atre you atre you
55
BLOG

Zostało 18/32 dni do wyb. prez. Jeszcze parę słów o wczorajszej debacie.

atre you atre you Polityka Obserwuj notkę 5
Kontynuuję odliczanie do wyb. prez. Zostało 18 dni do pierwszej tury wyb. prez. 18 maja i 32 dni do drugiej tury wyb. prez. 1 czerwca, bo jest raczej małe prawdopodobieństwo, że wybory rozstrzygną się 18 maja w pierwszej.

Dokładny czas do pierwszej tury odlicza PKW na swojej stronie: https://wybory.gov.pl/prezydent2025/

...

Wy oczywiście możecie zaśpiewać tak:

Jeszcze parę słów o wczorajszej debacie zorganizowanej przez SE...

Na początku zdumiała mnie postawa pana Maciaka, który w ogóle nie ukrywał się ze swoimi proputinowskimi poglądami i sympatią do samego Putina, a przynajmniej podziwem. Pan Maciak nie wystartował w tych wyborach, żeby je wygrać, bo aż taki głupi to on nie jest, żeby kiedykolwiek zakładać, że może je wygrać. Jego celem było (tak jak pewnie paru innych kandydatów) zaprezentowanie siebie szerszej publiczności, swojego kanału na YouTube (na którym, a propos, nigdy nie byłem i na który, szczególnie po tym, co jego autor zaprezentował w tych debatach, nie zamierzam zaglądać). Jego celem było zwrócenie na siebie uwagi ludzi o podobnych poglądach i sympatiach. To, że w tym kraju udało mu się zebrać 100 tys. podpisów pod swoją kandydaturą... wymaga naprawdę osobnego opracowania z dziedziny bardziej socjologii niż polityki.

Pan Braun mnie niczym nie zaskoczył. To, że tacy ludzie o takich poglądach, których nigdy również nie ukrywał i są one znane każdemu bodaj w tym kraju i wielu poza nim, zdobywają na tyle duże uznanie i poparcie, żeby móc wystartować w wyb. prez. i innych... świadczy podobnie o naszym społeczeństwie, w którym - to forum choćby na to dowodem - nie brakuje osób o poglądach rodem z początku XX w., kiedy dopiero one nabierały kształtu i zyskiwały odbiorców. Nie bardzo mnie też zaskoczyło z jaką sympatią pan Braun odnosił się do Karola Nawrockiego, który został mu wylosowany do zadania pytania, a i sam Nawrocki nie wyraził żadnej dezaprobaty wobec nazwania przez niego upamiętniania powstania żydowskiego w getcie warszawskim hańbą. Jako prezes IPN (wprawdzie na urlopie) powinien się do tego odnieść. Wiadomo jednak, że Nawrocki bez poparcia wyborców Konfederacji, w tym wyborców Grzegorza Brauna, nie ma nawet co marzyć o zwycięstwie w tych wyborach, więc nie zamierzał im podpadać jakąkolwiek krytyką. Każdy głos w drugiej turze może być przecież na wagę zwycięstwa bądź porażki.

Szymon Hołowania sprawnie poradził sobie z Nawrockim, przez którego został nazwany Piłatem, który umywa ręce od poczynań rządu, którego jest przecież jednym z filarów, za co ten natychmiast (dobry refleks) odgryzł mu się tym, że miałby być demokratycznie wybranym Barabaszem.

Rozbawiła mnie jak zwykle Pani Senyszyn, szczególnie w momencie, w którym pomyliła kandydatów i zaczęła krytykować nie tego co trzeba za poglądy wypowiadane przez jego poprzednika, któremu zadawała wcześniej pytania. Moim zdaniem ta pani już ma pierwsze objawy demencji.

Nie ma wyraźnego zwycięzcy debaty, za to jest paru przegranych. Kluczowi kandydaci poradzili sobie w miarę sprawnie. Plus dla Jakubiaka za zdemaskowanie Maciaka (nawet do rymu).

Zobacz galerię zdjęć:

atre you
O mnie atre you

Z tłumem jest iść łatwo i przyjemnie. Przynajmniej dopóki nie zacznie się spadać razem z nim w przepaść. Nie sztuką jest potwierdzać tłum w jego przekonaniach. Sztuką jest tłum zawrócić z niewłaściwej ścieżki. Dlatego populiści zawsze będą mieli łatwiej, a my przez nich kłopoty. Demokracja nie przetrwa jeśli nie nauczymy się przeciwstawiać pupulizmowi, który zawsze stawia proste diagnozy i ma na wszystko szybkie rozwiązania, bo takie najłatwiej przemawiają do tłumu, który ma naturalne tendencje do płytkich definicji, po które sięgają populiści, żeby zdobyć władzę. Dopóki nie zrozumiemy, że pewnych decyzji nie można podejmować poprzez głosowanie czy też kierując się sondażami.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Polityka