Oto fragmenty kazania abp. J.Kowalczyka, prymasa Polski,. jakie zostało wygłoszone do ok. 100 tys. wiernych, uczestniczących w obchodach święta Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny na Jasnej Górze w Częstochowie i moje pytania, łącznie z krótkim komentarzem.
Prymas :
“Miejmy oczy otwarte; pamiętajmy o tym, o czym mówił Jan Paweł II - brońmy się przed takim manipulowaniem krzyżem; to nie ma nic wspólnego z prawym sumieniem katolickim, nic wspólnego z prawą, prawdziwą postawą chrześcijanina - człowieka wierzącego, który rzeczywiście krzyż kocha, nim się inspiruje w swoim życiu “.
Pytanie nr.1.
Czy prymas zaprzeczy ,że krzyż jest symbolem Prawdy? Prawdy ,która jest Chrystus?
Pytanie nr.2.
Czy obrońcy krzyża na Krakowskim Przedmieściu , za pomocą tego symbolu, nie żądają prawdy o tragedii smoleńskiej?
Pytanie nr.3.
Czy żądanie prawdy nie ma nic wspólnego z prawym sumieniem katolickim? Z prawdziwą postawą chrześcijanina?
Prymas:
“To, co widzimy, jest bezprzykładną, jest gorszącą manipulacją krzyżem. I proszę wszystkich, którzy w jakiś sposób w to się zaangażowali (...) aby zaprzestać tego.... Zostawmy krzyż w tym znaczeniu i w takiej symbolice, w jakiej on w naszej tradycji narodowej jest zakorzeniony, jak go umiemy czcić i kochać, jak umiemy się poprawnie nim cieszyć, nim budować i nim się bronić
Pytanie nr.4.
Czy użycie krzyża, jako symbolu pragnienia upamiętnienia, dokładnie w tym miejscu, niewinnych, zabitych ofiar w katastrofie smoleńskiej jest gorszącą manipulacją?
Pytanie nr.5.
Czy w tradycji narodowej nie występuje obyczaj umieszczania krzyża w miejscach publicznych dla dowodu pamięci o zmarłych?
Pytanie 6.
Czy zdaniem prymasa, istnieją takie miejsca publiczne w naszym kraju, w których nie wolno stawiać krzyża w określonej funkcji duchowej?
Prymas:
"ten klimat żałoby i budującego wszystkich klimatu solidarności i jedności, w którym wyraził się szacunek dla ofiar tragedii, nie zaciemniali, nie przesłaniali jakimś dziwnym przetargiem i nieporozumieniem, wykorzystując w tym wszystkim krzyż - znak zbawienia - jako narzędzie przetargu, w charakterze jakiegoś zakładnika".
Pytanie 7.
Czy dni żałoby były dowodem solidarności i jedności narodu z tymi, którzy pośrednio przyczynili się do tragedii ,a następnie wyrzekli się suwerenności i autonomii w badaniach nad przyczynami tragedii?
Pytanie 8.
Jeśli obecność krzyża na Krakowskim Przedmieściu, prymas interpretuje, jako narzędzie przetargu, lub w funkcji zakładnika, to pytam się :
co jest przedmiotem przetargu?
kto tutaj jest porywaczem krzyża ?
komu ten krzyż został zabrany, i
komu ma być zwrócony?
Homilia prymasa w tym miejscu , w tym momencie, i o takiej treści do Ludu Bożego tworzącego jednocześnie wspólnotę narodową zwaną “Polska”, jest skandalem obywatelskim i religijnym.
Rozumienie wydarzeń związanych z krzyżem na Krakowskim Przedmieściu w kategoriach politycznych wyłącznie, i używanie języka partii politycznych przez prymasa Kościoła, szokuje mnie , jako członka KK.
Gdybym zastosował się do widzenia – zaproponowanego przez prymasa i charakterystycznego dla niego - aktualnych wydarzeń w dziejach mojego narodu, to powinienem funkcję i zastosowanie Obrazu Matki Boskiej Jasnogórskiej w roku 1655 w czasie “potopu szwedzkiego” również nazwać manipulacją polityczną Paulinów, a także , podobnym językiem określić “cud nad Wisłą” w roku 1920.
Kontrowersyjna w treści i formie językowej, homilia prymasa do Ludu Bożego w dniach przełomowych dla wspólnoty narodowej, kiedy wspólnota jest ogarnięta pragnieniem prawdy za wszelką cenę, i pragnieniem wymierzenia sprawiedliwości rządzącym za ich czyny, lub zaniechania ,odbiera mi nadzieję.
Zrównoważyć wymowę i skutki społeczne negatywne tej homili, może tylko modlitwa. Modlitwa za spokój dusz i zbawienie niewinnych ofiar katastrofy smoleńskiej, za dusze tych, co żyją strachem lub nienawiścią ,a także za powrót mądrości prymasowskiej by pozostawał zawsze z Ludem Bożym, a nie z mocarnym środowiskiem polityków.
No modern scientist comes close to Einstein's moral as well as scientific stature (John Horgan)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura