“Sytuacja [zewnętrzna, ciągle, Bogu dzięki, na razie zewnętrzna] jest nieporównywalnie gorsza, niż to wydawało się jeszcze tydzień temu. Mówię to także po moich spotkaniach z szefem z Europejskiego Banku Centralnego i po wczorajszym, z Sarkozym - powiedział Tusk. Zastrzegł, że tych informacji celowo nie prezentował w mediach.”
Donald Tusk, aktualny premier Polski, stwierdził to na posiedzeniu Komisji Trójstronnej, chwilę po tym jak zaapelował o pełną szczerość w rozmowach “Przestańmy przez moment zakładać, że tu są ukryte kamery i mikrofony, i że to będzie gdzieś w mediach. Nie, nie będzie”
Choć premier pomylił się co do tego ostatniego - bo jednak spotkanie zostało nagrane i przekazane dziennikarzom - to niestety ma rację, że sytuacja jest gorsza niż to się komukolwiek wydaje
I to nie tylko w kwestiach gospodarczych. Choć kryzys rzekomo Polski jeszcze nie dopadł to już Polska stała się krajem żebraków i niewolników.
W Polsce żebrzą już wszyscy. Już nie tylko menele, filmowcy, stoczniowcy, rolnicy, górnicy i inni srolnicy - do czego zdążyliśmy się (o zgrozo!) przyzwyczaić - ale nawet banki i zwykli przedsiębiorcy.
Ci ostatni zaczęli żebrać o kasę z budżetu i funduszy unijnych, choć dla gospodarki jest to destrukcyjne jak cholera. W ten sposób padły ostatnie bastiony, bo gdy dziś ktoś otwarcie mówi, że nie będzie żebrał… eee… starał się o dotacje z UE, to patrzą na niego jak na kosmitę tudzież skończonego idiotę.
Wszyscy legalnie pracujący są niewolnikami górników, rolników , emerytów itd. bo trudno inaczej nazwać sytuację, w której 10 miesięcy w roku pracuje się na innych a na siebie i własną rodzinę tylko pozostałe dwa.
Wszyscy zaś jesteśmy niewolnikami władzy i jej urzędników, którzy mogą z nami zrobić wszystko co tylko zechcą. Dosłownie, bo wszystkie zapisy w konstytucji o przynależnych nam obywatelom prawach, wolnościach, nienaruszalności godności, majątku itd. itp. są czystą fikcją.
Ostatni hit to konfiskowanie przez policję GPSów - a nóż widelec na urządzeniu jest zainstalowana piracka mapa?
Czekać już tylko aż nasi dzielni policjanci zaczną rutynowo ludziom konfiskować telefony GSM, bo przecież na nich też moga być nielegalne pliki muzyczne, filmowe albo - o zgrozo! - oprogramowanie!? Przesadzam? No to zobaczymy…
Wracając zaś do do premiera - niesymetria wiedzy, informacji daje przewagę temu kto tą wiedzę/informację posiada nad tymi, którzy jej nie mają.
Co takiego istotnego dowiedział się premier, czego nie chce powiedzieć ludziom?
I czy władza ma prawo ukrywać przed społeczeństwem tak niepokojące informacje?
Inne tematy w dziale Polityka