atre you atre you
166
BLOG

Musk pójdzie po rozum do głowy, albo pójdzie z torbami.

atre you atre you Polityka Obserwuj notkę 15

Źle wyszedł Elon na tej polityce. Sprzedaż Tesli w Europie spadła w styczniu o 45 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym. Nie opłacało się Muskowi wtrącanie w wybory w Niemczech i politykę europejską. Jego majątek skurczył się o 1/3, ponad 130 mld dol., z 433 do 301 mld dol. Cena akcji Tesli gwałtownie spadła w styczniu niemal o połowę z 404 do 215 dol. Cena rynkowa Tesli spadła o, bagatela, 400 mld dol (1,5 bln zł) do 900 mld (3,4 bln zł).

Coraz więcej ludzi, również w USA, bojkotuje jego produkty, głównie Tesle. Aż sam Trump przyłączył się do kampanii reklamowej samochodów Muska i kupił sobie czerwoną Teslę (kto bogatemu zabroni?), a bojkotujących, którzy mają również urządzać protesty pod salonami Muska, straszy, że będą traktowani jak terroryści.

image

Elon Musk i jego DOGE tnie co się da i zwalnia na potęgę wg niego zbędnych urzędników. Ma to przynieść dla budżetu oszczędności rządu 2 bln dol. (8 bln zł). Coż z tego, skoro sam za niedługo będzie musiał ciąć zatrudnienie w swoich firmach i zamykać fabryki. Udziałowcy mogą dobrać mu się do skóry i Musk może stracić kontrolę nad Teslą.

W ten sposób trudno mu będzie wysłać coś więcej na Marsa, niż kolejnego łazika, tym bardziej, że Trump zamierza obciąć budżet NASA o połowę.

No coż, nie opłacała się Muskowi randka z niemiecką AfD i pyskówki z różnymi politykami europejskimi, w tym z naszym Radkiem. Może w końcu coś do niego dotrze, że swoim zaangażowaniem tylko po jednej stronie sporu politycznego i swoimi bezczelnymi wypowiedziami jedynie zraża do siebie miliony potencjalnych klientów. Tak nie może postępować biznesmen jeśli nie chce zbankrutować, albo poważnie ograniczyć dla siebie rynek.

Trump również traci z każdym miesiącem poparcie w USA, głównie przez Muska i swoją politykę celną (ludzie uświadamiają sobie chyba, że może ona przynieść jedynie podwyżki cen i zwiększyć inflację). Jego ogólne poparcie wynosi już tylko 44 proc., negatywnie o jego polityce wewnętrznej w związku z obiecanym w kampanii obniżeniem kosztów życia wypowiada się już 54 proc., pozytywnie zaledwie 15 proc. (to pewnie te 15 proc., które nie ma zielonego pojęcia o ekonomii i prawach rynku).

Politykę zagraniczną Trumpa ocenia negatywnie 52 proc., pozytywnie 39 proc. Ale to też się może zmienić jak Trump zderzy się ze ścianą w negocjacjach z Putinem, którego administracja już zapowiada, że nie ma zamierza iść na żadne kompromisy i zgodzać się na międzynarodowe wojska pokojowe na Ukrainie. Tak więc prawdziwa katastrofa Trumpa może dopiero czekać. I Muska razem z nim. No chyba, że obaj zmądrzeją i przestaną wtrącać się bezczelnie w wewnętrzną politykę europejską, zrezygnują z tej beznsensownej i przeciwskutecznej w jakimś przewidywalnym terminie wojny celnej, no i zaczną realistycznie oceniać swoje możliwości zakończenia tego konfliktu bez poważnych nacisków na Władimira Putina, które zmuszą go do prawdziwych ustępstw... choć, jak już nie raz pisałem i podobnie sceptycznie to ocenia coraz więcej analityków, nie liczyłbym na to. Trump już coś przebąkuje o konieczności dalszego prowadzenia wojny w razie niezdolności Putina do ustępstw.

https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/cios-dla-imperium-elona-muska-miliarder-ponosi-bolesne-straty/lyz5kx9,79cfc278

https://wiadomosci.onet.pl/swiat/amerykanie-ocenili-polityke-donalda-trumpa-zle-wiadomosci-dla-prezydenta-usa-sondaz/b5r8ce2

https://wyborcza.biz/biznes/51,156481,31762723.html#S.galeria-K.C-B.1-L.1.duzy

...

atre you
O mnie atre you

Z tłumem jest iść łatwo i przyjemnie. Przynajmniej dopóki nie zacznie się spadać razem z nim w przepaść. Nie sztuką jest potwierdzać tłum w jego przekonaniach. Sztuką jest tłum zawrócić z niewłaściwej ścieżki. Dlatego populiści zawsze będą mieli łatwiej, a my przez nich kłopoty. Demokracja nie przetrwa jeśli nie nauczymy się przeciwstawiać pupulizmowi, który zawsze stawia proste diagnozy i ma na wszystko szybkie rozwiązania, bo takie najłatwiej przemawiają do tłumu, który ma naturalne tendencje do płytkich definicji, po które sięgają populiści, żeby zdobyć władzę. Dopóki nie zrozumiemy, że pewnych decyzji nie można podejmować poprzez głosowanie czy też kierując się sondażami.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (15)

Inne tematy w dziale Polityka