Agnieszka Romaszewska Agnieszka Romaszewska
597
BLOG

Kto w Katyniu się przeżegnał?

Agnieszka Romaszewska Agnieszka Romaszewska Polityka Obserwuj notkę 80

Wyczytałam na stronie Gazecie Wyborczej, ze Putin składając wieniec przed pomnikiem w Katyniu przykleknał sie i przeżegnał. Obejrzałam. Faktycznie. Co do tego klękania to nie byłabym przesadnie szczególowa, obaj premierzy wykonali coś pomiedzy przyklekiem a przykucnieciem ustawijąc znicze, przy czym rzeczywiście Tusk bardziej kucnął, a Putin bardziej przykleknął. Nie wiem czy miało to miec jakieś symboliczne znaczenie jako że w tradycji prawosławnej sie nie klęka. Natomiast rzeczywiście wyraźnie się przeżegnał pod czujnym okiem stojącego z boku biskupa.

A za to Tusk się nie przeżegnał i to było dla mnie szczerze i prawdziwie zdumiewające. Jestem bardzo marną katoliczka a już z pewnością ostatnią osobą, ktorą mozna by mieć za dewotkę, a jednak wolałabym żeby  przeżegnał się - tak jak to jest nauczony robić niemal każdy Polak przed grobem, a już  w szczególnosci przed grobem męczeńskim.  Może narażę się salonowym religijnym fundamentalistom i rownie fundamentalnym ateistom, ale dla mnie to błoby nie tyle pobozne czy religijne, co po prostu takie jak być powinno.W ten sposób zamanifestowałby swoją wspólnotę z setkami tysiecy tych, którzy tak właśnie zwykli robić, odruchowo odwołujac się do transcendncji, tak jak ich ją nauczono przzywać.

Nie zrobił tego pod czujnym okiem rosyjskich gości. Nie odważył sie byc sobą? Czy tez po prostu nigdy na codzień nie miewał takiego zwyczaju? Ale ma przeż tylu doradców od publicznego wizerunku...  Dziwne. Bardzo dziwne.

myślę że ludzka natura pozostaje podobna od wieków i ze wiedz o przeszłosci może nas wiele nauczyć. Jestem umiarkowanie konserwatywna w opiniach o kulturze i tradycji, zaś w miarę lewicowa (jeslli za lewicowy uznamy solidaryzm ) w pogladach społeczno - ekonomicznych. Bardzo szanuję pojęcie TOLERANCJI. Nie lewackiej "toleranci", która każe wręcz zachwycać się tym wszystkim do czego przeciętny Polak nie ma zaufania, ale prawdziwej, trudnej tolerancji oznaczającej szacunek dla drugiego człowieka i jego pogladów, nawet gdy nam sie nie podobają. Staram się oceniac ludzi po czynach a nie po przynależności do bandy. Wielka róznica.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (80)

Inne tematy w dziale Polityka