Coraz częściej można natrafić na salonie24 na twierdzenia o charakterze pozornie naukowym, a dotyczące tego, co wie ,lub nie wie - fizyka o przyrodzie.
Zazwyczaj, są to twierdzenia nie o fizyce tej , jaka jest Anno Domini 2010 , lecz jaką sobie wyobraża , że jest – autor tych twierdzeń.
Czyli ,fatalna pomyłka: dyskutowanie z własnym obrazem fizyki , a nie z fizyką.
Wezmę na przykład pod uwagę stwierdzenie niesłychanie kategoryczne, przeczytane na salonie:
“Powiedzieć fizykowi, że zmiana toru ruchu może się odbyć bez przyłożenia siły zewnętrznej jest rozumiana nie tylko jako paranaukowy przejaw obłędności psychicznej, ale wręcz za zagrożenie polityczne na skalę ogólnoświatową. A dokładnie na tym polega fenomen ruchów organizmów nie mających ukorzenienia, iż przeczy on całkowicie prawom mat.- fiz.”
Tymczasem.
Jeśli jakikolwiek organizm żywy ma masę różną od zera ,to przyczyną zmiany jego ruchu może być :
- działanie [ siła ] zewnętrzne[a] na jego ciało.
- zmniejszenie masy ciała przez tzw. odrzut.
I tylko to. Nic więcej.
Chyba , że opuścimy fizykę i włączymy siły nadprzyrodzone do zachowań organizmów żywych , i to siły wyjątkowo perfidne , bo łamiące prawa przyrody.
Jeśli ktoś przeczy tym dwóm, niezależnym przyczynom [ każdej z osobna ,lub dwóm jednocześnie], to nie jest wariatem [ jak imputuje fizykom autor powyższego cytatu ], lecz osobą nie nauczoną na poziomie gimnazjalnym – racjonalnego wyjaśniania zjawisk z zastosowaniem praw fizyki.
Bo to nieprawda, że organizmy nie podlegają prawom fizyki, że prawa mechaniki są negowane przez zachowanie się organizmów żywych.
Oczywiście, nie jest winą tych osób, gdy wypowiadają takie nonsensy [ o nie podleganiu].
Za to jest odpowiedzialny ktoś, kto planowo i z rozmysłem doprowadził polską oświatę do pozoru nauczania [ i wychowania ], przy całkowitej obojętności społeczeństwa.
Przejdę do argumentacji.
Jeśli postanawiam zmienić swój stan kinematyczny [ ze spoczynku – poruszyć się, lub będąc w ruchu –zmienić jego parametry] to muszę zadziałać siłą na jakieś drugie ciało. Na przykład , w chodzie po powierzchni ziemi , działam stopami na Ziemię.
Zgodnie z III zasadą dynamiki Ziemia odpowiada reakcją na moje ciało. I ta właśnie siła reakcji wprawia mnie w ruch , zmienia mój stan kinematyczny. Jeśli nie będzie tej zewnętrznej względem mojego ciała siły ,to nie poruszę się.
Tak się dzieje , gdy jestem na bardzo gładkim i równym lodzie. Brak tarcia między podeszwami butów , a powierzchnią lodu powoduje , że nie istnieje siła reakcji ze strony powierzchni lodu-nie możemy iść , ślizgamy się , lub przewracamy.
SIŁY ZEWNĘTRZNE OD DRUGIEGO CIAŁA POWODUJĄ ZMIANY STANÓW KINEMATYCZNYCH [ SPOCZYNKU,RUCHU] MOJEGO CIAŁA PRZEZ DZIAŁANIE NA NIEGO POD POSTACIĄ REAKCJI.
Przyczyną zmiany toru ruchu ciała organizmu żywego, jest obecność ośrodka zewnętrznego względem ciała, i reakcja tego ośrodka na ciało.
Można jednak poruszać się na bardzo gładkim lodzie omijając warunek pierwszy fizyki , a wykorzystując warunek drugi.
Tylko najpierw musimy wziąć ze sobą kilkanaście kamieni o niewielkiej masie np. ok. 0,5 kg do torby i kiedy staniemy na lodzie , należy wyrzucać kolejno kamienie od siebie , a zobaczymy , ze zdziwieniem , że przy każdym wyrzucie kamienia , posuwa się nasze ciało o pewny odcinek w stronę przeciwną do prędkości wyrzutu kamienia.
Wykorzystujemy tutaj zasadę zachowania pędu masy układu ciał.
Układem jest nasze ciało i zbiór kamieni.
Zasada zaś zachowania pędu układu brzmi:
suma pędów ciał w układzie odizolowanym jest stała w czasie.
Podczas wyrzutu kamienia ,nadajemy mu pęd, wobec tego nasze ciało [ plus masa reszty nie wyrzuconych kamieni] uzyskuje pęd takiej samej wartości , tylko o zwrocie przeciwnym, tak by suma tych pędów nadal pozostała niezmieniona.
Tak więc napiszę inaczej :
twierdzenie ,że ciała organizmów i ich zachowanie , przeczy prawom fizyki , należy włożyć między bajki.
Jest dokładnie przeciwnie: organizmy żywe tylko dlatego mogą się poruszać, że wykorzystują prawa fizyki.
Jako ćwiczenie umysłowe proponuję wyjaśnić dlaczego człowiek tonący w bagnie, sam siebie nie może z niego wyciągnąć. Podobnie , gdy tonie w elewatorze zbożowym wypełnionym ziarnem .
No modern scientist comes close to Einstein's moral as well as scientific stature (John Horgan)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Technologie