Ppłk Wacław Lipiński, historyk, polityk, działacz niepodległościowy, bohater narodowy, po podpisaniu układu Sikorski-Stalin w grudniu 1941 roku miał napisać ,że Sikorski podpisał na siebie i na państwo polskie - wyrok śmierci.
Co się rzeczywiście stało, to - żyją jeszcze świadkowie tego i oni wiedzą.
Po podpisaniu ,w lutym 1945 roku w Jałcie na Krymie przez Wielką Trójkę Aliantów II wojny światowej, władze sowieckie natychmiast zwróciły się do Komendanta Głównego AK, gen.L.Okulickiego z propozycją zawarcia politycznego porozumienia ze wszystkimi znaczącymi ugrupowaniami politycznymi Podziemia.
Przedstawiciel strony sowieckiej ręczył słowem honoru za bezpieczeństwo uczestników takiej konferencji. 27 marca 1945 roku do Pruszkowa na rozmowy z sowietami przybyło 14 pełnomocników poszczególnych ugrupowań politycznych polskiego podziemia pod przewodnictwem delegata rządu na kraj i wicepremiera S.Jankowskiego, oraz gen L.Okulickiego. Natychmiast zostali zaaresztowani przez NKWD i wywiezieni do Moskwy. Trzech z nich poniosło śmierć w więzieniach, z tych co po odsiedzeniu kary wrócili do kraju, czterech było skazanych więzionych przez sądy PRL , trzech innych zmuszono do emigracji.
W sierpniu 1945 roku Krajowa Rada Narodowa reżimu komunistycznego, wyraziła zgodę na istnienie niezależnego ugrupowania politycznego PSL, którego kierownictwo [Wycech, Mikołajczyk] liczyło na kompromis, współpracę i “dzielenie się “pokojowe sprawowaniem władzy w wyzwolonej Polsce. W maju 1946 roku PSL liczyła ok.800 tysięcy członków i reprezentowała całość legalnej opozycji wobec tzw. dyktatury proletariatu, kolektywizacji rolnictwa, likwidacji senatu i podległości kraju wobec ZSSR.
Przed wyborami do sejmu w 1947, reżim komunistyczny powołał Państwową Komisję Bezpieczeństwa do kierowania aparatem represji i terroru wobec członków PSL, w wyniku czego zaaresztowano ok.70 tysięcy działaczy tego ugrupowania ,a ok.200 zamordowano i struktury powiatowe zostały zdelegalizowane tuż przed dniem wyborów.
Dlaczego o tych znanych i przełomowych faktach tzw. “woli porozumienia i współpracy ,oraz zgody i jedności” ze strony homo sovieticus, wobec jakiejkolwiek grupy deklarującej niezależność i postawę niepodległościową, piszę teraz, i to w stylu telegraficznym?
Po pierwsze, od dwudziestu lat w szkołach polskich ,dzieje relacji homo sovieticus z tą warstwą społeczeństwa polskiego , która żyje ideałami niepodległości i patriotyzmu -nie są omawiane. Liczne roczniki młodych Polaków nie wynoszą ze szkoły prawdy o tym, jak homo sovieticus spełnia traktaty, układy i porozumienia podpisane w imię kompromisu politycznego, współpracy i zgody z legalnym przeciwnikiem politycznym.
Po drugie, dzisiaj prof.Staniszkis w I programie TV wezwała lidera partii opozycyjnej do porozumienia z obozem rządzącym, z partią sprawującą władzę, do wyciągnięcia ręki na zgodę i przeproszenia za grę nie fair prowadzoną przez tą opozycyjną partię [ zdaniem liderów partii rządzącej i mediów będących na jej usługach ].
Użyła argumentu wielce przewrotnego: mądrzejszy ustępuje, idzie na kompromis, wybiera zgodę ,a nie bój.
Propozycja Prof. Staniszkis przypomniała mi powiedzenia pewnych matek do synków wracających z podwórkowych zapasów z rozkwaszonymi nochalami: jak ty się zachowujesz ,mądrzejszy ustępuje głupim, nie wadzi się z nimi, nie zgadza się na wojnę, wyciąga rękę do zgody.
Pani profesor się myli w swej propozycji.
Tu nie ma gry podwórkowej, wojny polsko-polskiej, atmosfery nienawiści, braku kultury politycznej w sporach itd.
A jeśli ,to ma to charakter maskownicy innych procesów, rzeczywistych i głębokich, decydujących o przyszłości państwa polskiego.
Tu mamy aktualnie do czynienia z bardzo poważną sytuacją przygotowania polskich stronników i wykonawców planu przemian w tej części Europy opracowanego i wcielanego w życie przez “wielkich Europejczyków”: Niemcy, Francję i Rosję.
Możliwe ,że osoby i partie spełniające wzór zwany “ homo sovieticus” są najlepszymi kandydatami na owych stronników i wykonawców tego planu . I wiedząc to , gorliwie spełniają zadanie eliminacji stronnictw i ugrupowań niepodległościowych.
Namawianie więc ugrupowania [ jego lidera ] ,które programowo jest ugrupowaniem niepodległościowym, do zgody z kimś ,dla którego nie istnieją honorowane porozumienia, nie ma obowiązujących go kompromisów ,i wykluczona jest sama myśl o dzieleniu się władzą, jest w rzeczywistości zachęcaniem do samobójstwa.
Lepiej poczekać, co partia rządząca zrobi z demokracją, dzięki której doszła do władzy.
Może homo sovieticus rzeczywiście przestał być naroślą rakową na ciele narodu polskiego?
No modern scientist comes close to Einstein's moral as well as scientific stature (John Horgan)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka