Po kilku godzinach od wyjazdu z Polski sekretarza stanu USA Rexa Tillersona, kilku nocnych godzinach, rankiem następuje gorący atak rządu Izraela na Polskę.
Może zresztą jest to raczej gorączkowy atak?
Bo przecież w świetle faktów historycznych powszechnie znanych oraz wobec treści ustawy troskliwie konsultowanej z władzami Izraela już półtora roku temu - nagle trzęsie się ziemia i rzeczy przewracają się do góry nogami.
Co się stało, o co chodzi?
Poszukiwanie odpowiedzi musi prowadzić do podejrzeń, że państwo Izrael poczuło się czymś zagrożone. Może spotkanie sekretarza Tillersona z Polakami zrodziło obawy o los sławetnej już ustawy 447 a wiara w słabą orientację Amerykanów w realiach II Wojny i Polski obecnej oraz paniczny pośpiech nakazały chwycenie się absurdu.
Rodzi się też inne pytanie.
Mianowicie - czy to małe państwo jest rzeczywiście tak silne we współczesnym świecie jak się powszechnie przyjmuje.
-----------------------------------------------------
Wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki powiedział, że rozmowy dyplomatyczne nad tekstem nowelizacji ustawy o IPN ws. karania za używanie sformułowania „polskie obozy koncentracyjne” czy „polski obozy śmierci” odbyły się już półtora roku temu.
Pani ambasador pytała, czy jak to prawo wejdzie w życie, będzie można prowadzić badania w Jedwabnem itd. Ta ustawa nie jest przeciwko Izraelowi. Specjalnie wykonując gest w kierunku strony izraelskiej wpisaliśmy przepis, że tej ustawie nie podlegają badania naukowe czy działalność artystyczna. Przez rok nikt nie zgłaszał wątpliwości do tej ustawy. Te wszystkie zarzuty są wyssane z palca
https://wpolityce.pl/polityka/378715-patryk-jaki-przez-rok-nikt-nie-zglaszal-watpliwosci-do-nowelizacji-ustawy-ipn-te-wszystkie-zarzuty-sa-wyssane-z-palca
JAROSŁAW KACZYŃSKI: POLSKA JEST NAJWAŻNIEJSZA ----------------------------------------------- --------------------------------------------------------------------------- .......................................................................... Nie może być mowy, żeby reakcja mogła za pomocą kartki wyborczej wydrzeć nam władzę. Roman Zambrowski w 1947roku........................................................................................................................................................................................................
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka