0,4 promila alkoholu w wydychanym powietrzu wykazało pierwsze badanie alkomatem, jakie policjanci wykonali u wojewody małopolskiego Stanisława Kracika podczas rutynowej kontroli. Jednak w drugim badaniu, o które poprosił wojewoda, wynik był 0,0.
Policja zatrzymała wojewodę w piątek, gdy wracał z pracy do domu. W wyniku kontroli na obecność alkoholu zabrano mu prawo jazdy. - W poniedziałek skierujemy wniosek do sądu, a ten najprawdopodobniej odda panu Kracikowi prawo jazdy w ciągu kilku dni - powiedział "Gazecie Wyborczej" mł. insp. Dariusz Nowak, rzecznik małopolskiej policji. A rzeczniczka wojewody Joanna Sieradzka dodała: - Wojewoda był trzeźwy. Pierwsze badanie musiało być wadliwe, dlatego poprosił o drugie, dokładniejsze.
Inne tematy w dziale Rozmaitości