W jednym ze swoich spotów Karol Nawrocki zaproponował ustawę o pierwszeństwie Polaków, obywateli Polski, np. do lekarza. Osoba bez polskiego obywatelstwa, ale mieszkająca czy przebywająca w Polsce, np. Ukrainiec, bo wiadomo, że to przede wszystkim w nich jest wymierzona ta propozycja, musiałaby ustapić miejsca w kolejce Polakowi. Kiedy to usłyszałem... od razu przyszły mi na myśl słynne nazistowskie ustawy norymberskie z 35' i dziwi mnie, że nikt jeszcze tego podobieństwa nie zauważył, bo ono aż narzuca się samo przez się. Ustawy nazistowskie co prawda szły o wiele dalej, można powiedzieć nieporównanie dalej, ale... duch tych ustaw i propozycji Nawrockiego jest ten sam: dyskryminacja mniejszości i nadawanie nadrzędnych praw tzw. większości narodowej. Po wkroczeniu okupantów niemieckich do Polski i przejęciu kontroli wprowadzono niemal natychmiast adekwatne ustawy i zarządzenia, które np. zakazywały osobom żydowskiego pochodzenia jadania w restauracjach czy nawet siadania na ławkach w parku.
Od czegoś jednak trzeba zacząć. Na początek więc uchwalimy, że Polacy mają pierwszeństwo u lekarza. To właśnie proponuje Karol Nawrocki. Mamy więc sytuację, że w kolejce w przychodni stoi dziesięć osób, w tym jeden Ukrainiec albo ukraińska rodzina z gorączkującym dzieckiem. Ukrainiec powinien zatem ustąpić miejsca dziewięciu Polakom, wśród których przecież też może się znaleźć rodzina z gorączkującym dzieckiem. W takim kraju chcemy żyć? Pisowcy usiłują tłumaczyć Nawrockiego, że to nie będzie dotyczyć przypadków zagrożenia życia. Kto jednak miałby w tej kolejce i na podstawie czego o tym decydować czyja delegliwość zagraża życiu a kto już może sobie poczekać?
Choćby to ujawnia absurd tej idiotycznej propozycji Nawrockiego. Jest ona jednak nie tylko po prostu głupia, co rażąco niezgodna z polską Konstytucją, która potępia dyskryminowanie ludzi ze względu na rasę czy pochodzenie. Nie wynika z tego, że obcokrajowcy mają mieć już te same prawa co obywatele Polski, ale co innego prawa wynikające z obywatelstwa, a co innego ustawianie wg narodowości ludzi w kolejkach do lekarza. To już jest po prostu czysty rasizm i faszyzm. Propozycja Karola Nawrockiego była propozycją stricte rasistowską i faszystowską. Ktoś taki choćby po tym powinien zostać pozbawiony prawa do kandydowania na urząd prez. w demokratycznym państwie. Być może właśnie takie ustawy powinny zostać wprowadzone, tj. wykluczające z wyborów osoby wyrażające poglądy sprzeczne z podstawowymi zasadami państwa demokratycznego i Konstytucją. W przeciwnym razie zaczniemy od ustawiania ludzi w kolejkach wg narodowości a skończymy na wybijaniu szyb w sklepach obcokrajowców, zakazywaniu im handlu i otwieraniu gett.
Z tłumem jest iść łatwo i przyjemnie. Przynajmniej dopóki nie zacznie się spadać razem z nim w przepaść. Nie sztuką jest potwierdzać tłum w jego przekonaniach. Sztuką jest tłum zawrócić z niewłaściwej ścieżki. Dlatego populiści zawsze będą mieli łatwiej, a my przez nich kłopoty. Demokracja nie przetrwa jeśli nie nauczymy się przeciwstawiać pupulizmowi, który zawsze stawia proste diagnozy i ma na wszystko szybkie rozwiązania, bo takie najłatwiej przemawiają do tłumu, który ma naturalne tendencje do płytkich definicji, po które sięgają populiści, żeby zdobyć władzę. Dopóki nie zrozumiemy, że pewnych decyzji nie można podejmować poprzez głosowanie czy też kierując się sondażami.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka