atre you atre you
366
BLOG

Jeśli Ewa Wrzosek jest winną śmierci Barbary Skrzypek - to tym bardziej Jarosław Kaczyński

atre you atre you Polityka Obserwuj notkę 44

Gdyby nie toczące się postępowanie w sprawie budowy tzw. dwóch wież - Barbara Skrzypek siedziałaby sobie spokojnie w domu i nie była ciągana po prokuraturze. Być może nie byłaby narażona w ten sposób na stres, który - szczególnie w przypadku osoby już nie młodej i schorowanej - mógł przyczynić się do pogorszenia jej zdrowia. A teraz z innej mańki...

Gdyby nie podejrzane działania Jarosława Kaczyńskiego w sprawie budowy tzw. dwóch wież - nie byłoby żadnego dochodzenia, a Barbara Skrzypek siedziałaby sobie spokojnie w domu i nie była ciągana po prokuraturze. Być może nie byłaby narażona w ten sposób na stres, który - szczególnie w przypadku osoby już nie młodej i schorowanej - mógł przyczynić się do pogorszenia jej zdrowia.

Być może to ta świadomość karze teraz Jarosławowi Kaczyńskiemu oskarżać prokuraturę i osobiście prok. Wrzosek, żeby samemu nie zostać posądzonym, gdyż to w jego sprawie i z jego powodu ofiara zmuszona była zeznawać. To on również dzwonił (jak sam przyznał w TVRepublice) do niej po przesłuchaniu i mógł spowodować (chcący czy niechcący) dodatkowy stres u ofiary, która mogła uświadomić sobie, że swoimi szczerymi zeznaniami jeszcze bardziej pogorszyła jego sytuację.

Niewiadomo (jeszcze) co było tematem ich istatniej rozmowy, ale z dużym prawdopodobieństwem można założyć, że było nim właśnie przesłuchanie ofiary w prokuraturze. Możliwe, że Jarosław Kaczyński usiłował wyciągnąć od niej jakieś szczegóły przyczyniając się jeszcze bardziej (dopiero?) do jej stresu. Uważam, że prokuratura powinna przesłuchać Jarosława Kaczyńskiego odnośnie jego ostatniej rozmowy z ofiarą, żeby ocenić jej wpływ na jej samopoczucie i ze względu na inne okoliczności.

Jarosław Kaczyński swoimi oskarżeniami usiłuje odwrócić teraz uwagę od swojej roli w tej sprawie i tego, że jest w niej podejrzanym, a tym samym wykorzystuje śmierć swojej wieloletniej współpracowniczki i rzekomo przyjaciółki do tuszowania swojej odpowiedzialności, i robienia kampanii na rzecz pikującego w sondażach kandydata PiS na prez. Przypomina się tutaj sytuacja po katastrofie smoleńskiej. Czy będzie nowa mięsięcznica tym razem każdego 15go? Obawiam się jednak, że to nie pomoże kandydatowi PiS, który już spada w sondażach poniżej 20 proc. i równuje do kandydata Konfederacji, który na dniach może go przegonić. I wtedy dopiero zrobi się ciekawie. A do wyborów raptem dwa miesiące.

atre you
O mnie atre you

Z tłumem jest iść łatwo i przyjemnie. Przynajmniej dopóki nie zacznie się spadać razem z nim w przepaść. Nie sztuką jest potwierdzać tłum w jego przekonaniach. Sztuką jest tłum zawrócić z niewłaściwej ścieżki. Dlatego populiści zawsze będą mieli łatwiej, a my przez nich kłopoty. Demokracja nie przetrwa jeśli nie nauczymy się przeciwstawiać pupulizmowi, który zawsze stawia proste diagnozy i ma na wszystko szybkie rozwiązania, bo takie najłatwiej przemawiają do tłumu, który ma naturalne tendencje do płytkich definicji, po które sięgają populiści, żeby zdobyć władzę. Dopóki nie zrozumiemy, że pewnych decyzji nie można podejmować poprzez głosowanie czy też kierując się sondażami.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (44)

Inne tematy w dziale Polityka