ProvoCatio ProvoCatio
140
BLOG

śmierć po raz drugi

ProvoCatio ProvoCatio Powstanie Warszawskie Obserwuj temat Obserwuj notkę 7


"Kolumb ciska granat, pada na twarz, potyka się o jakieś wydobyte przez wybuch kości. Może dzięki temu żyje, bo górą niesie teraz nad nim pociski jak rozwianą wiatrem ołowianą peleryne.

Naprzód! - krzyczy przed siebie.Biegnie. Nie widzi nic. Przed oczami ma chyba tylko krew kotłującą się tysiącem palących kółek - Naprzód! - krzyczy, czując, jak piach zgrzyta mu w zębach. Nałykał się go od bliskiego wybuchu granatu. Niemcy są tuż. Strzela, leżąc w porzek rozbebeszonego grobu, w towarzystwie jakiegoś kalwina zmarłego przed wiekiem. Słyszy jakieś krzyki na prawo _ Zygmunt, Zygmunt! - bełkocze do kolby schmeissera;to ruszyła trzecia drużyna. Zygmunt podniósł trzecią.

Kolumb czuje jak dzikie uniesienie jeży mu włos na głowie. Z pogardliwą litością patrzy na przygiętego pod krzyżem Chrystusa: Biedaku, mądrzysz się, że umarłeś za ludzkość, my potrafimy umierać za jednego kumpla" 


Kolumbowie Rocznik 20 - Roman Bratny 

ProvoCatio
O mnie ProvoCatio

Pudelek Vision Network

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (7)

Inne tematy w dziale Kultura