RELIGIA I KOŚCIÓŁ W KOTLE POLITYKI

 

Salon 24 , rozumiany jako pakiet codziennych artykułów i komentarzy, jest takim pudłem rezonansowym wzmacniającym gwar i hałas życia polityczno-społecznego przede wszystkim kraju [ale nie tylko].

                                              A to ostatnie [życie kraju] jest wyznaczone i zdeterminowane [co najmniej w sferze oddziaływania medialnego] dwoma wydarzenia o bardzo odmiennej ontologii: katastrofą samolotu prezydenckiego w Smoleńsku, z prezydentem RP na pokładzie i jesienne wybory parlamentarne.

 

Te dwa wydarzenia leżą w osnowie bieżącego życia polityczno-społecznego ,a ich istota ma wymiar symboliczny.

 

Obecna akcja wyborcza ,sprzężona z tragedią smoleńską, prowadzi do niesłychanie wysokiej temperatury walki o zwycięstwo i potężnego napięcia społecznego.

 

Echa tego , lub wręcz konsekwencje, obserwuję na salonie24 w postaci intensyfikacji tekstów napastliwych i pełnych inwektyw w odniesieniu jednocześnie do kościoła, religii , hierarchii kościelnej w kraju, oraz PIS-u i jego liderów .Zawsze te dwa obszary życia Polaków są traktowane łącznie w ujęciu publicystycznym kilkunastu blogerów, o dosyć krótkim stażu na tym portalu

 

Nie wyszczególniam ich nicków, gdyż wystarczy wziąć dowolny ,np. “teesa”, quatro quantum, lub “vic-thorn” i po przeczytaniu kilku wpisów oraz wszystkich komentarzy pod nimi , uzbieramy blisko dziesięcioosobową kohortę “najemników” atakujących zaciekle: partię opozycyjną, oraz ...kościół katolicki, duchownych tego kościoła i wiernych.

 

Całość tej tf(w)órczości blogerskiej ma znamiona zgranej ,a zarazem tandetnej akcji propagandowej przedwyborczej. Gwałtowny wzrost jej intensywności, oraz temperatury tekstów, łączę z dwoma doniosłymi wydarzeniami religijno-społecznymi.

 

Chociaż prawdziwą inspiracją do zwielokrotnienia ataków na KRK był słynna wypowiedź lidera partii rządzącej: ”nie będziemy klękać przed księżmi”[11.o6.2011-Gdańsk],polegająca na sprytnej manipulacji okolicznikiem miejsca “przed”, gdy tymczasem odrobinę wykształcony człowiek wie , że chrześcijanin nie klęka przed kapłanem, lecz przed Bogiem, często w obecności kapłana.

Wracając do mojej tezy o wydarzeniach religijno-społecznych ,które spowodowały wzrost kampanii antykościelnej napiszę, że

pierwszym doniosłym wydarzeniem , które spowodowało jest jubileusz 600 lecia istnienia katedry włocławskiej.

 

Obchody tego jubileuszu odbyły się dnia 26 czerwca br. pod przewodnictwem legata papieskiego kard. Zenona Grocholewskiego z Watykanu ,w obecności Episkopatu Polski w pełnym składzie, z udziałem biskupów Litwy i Białorusi.

 

 

Katedra włocławska ,to votum dziękczynienia za zwycięstwo pod Grunwaldem, jej konsekracja odbyła się w obecności króla Polski i Litwy – Władysława Jagiełły. Obecne uroczystości jubileuszowe odbyły się bez udziału bodaj najniższej rangi przedstawiciela prezydenta RP.

 

Oto jakie są związki ideowe aktualnie urzędującego prezydenta z tożsamością i historią narodu polskiego.

Zignorowanie tej uroczystości [a także obecności na niej legata papieża] przez najwyższe urzędy RP jest wydarzeniem bez precedensu w ostatnim dwudziestoleciu. Oczywiście, fakt ten ukazuje aktualny stosunek partii rządzącej do sfery wiary religijnej społeczeństwa polskiego.

 

Diecezja włocławska to jedna z najstarszych diecezji polskich KRK[r.1123], tutaj już w roku 1215 powstała szkoła katedralna o wielkim wpływie na kulturę narodu. Dlaczego najwyższe władze polityczno-społeczne zignorowały taki jubileusz ,nie doceniły jego znaczenia dla jedności narodu?

 

Wyborcy ,członkowie KRK powinni pamiętać o tym , specjalnie w dzień najbliższych wyborów do parlamentu.

 

Podczas tych uroczystości we Włocławku 26 czerwca br., wśród okolicznościowych homilii i przemówień wyróżniała się mowa biskupa włocławskiego Wiesława Meringa ukazująca znaczenie diecezji w historii narodu polskiego ,szczególnie znaczenie takich np. postaci jak kard.Wyszyński – dar tej diecezji dla narodu polskiego.

 

Za treść tej mowy o silnych akcentach płomiennego patriotyzmu, bp Wiesław Mering został publicznie w mediach, obrzucony prawie nazajutrz , inwektywami i obelgami przez aktualnego wicemarszałka Sejmu, członka prezydium partii rządzącej – Platformy obywatelskiej. Napastnikowi za pretekst posłużył fakt obrony przez bp.Meringa wystąpienia w Brukseli ks.Tadeusza Rydzyka.

 

Trudno zaprzeczyć temu , że PO otworzyła front walki z Kościołem.

Front ten ukazał się w całej jaskrawości 10 lipca br., kiedy to prezydent RP zorganizował obchody w Jedwabnem, jako kontrę wobec równoległej uroczystości religijno-patriotycznej na Jasnej Górze, oznajmiając w swym liście odczytanym w Jedwabnem :

” Naród musi zrozumieć, że był także sprawcą".

Zestawiając te obelżywe i groźne słowa prezydenta, z treścią homilii abp Mieczysława Mokrzyckiego głoszonej, w tym samym momencie przy ołtarzu pod klasztorem Jasnej Góry, naród rzeczywiście może bezbłędnie ocenić kto jest z nim , a kto jest przeciwko niemu. A także przeczuć, jaką przyszłość dla niego przygotowują rządy Platformy Obywatelskiej, po wygranych wyborach.

 

 

Niezwykła ,pod względem wołania o miłość ojczyzny, oraz o szacunek dla narodu polskiego, homilia abp.Mokrzyckiego [szczególnie dla warstw narodu “wykluczonych” z życia obywatelskiego przez fakt gorliwej wiary religijnej]została znowu skwitowana przez wicemarszałka sejmu i jednocześnie członka władz partii rządzącej –wiązanką obelg pod adresem osoby hierarchy KRK [ byłego sekretarza osobistego papieża Polaka].

Nietrudno wyjaśnić dlaczego PO poszła na wojnę z Kościołem.

 

Raz, chodzi o tych wahających się i mających wątpliwości co do ewentualnego oddania głosów na SLD, czy na PO. To sympatycy lewicy, dawni ukryci “towarzysze”, przeważnie ateiści lub agnostycy. Mają wątpliwości co do wyboru koloru: czerwony ,czy różowy?

Siła różowego jest sprawdzona, kierunek podążania coraz bardziej odsłaniany, a czerwony skłócony wewnętrznie i wciąż nie pewny co do satysfakcjonującej wygranej. Trzeba dać im sygnał: idźcie z nami, wasze główne idee są naszymi, np. ograniczenie, lub eliminacja kościoła w życiu publicznym.

 

Dwa, zastraszenie bojaźliwych i lękliwych: ”bądźcie grzeczni i cisi, oddajcie głosy na nas, a darujemy wam ten wasz ciemniogród i pozwolimy modlić się w kruchcie”.

 

Wojna z Kościołem, wypowiedziana i prowadzona przez PO, ma także wymiar odwetu za upór KRK w odrzucaniu przez niego ,na płaszczyźnie medialnej ,propagandowej, każdej próby projektów ustawodawczych z dziedziny związków partnerskich, rozszerzenia prawa aborcyjnego, lub wycofania nauczania religii ze szkół.

 

Jej echo, odbicie ,możliwe że będzie narastało na salonie 24,z dnia na dzień. Już SG portalu coraz częściej jest zagęszczone tytułami postów ,które nawet bez lektury tekstów, obrażają uczucia religijne czytelników –wierzących.

Harcowników-najmitów przybywa, a poziom ich ataków przypomina broszurki antyreligijne “kremlińców”. Systematycznie łączą histeryczne napaści na partię opozycyjną z wyszydzaniem wiary, opluskwianiem duchownych i hierarchów, z żądaniami eliminacji KRK z życia publicznego itp.

 

Od dnia tragedii norweskiej usiłują zastraszyć chrześcijan brednią ,że morderca to “fundamentalista chrześcijański”, łączą historię KRK z ludobójstwem hitlerowskim, kojarzą perspektywicznie prawicę polską z faszyzmem.

 

Wraca “stare”, krajobraz peerelu przyjmuje pieczęcie prawne i obyczajowe. Trzeba się temu przeciwstawiać spokojnie, rozważnie ,i stanowczo. Demokracja w poważnym zagrożeniu.