Coraz z tym gorzej, tak mi się zdaje.
W Polsce natomiast namnożyło się w ostatnim czasie ekspertów z dziedziny prawa, zwłaszcza konstytucyjnego. Co rusz na jakimś blogu napotykam na analizy i porównania zachodnich systemów prawnych z polskimi rozwiązaniami, które podobno niewiele mają z prawdziwą praworządnością. Jestem świeżo m.in. po wysłuchaniu dyskusji w TVP Info z udziałem Jacka Karnowskiego (brawo!) oraz Dominika Tarczyńskiego, posła PiS (jeszcze większe brawa!), a także rozmowy z ministrem Patrykiem Jakim (standing ovation!). Mam ogromny podziw dla przedstawicieli dobrej zmiany - są merytorycznie przygotowani, spokojni i pokazują, ze doskonale wiedzą czego chcą. Jako wyborca, widz i obywatel RP jestem z nimi. Wczoraj wszyscy oni świetnie uzasadniali sens przeprowadzanych reform w wymiarze sprawiedliwości.
Doskonale też wiadomo jak wygląda dziś praworządność na Zachodzie. Leży i kwiczy:
- odbierane są tam dzieci rodzicom,
- uśmiercani starcy,
- kontrolowana wymiana informacji w mediach,
- promowane narkotyki,
- noszeni na rękach terroryści i mordercy (m.in. islamiści i breyviki),
- niszczone małżeństwo,
- trwonione środki publiczne,
- dotowany kapitał prywatny przez państwo,
- powiększane zadłużenie,
- rugowany Kościół i wiara w Boga.
Jakieś sądy, trybunały, urzędnicy i jacyś politycy uchwalają tam barbarzyńskie prawa, a później je egzekwują... Rozsądek podpowiada, że należy ostrożnie podchodzić do regulacji, które umożliwiają stosowanie takich rozwiązań.
* http://info.wyborcza.pl/temat/wyborcza/gdzie+jest+legalna+eutanazja