Z notatnika w kieszeni plecaka

 

　

Wczoraj, prezes partii opozycyjnej i b.premier rządu miał powiedzieć [według:Rzeczpospolita,17-18.VII.2010,nr.165,s.A4]:

“Mam moralny obowiązek zajmować się tą sprawą [katastrofą smoleńską-red],dlatego że dotyczy ona mojego brata, mojej bratowej, moich przyjaciół, a także dziesiątek innych ludzi, których znałem, nie znałem, ale którzy byli moimi rodakami, obywatelami polskimi, którzy zginęli w tej, trzeba to tak powiedzieć, dziwnej katastrofie”.

Bardzo prawdopodobne, iż ta wypowiedź może się stać aktem samobójczym jej autora, jako polityka, i jednocześnie pociągnie do “grobu”, czyli niebytu politycznego ugrupowanie opozycyjne ,którego założycielem i liderem jest J.K.

Albowiem ,w wymiarze historycznym i polityczno-społecznym tragedia smoleńska nie jest osobistą tragedią, na przykład rodzin :Kaczyńskich, Szmajdzińskich lub Walentynowicz.

W tym wymiarze, jest przede wszystkim tragedią narodową i państwową, wobec której ugrupowanie opozycyjne ma moralny i polityczny obowiązek wymuszenia –prawnym postępowaniem- ustalenia jej tła przyczynowego, oraz pociągnięcia do odpowiedzialności karnej i politycznej konkretnych osób z ekipy rządowej.

Rzecz bowiem oczywista, że w tragedii tej zostali zabici: Prezydent RP, generalicja wojska oraz działacze polityczno-społecznie nie w wyniku splotu przypadkowych przyczyn ,lecz w wyniku rozlicznych świadomych działań w sferach rządowych kraju, o charakterze bądź brutalnej walki o władzę, bądź działań naruszających rację stanu państwa, bądź wreszcie na skutek kardynalnych zaniechań i błędów w wykonywaniu obowiązków służbowych przez członków rządu.

Partia opozycyjna ma moralny i polityczny obowiązek-nie o charakterze osobistym jej lidera- wyświetlenia wszystkich trzech faz tragedii smoleńskiej:

• planów i organizacji obchodów rocznicy katyńskiej, ze szczególnym uwzględnieniem udziału premiera i prezydenta,
• technicznych warunków lotu rządowego samolotu z Prezydentem RP na pokładzie,
• prowadzenia śledztwa na miejscu, ustalenie fizycznych przyczyn, ekshumacji zwłok ofiar, zwrotu urządzeń monitorująco-kontrolnych w oryginalnym stanie, zwrotu rzeczy osobistych pasażerów ,oraz wraku samolotu.

Spełnienie tego obowiązku jest naglące, gdyż wielu przedstawicieli rządu i koalicji rządzącej, w oświadczeniach publicznych banalizuje wymiar narodowo-państwowy tragedii smoleńskiej, przez oswajanie młodych pokoleń z rzekomą zwyczajnością wydarzenia [ "no bo katastrofy lotnicze zdarzają się" ], lub –co jest okrutne i odrażające- nadaje temu wydarzeniu charakter skutków działań i postawy “złego” i “nieudanego” prezydenta.

　UZUPEŁNIENIE WYMUSZONE - 21 LIPCA 2010,GODZ.17:05

1.PIS popełnił poważny błąd nie zgłaszając w kilka dni po tragedii smoleńskiej na forum parlamentu ,wniosku o wotum nieufności wobec rządu za ;

-decyzję udziału premiera w uroczystościach uczenia rocznicy katyńskiej organizowanych przez rząd Rosji 7 kwietnia 2010 r.

- sposób organizacji wyjazdu Prezydenta ,techniczne warunki lotu samolotu z Prezydentem i jego grupą polityków i urzędników.

2.PIS popełnił poważny błąd nie zgłaszając po miesiącu [ lub dwóch] od dnia tragedii smoleńskiej ,wniosku o wotum nieufności dla rządu za sposób prowadzenia śledztwa w sprawie okoliczności i przyczyn katastrofy, oraz  za jego zgodę wobec strony rosyjskiej , na rolę nie równorzędnego partnera w badaniu tych przyczyn.

3.PIS nadal popełnia poważny błąd nie zgłaszając w chwili obecnej, na forum parlamentu, wniosku o wotum nieufności wobec rządu za :

• sposób organizacji wyjazdu Prezydenta RP na uroczystości rocznicy katyńskiej
• sposób postępowania w procesie badania okoliczności i przyczyn katastrofy samolotu.

4.Powołanie komisji śledczej parlamentarnej w takiej liczbie członków i w takim składzie, oraz pod takim przewodnictwem  jest błędem,  i poza szumem propagandowym w kształcie swarów, zamętu, kpin i lekceważenia ze strony opinii publicznej , działalność tej komisji nie przyniesie żadnych owoców i pozytywnych rezultatów.

5.Możliwe jest zmniejszenie wymiarów powyższego błędu przez wyłonienie kilkunastuosobowego komitetu wykonawczego i dookoptowanie do niego [przez zaproszenie ] kilku znanych , bezpartyjnych osobistości , z dużym autorytetem – ze świata polityki, kultury lub nauki.

6.Na czele tego komitetu wykonawczego tej komisji parlamentarnej powinien stanąć J.Kurski ,lub Z.Ziobro.

NOTATNIK OTWARTY 23 lipca 2010,godz.12:02 :

Staniszkis wczoraj zauważyła to samo, co już wcześniej [21.VII.br.]o tym pisałem ,ale ponieważ nie było to moje o cuchnącym biłgorajczyku, więc nikt nawet nie rzucił okiem na to.

J.K. rzuca “na stos” jedyną partię opozycyjną, pędzi cały zastęp ludzi ku tajemnicy smoleńskiej, zamiast gros sił skierować na ukazanie społeczeństwu, jak bardzo antynarodową i antypaństwową jest PO.

Osobiste emocje - przed państwowym i narodowym obowiązkiem i powinnościami [ jak zwykle ].