Eine Eine
182
BLOG

Dialogować - ale z kim i o czym ?

Eine Eine Kultura Obserwuj notkę 21

 

 
Dialog to czynność duchowa między osobami.
Czy może być dialog między narodami? Między państwami?
Możliwe ,że umówimy się by pewien rodzaj przedstawicielstwa narodu, lub państwa dialogował z takim samym rodzajem przedstawicielstwa drugiego narodu, lub państwa.
Na przykład, parlamenty obu krajów, lub organizacje pozarządowe, niezależne. Albo elity kulturalne ,intelektualne wykorzystując spotkania, lub media - dialogują ze sobą.
Zawsze istnieje jednak niebezpieczeństwo ideologizacji takiego dialogu i niespostrzeżenie dialog ten stanie się zarzewiem sporów, konfliktów, zrodzi animozje i nienawiści.
Jednak każda postać dialogu ma sens, gdy partnerzy sasiadują ze sobą, mają  wspólny splot interesów lub zgrożeń.
Niedawno przeczytałem w jakimś komentarzu ,na blogu p.cichutkiego takie oto zdanie:
 
Dialog polsko-żydowski w jego części historycznej (a nie np. religijnej) musi siłą rzeczy skupić się na dwóch dramatach: Szoa i Terror komunistyczny.
 
Dlaczego dialog polsko-żydowski? A nie np. dialog polsko-niemiecki, lub polsko-litewski, albo polsko-ukrański czy polsko-czeski?
 
Dlaczego taka Rzepa, która chce uchodzić za “primum inter pares” dzienników polskich nie zorganizuje międzynarodowego forum redakcyjnego polsko- niemieckiego ,albo polsko-rosyjskiego, albo polsko-ukraińskiego ?
Chciałbym sobie poczytać, co prominentni publicyści lub intelektualiści niemieccy sądzą o moim kraju, jego gospodarce, polityce ,kulturze. Jak widzą przyszłość współpracy naszej na co dzień?
Lub dlaczego nie przedyskutuje na takim samym forum redakcyjnym, problemów mniejszości polskiej na Litwie, na Biłorusi ?
 
Czy naprawdę problem relacji Polacy _ Żydzi jest rzeczywistym problemem ? Czy może jest on zasłoną rzeczywistych problemów i to zasłoną o tajemniczych, wielostronnych funkcjach.
Związki aktualne Polaków z Żydami są niesłychanie nikłe, międzypaństwowe nie mają praktycznego znaczenia dla stanu obu państw, więc co do diabła? ktoś mi podsuwa pod nos zajęcie o znaczeniu księżycowym?
Przy czym próbuje ze mnie rozbić barana.
 
Mam dialogować z Żydami o Szoa.
Nie będę mówił z kim mają dialogować Żydzi na temat Szoa. Sami dobrze wiedzą ,że dialog z nami jest jałowy i bezprzedmiotowy, a z kim innym taki by nie był.
Wprost przeciwnie, mógłby odsłonić bardzo ciekawe stronice historii starannie skrywane.
 
Nie myśmy Szoa zaplanowali, nie myśmy Szoa zrealizowali, nie myśmy jako naród go akceptowali, nie cieszyliśmy się z niego, a przeciwnie.
Tysiące naszych ziomków oddało życie w obronie starców, kobiet i dzieci żydowskich prowadzonych na śmierć męczeńską przez nazistów niemieckich.
Jedna z największych na świecie podziemnych armii AK, miała w swym programie absolutny nakaz pomocy dla ludności żydowskiej w latach 1939-1945, poddanej ohydnej zbrodni eksterminacji przez okupanta niemieckiego.
 
O czym i dlaczego taki dialog z Żydami?
Co najwyżej możemy świadczyć o tej nieskończonej hańbie narodu niemieckiego, jakim byli naziści wyniesieni do władzy w wyborach wolnych i popierani przez cały naród niemiecki w obłędnym projekcie Endlosung.
I nasza literatura, poezja, sztuka, dały i dają piękne świadectwa tego ludobójstwa, które nie powinno być zapomniane po czas ostateczny.
To Niemcy powinni dialogować o Szoa z Żydami.I podczas tego dialogu powinni mieć łby poopuszczane niziutko, a na nich sporo popiołu.
 
Następnie –według owego zacytowanego przeze mnie wyżej zdania - mam dialogować z Żydami o terrorze komunistycznym ! A niby dlaczego z nimi?
Terror komunistyczny zaprojektowali i zrealizowali Rosjanie, a dokładniej pewna ich nabyta odmiana: Sowieci, a nie Żydzi. Mogę na ten temat dialogować z Rosjanami, a także z takimi ofiarami ich terroru jak my, czyli np. z Węgrami, Litwinami, Czechami ,ale z Żydami ?
 
Państwo Izrael istnieje chyba od 1948 roku, czy tam u nich był terror komunistyczny w jakimś okresie?
Co Żydzi mogą wiedzieć o terrorze komunistycznym?
Nie oni go zaplanowali, nie oni go realizowali, więc czemu z nimi mam dialogować?
 
Lubię słuchać różnych poleceń i dyrektyw jak mam żyć, co robić i z kim dialogować, tylko dlatego, że bardzo interesuje mnie logiczność [lub jej brak] tych poleceń i więcej : ich sens teoretyczny i praktyczny.
 
Nawoływanie do dialogu o Szoa, lub o terrorze komunistycznym z Żydami, to próba przygotowywania już dzisiaj podręcznika historii dla tych, którzy będą żyli za lat 300 lub 500, podręcznika ,w którym Polacy -w części o Szoa - mają mieć tak wiele miejsca ,że już dla Niemców tego miejsca nie starczy.
 
Nie tylko, nie dam się w to wciągnąć, jako drobne narzędzie w rękach szczwanych manipulatorów w stylu orwellowskim, ale ze wszystkich sił będę temu przeciwdziałał np. przez namawianie każdego spotkanego rozmówcę, by przepędził na cztery wiatry facetów ,którzy przeszkadzają nam w zajęciu się naszymi , poważnymi i rzeczywistymi problemami..
Eine
O mnie Eine

No modern scientist comes close to Einstein's moral as well as scientific stature (John Horgan)

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (21)

Inne tematy w dziale Kultura