Od dłuższego czasu rozpuszczane są wici, że Polkomtel SA ma zostać sprzedany Apax Partners, Blackstone, TPG i CVC Capital Partners.
Ciekaw jestem czy kupujący mają świadomość, że tą firmę czekają procesy liczone w miliardach złotych? A może nawet jeszcze gorzej?
Już w tej chwili Polkomtel SA ma zobowiązania z tytułu uznania reklamacji na prawie 1,5 mld złotych i procesy na miliony złotych.
Jednakże to tylko preludium bo niedługo może naprawdę ciężko zapłacić za całe lata palenia kart klientów (z kasą na nich).
Wystarczy, że:
a) prokuratura uzna, że świadome palenie kart (dezaktywacja) w usługach prepaid – czyli tych z zapłaconymi z góry pieniędzmi za usługi, które nie zostają w efekcie wykonane – wyczerpuje znamiona czynu zabronionego np. w art.286 kk.
lub
- Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uzna, że takie palenie kart i w efekcie przywłaszczanie sobie pieniędzy klientów narusza zbiorowe interesy konsumentów (a chyba dla każdego jest oczywiste, że narusza bo to zwykłe okradanie klientów)
a do gardła tej firmy rzucą się właściciele kilku milionów spalonych kart.Przy tym każdy kto zachował sobie taką kartę nawet sprzed kilku lat i pójdzie do sądu – z mety wygra sprawę.
I każda taka karta może kosztować firmę co najmniej 5 tys. złotych, choćby z zasady proporcjonalności – tyle sam Polkomtel SA żąda od swoich klientów, z którymi zrywa umowę.
Co zaś oznacza każdy 1 mln x 5 tys. to policzcie sobie sami :)
I teraz pytanie – nabywcy Polkomtel SA zdają sobie sprawę z tych trupów w szafie jakie nabędą razem z firmą, czy też zarząd zapomniał o tych zagrożeniach wspomnieć żeby nikogo nie przestraszyć i wycisnąć nieadekwatną cenę za firmę z nieciekawą przeszłością, za którą przyjdzie jej zapłacić?
Jak typujecie? Wiedzą czy nie wiedzą? :)
Inne tematy w dziale Gospodarka