Z raportu MAK wynika, że pilot nie reagował na komendę „horyzont”, co zdaniem płk. Klicha nie jest prawdą. – Gdyby pilot nie zareagował na komendę „horyzont”, samolot zderzyłby się z ziemią dużo wcześniej. Jeszcze przed drzewem, o które zaczepił i urwał skrzydło – uważa Klich. – Według mnie piloci o wiele wcześniej podjęli próbę przerwania podejścia.
Jak ujawniła „Gazeta Wyborcza”, pilot kpt. Arkadiusz Protasiuk już na wysokości 100 metrów próbował przerwać lądowanie. 22 sekundy przed uderzeniem w ziemię wydał komendę „odchodzimy”. Wiadomo to z odczytanych przez polskich ekspertów nagrań z czarnej skrzynki. Dotąd wiedzieliśmy, że nawigator 14 sekund przed katastrofą powiedział: „odchodzimy”, a potem nic się nie działo.
wiecej
tu
Wali się konstrukcja propagandowa o naciskach i próbie lądowania.
Kiedy Tusk ze swoją załogą wyda komendę ODCHODZIMY ?
Inne tematy w dziale Polityka