"105 lat temu, 16 stycznia 1919 roku, zginął w obronie Lwowa Antoni Petrykiewicz. Chłopiec miał 13 lat. Pośmiertnie został odznaczony Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari. Do dziś jest najmłodszym kawalerem tego odznaczenia.
Od początku listopada 1918 roku Lwów był polem walki między Ukraińcami i Polakami. Pod koniec 1918 roku jasne stało się, że Austro-Węgry czeka rozpad. Na północnych rubieżach dotychczasowego imperium zaczęły kształtować się państwa narodowe. W Galicji Wschodniej było to odrodzone państwo polskie i Zachodnioukraińska Republika Ludowa. Obie nacje – Polacy i Ukraińcy – rościły sobie prawo do Lwowa, najważniejszego miasta regionu.
Orlęta Lwowskie
Walki rozpoczęły się 1 listopada. Ukraińcy mieli przewagę w liczbie i uzbrojeniu. Naprzeciwko ok. 2300 ukraińskim weteranom armii austriackiej polskie tajne organizacje wojskowe były w stanie wystawić około 700 żołnierzy. Polskie posiłki przybyły do miasta dopiero 20 listopada, zmieniając zasadniczo układ sił.
Do tego czasu ciężar walk o Lwów spoczywał na barkach mieszkańców. Wśród nich było 1421, którzy nie ukończyli 18. roku życia. Przeszli do historii jako Orlęta Lwowskie. 114 z nich poległo."
https://www.polskieradio.pl/39/156/artykul/2246998,antos-petrykiewicz-najmlodszy-z-orlat-lwowskich-najmlodszy-kawaler-virtuti-militari
to samo w wersji ukrainskiej:
"Ukraina obchodzi dziś święto narodowe – Dzień Zjednoczenia. Wydarzenie to przypomina każdemu Ukraińcowi, że jesteśmy jednym, potężnym, zjednoczonym i niepodległym państwem.
22 styczeń 2016 10:42
Andrij Deszczycia
Jak za Petlury i Piłsudskiego
Rzeczpospolita, 22.01.2016
http://www.rp.pl/Publicystyka/301219877-Jak-za-Petlury-i-Pilsudskiego.html#ap-1
Broniąc naszych racji na arenie międzynarodowej, Polska wzmacnia również własne bezpieczeństwo – pisze ambasador Ukrainy w Warszawie.
Ukraina obchodzi dziś święto narodowe – Dzień Zjednoczenia. Właśnie 22 stycznia 1919 roku Ukraińska Republika Ludowa (URL) i Zachodnioukraińska Republika Ludowa (ZURL) zjednoczyły się w jedno państwo. Wydarzenie to przypomina każdemu Ukraińcowi, że jesteśmy jednym, potężnym, zjednoczonym i niepodległym państwem.
Zjednoczenie URL i ZURL było odpowiedzią na wrogie próby rozdzielenia Ukrainy i narodu ukraińskiego, przeciwstawienia jednych Ukraińców innym. Od tego momentu upłynęło prawie sto lat, ale wyzwania dla niepodległości i jednolitości Ukrainy pozostają wciąż aktualne. W ciągu ostatnich dwóch lat wiele się zdarzyło: przestępcza aneksja ukraińskiego Krymu, rozpętana przez Rosję wojna w Donbasie... Z jednej strony osłabiło to naszą gospodarkę i – co ważniejsze – codziennie ponosimy ogromne straty ludzkie, umierają najlepsi synowie naszego narodu. Z drugiej zaś strony wyzwania, którym stawiamy czoło po raz kolejny w naszej historii, czynią nas silniejszymi, bardziej wyrozumiałymi i odważnymi. Oczywiste jest to, iż właśnie tak trudne chwile kształtują i hartują najbardziej wytrwałe narody, wtedy rodzą się najbardziej oddani patrioci i bohaterowie.
Historia ciągle nas uczy i od tego, czy ją rozumiemy i wyciągamy z niej wnioski, zależy nasza teraźniejszość i przyszłość. Zastanawiając się nad wydarzeniami, które działy się przed laty wokół Dnia Zjednoczenia, mogę wysnuć co najmniej dwa wnioski. Jeden o charakterze wewnątrzpolitycznym, drugi – zewnętrznym, w szczególności dotyczący relacji ukraińsko-polskich.
Po pierwsze, jedność, niepodległość i wolność nie są dane raz na zawsze. Powinniśmy więc codziennie pielęgnować te wartości i być gotowymi do ich obrony nawet za cenę własnego życia. Po drugie, Ukraina i Polska mogą być naprawdę silnymi, wolnymi i niepodległymi państwami dopiero wtedy – i tylko wtedy – kiedy swoje relacje dwustronne będą budowały na zasadach przyjaźni, wzajemnego szacunku i pomocy. Gdy jesteśmy razem, jesteśmy niepokonani.
We wspólnej historii narodów ukraińskiego i polskiego wiele było przykładów potwierdzających tę tezę. Szczególnie wyrazistą lekcją są dla nas lata 1919–1920, kiedy zjednoczona Ukraina pod przywództwem Semena Petlury i odrodzona Rzeczpospolita z marszałkiem Józefem Piłsudskim na czele walczyły ramię w ramię i dokonały prawdziwego cudu, nie tylko nad Wisłą, ale także nad Dnieprem, obroniwszy Europę przed najazdem bolszewickim.
Gdy jesteśmy razem, możemy z powodzeniem stawiać czoło nawet największym zagrożeniom dla cywilizacji europejskiej. Potwierdzają to także współczesne wydarzenia, gdy Polska i Polacy pomagają Ukraińcom obronić wolność i integralność terytorialną państwa w walce toczonej – podobnie jak prawie sto lat temu – z agresorem ze Wschodu. Udzielając Ukrainie pomocy humanitarnej i eksperckiej oraz broniąc naszych racji na arenie międzynarodowej, Polska wzmacnia również własne bezpieczeństwo i bezpieczeństwo całego kontynentu europejskiego. Hasło ukraińsko-polskiego sojuszu wojskowego z czasów Semena Petlury i Józefa Piłsudskiego – „Za wolność naszą i waszą" – pozostaje zatem aktualne do dziś.
Ukraińska modlitwa zawiera taką oto maksymę: „W jedności jest siła narodu! Boże Jedyny, jedności udziel nam!". Niechże ta modlitwa o jedność rozszerza się i obejmie także ukraińsko-polskie partnerstwo strategiczne. Głęboko wierzę, że nasze narody, doświadczywszy na przestrzeni dziejów wielu krzywd i cierpień – często wzajemnych – nauczyły się doceniać jedność i braterstwo, które stanowią najlepszą gwarancję wolności i niepodległości.
Tytuł od redakcji
ambasada ukrainy w rzeczypospolitej polskiej - ukraina obchodzi dziś święto narodowe – dzień zjednoczenia. wydarzenie to przypomina każdemu ukraińcowi, że jesteśmy jednym, potężnym, zjednoczonym i niepodległym państwem."
https://poland.mfa.gov.ua/pl/news/44056-22-sichnya-ukrajina-vidznachaje-nacionalyne-svyato-deny-zluki
Ta pieśń powinna przypominać każdemu Polakowi, że byliśmy jednym, potężnym, zjednoczonym i niepodległym państwem.
#muzykaifotografia
Inne tematy w dziale Kultura