliżać się do niej ,ale nigdy nie można jej wyczerpać do dna, nigdy nie spowodujemy jej zniknięcia.
Tajemnicy boskiego istnienia, dusza nasza doświadcza w sercu ,a nie w umyśle.
Rozumowe poznania świata nadnaturalnego nie dotyczy wszystkich tajemnic tego świata.
Unia mystica , to łączność duszy ludzkiej z Bogiem w aktach miłości i wielbienia , a nie w aktach kognitywnych.
Fundamentem wiary nie jest rozum, lecz fundamentem rozumu jest wiara. Poznanie jest jasne ,gdy jest prowadzone przez wiarę, bo w wierze Bóg prowadzi nasz rozum,chroniąc go przed błędami i złudzeniami.
Tymczasem gnoza mówi o Tajemnicy ukrytej, hermetycznej dostępnej poznaniu po procesie samodoskonalenia, samorozwoju. Gnostyk to ten doskonały człowiek, dla którego już nie istnieją żadne tajemnicy bytu, ale tylko on je poznał, a inni są wciąż na drodze do poznania .
Tajemnica w gnozie, to instrument panowania nad nie „oświeconymi”, nad „maszynami” lub „portalami organicznymi”.
Wiara chrześcijańska jest anty-tezą gnozy.
Ta wiara nikogo nie wyklucza, nikomu nie zamyka dostępu do Tajemnicy, a przeciwnie. Wiara chrześcijańska zbliżając człowieka do Chrystusa otwiera nieskończone horyzonty dla rozwoju wiedzy.
Chrystus jest Zbawicielem nauki nowożytnej , poprzez wiarę w Chrystusa nastąpił niebywały wzrost i rozwój nauk o wszechświecie. Tam gdzie nie było wiary chrześcijańskiej ,tam nie było rozwoju nauk szczegółowych o przyrodzie.
Gnoza likwiduje wiarę i Tajemnicę.
Wiedza rozkwita w świetle wiary i Tajemnicy.
Literatura
[1] H.Jonas, Religia gnozy,Platan,Warszawa,1994
[2] M.Heller,Scientific Rationality and Christian Logos,w tomie:Physics,Philosophy and Theology,
red.G.V.Coyne,Watykan,1988
[3] Jan Paweł II :do G.V.Coyne,dyrektora Watykańskiego Obserwatorium Astronomicznego,w: Zagadnienia filozofizcne w nauce,tom XII,1990,str.1-12
No modern scientist comes close to Einstein's moral as well as scientific stature (John Horgan)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Technologie