Komentarze do notki: Zasada antropiczna – moje zębanie zgrzytami

« Wróć do notki

Zajtenberg25 września 2020, 09:45
Strasznie fajna notka. Muszę powiedzieć, że po przeczytaniu zgadzam się z autorem (to znaczy prof. Jadczykiem). W zasadzie pisze coś, co powinno być oczywiste dla fizyka. Aż się nie chce wierzyć, że inny profesor gubi rozróżnienie między modelem a rzeczywistością, bo o ile dobrze zrozumiałem, to jeden z głównych punktów krytyki. Ale żeby to sprawdzić w wolnej chwili posłucham sobie tego drugiego profesora.

Przy okazji: akapit zaczynający się od słów "No i w końcu co to takiego to „prawo przyrody”?" - bardzo dobry.
doku25 września 2020, 09:53
Istnieją naukowcy, istnieją też hochsztaplerzy. Bardzo rzadko zdarza się, żeby te dwa zbiory się przecinały, a już wyjątkowo rzadko wśród fizyków... ale znanym wyjątkiem są tzw. strunowcy, coraz bardziej krytykowani przez światową społeczność fizyków za marnotrawstwo pieniędzy i bezpłodną działalność pseudonaukową. Dotychczas nie ufałem takim opiniom, mimo że zgadzałem się merytorycznie z krytyką osiągnięć strunowców - faktycznie są niemal zerowe. Jednak ufałem ich uczciwości i dobrej woli. Teraz widzę, że może czas zacząć ufać ich krytykom. 
 ... 
„Dlaczego istnieją prawa fizyki?” - nie ma odpowiedzi? - facet kłamie - odpowiedź istnieje i znana jest od czasów Kanta. Prawa fizyki istnieją dlatego, że obserwator fizyczny potrzebuje wprowadzić jakiś ład w zbiór obserwowanych zdarzeń. Każdy uczciwy fizyk, wprowadzając uczniów w podstawy fizyki, podkreśla, że (podstawowe) "prawa" fizyki w rzeczywistości nie są prawami, ale są obserwowanymi (uniwersalnymi) prawidłowościami. Nie są też zasadami. Obydwa te słowa wprowadzają w błąd, ale używa się ich tradycyjnie z przyzwyczajenia i lenistwa. Np. "zasada" zachowania energii jest "prawem" podstawowym. Dlaczego? Żebyśmy mogli myśleć.
 ... 
A teraz polemika z Tobą: "Są to pojęcia zdefiniowane wewnątrz takiego czy innego modelu" - właśnie dlatego te pojęcia są ścisłe, a uniwersalne prawa przyrody są dokładne, a nie przybliżone. "Nie znam żadnego uniwersalnego prawa przyrody" - a ja znam kilkanaście. Podam przykład: prawo zachowania liczby barionowej. Chcąc wprowadzić porządek do obserwacji pewnych przemian, fizycy przypisali pewnym cząstkom liczbę barionową 1, innym 0, a innym -1. Zrobili to w taki sposób, żeby we wszystkich przemianach suma liczb barionowych zaangażowanych cząstek pozostawała dokładnie taka sama. Później się okazało, że powinni przypisać im liczby 3, 0 i -3, ale z lenistwa trwają przy tej niezręczności, która wymusza konieczność przypisania cząstkom elementarnym wartości 1/3, 0 i -1/3. Pomijając tę śmieszność, fizycy otrzymali ścisłe, idealnie precyzyjne uniwersalne prawo przyrody: "Zasadę Zachowania Liczby Barionowej". 
 ... 
 Oczywiście zgadzam się, że "energia" jest pojęciem o wiele trudniejszym i bardziej abstrakcyjnym niż "liczba barionowa" - fizykom nie udało się jeszcze nawet wskazać, która przemiana energii w fizyce jest elementarna - czyli ma wartość 1. Wszystkie znane nam porcje energii mają wartość ...liony razy większą niż 1, stąd złudzenie, że Zasada Zachowania Energii jest "prawem przybliżonym". Wystarczy jednak stworzyć model, w którym grawitony w minimalnym stanie mają energię 1, a Zasada Zachowania Energii stanie się tak samo ścisła (a nawet 3 razy ściślejsza) jak Zasada Zachowania Liczby Barionowej. 
 ... 
 A na koniec gratulacje za właściwe podeście. Nie wolno czekać na koniec wypowiedzi (wykładu itp.), która w pewnym momencie zawarła w sobie fałsz i toczy się dalej - to fundament logicznego myślenia - aby nie dopuścić, nawet implicite, żeby fałsz stał się przesłanką jakiejś kontynuacji w tej wypowiedzi. Twoja siostra błądzi, stwarzając zagrożenie dla swojego rozwoju. Na żywo można przerwać wykład pytaniem, tak jak to robią studenci zachęcani do tego przez uczciwych wykładowców. Ale z odtworzenia nie wolno dalej słuchać - grozi niebezpieczeństwo manipulacji
doku25 września 2020, 13:31
@Arkadiusz Jadczyk 
"Może jest uniwersalna, a może nie jest" - to ci nie wnosi. Dopóki nie masz podstaw podważać, że ta zasada jest uniwersalna, nie masz prawa zaprzeczać temu twierdzeniu. Jest to twierdzenie z kwantyfikatorem ogólnym, więc musisz podać kontrprzykład.  Na razie ta zasada jest zasadą uniwersalną, bez wyjątku wszędzie spełnioną, gdzie to zostało sprawdzone. A może próbujesz żonglować znaczeniem słowa "uniwersalna"?
Cleopatre VII25 września 2020, 13:43
@doku 

"Dopóki nie masz podstaw podważać, że ta zasada jest uniwersalna, nie masz prawa zaprzeczać temu twierdzeniu."

Ark nie zaprzecza temu twierdzeniu. On podaje je w wątpliwość. Czyni zgodnie z logiką, Pan popełnia zaś błąd, tj.: https://pl.wikipedia.org/wiki/Argumentum_ad_ignorantiam .
doku28 września 2020, 11:20
@Cleopatre VII 
Nie rozumiesz tej zasady. Ona nie odnosi się do fizyki, tylko do matematyki. Jeżeli wszystkie eksperymenty i obserwacje w fizyce są zgodne z twierdzeniem, to uznaje się je za uniwersalną prawidłowość. Zanim coś podlinkujesz, najpierw spróbuj zrozumieć linkowany tekst: "brak dowodów fałszywości jakiejś tezy nie implikuje jej prawdziwości" - skup się na słowie "implikuje". Czy twoim zdaniem wyniki obserwacji "implikują" prawa fizyki? Jeśli to za trudne, to pomyśl o tym, czy wyniki obserwacji to "dowód prawdziwości", o którym mowa w podlinkowanym tekście. 
 ... 
 Dam Ci dobrą radę, która pozwoli Ci uniknąć takich wpadek. Jeżeli chcesz wziąć argument z jakiegoś tekstu zewnętrznego, to nie linkuj całego tekstu, tylko skopiuj fragment, który wg Ciebie jest Twoim argumentem. Masz wtedy szansę zrozumieć swoją argumentację, zanim klikniesz "Skomentuj".
Arkadiusz Jadczyk28 września 2020, 11:35
@doku 
"Uznaje się"? Kto tak uznaje? Na jakiej podstawie? Jak tak można pisać? To niepoważne!
doku29 września 2020, 10:55
@Arkadiusz Jadczyk 
"Kto tak uznaje?" - fizycy, biolodzy, wynalazcy i pozostali naukowcy związani z naukami przyrodniczymi - oczywiście masz rację, powinienem napisać: "uznaje się je w środowisku naukowym", zamiast "uznaje się je" - wydawało mi się, że w tej dyskusji taki skrót myślowy jest oczywisty dla każdego, ale jak widać, pomyliłem się... A tak z ciekawości spytam: Z czym Tobie się to skojarzyło? Kogo Twoim zdaniem mogłem mieć na myśli, jeśli nie środowisko naukowe?
Mek25 września 2020, 10:30
Pan nie wierzy, że wszystko co Pan ma w umyśle, jest „uporządkowywane” w kategoriach wierzę/niewierzę, lub procesie dopiero poznawania i rozpoznawania, aby przyporządkować to coś tym kategoriom. Proces nauczania(się), od pierwszych chwil życia jest uwierzaniem/nieuwierzaniem, że to co widzę, słyszę, czuję, myślę - jest prawdą/nieprawdą.
Dlaczego Pan mi nie wierzy, odrzucając to jako nieprawdę lub wciąż wątpi badając/rozpoznając wciąż, aby kiedyś zakwalifikować – zgadzam się/niezgadzam się, tak myślę/bzdura.

(Pomijam tu, między innymi, b.ważny „sterownik” emocjonalny - nie lubię cię:)

Wykład, rzeczywiście jest dość zamknięty w dotychczasowych paradygmatach.
Komentarz został usunięty przez autora komentarza.
Komentarz został usunięty
Komentarz został usunięty
Janusz Gorzów25 września 2020, 13:42
"moje zębanie zgrzytami"
Poświęciłem swój czas przeznaczony na relaks i obejrzałem wykład W.Cz. prof. Krzysztofa Meissnera i przyznam, że bardzo Mi się podobał, ciekawy Człowiek, choć nie bardzo mnie przekonuje łamanie zasady zachowania masy i energii (przy dużych gabarytach).

Ostatnio, również dla relaksu, obejrzałem:
W.Cz. księdza Piotra Natanka o małżeństwie - bardzo ciekawe i mądre, pomimo tego, iż osobiście nie podzielam poglądów Autora o królowaniu szatana na Ziemi.
W.Cz. Krzysztofa Karonia, który uważa spekulacje za złodziejstwo - osobiście nie uważam spekulacji za złodziejstwo, wręcz przeciwnie.
W.Cz. Jacka Bartosiaka o rywalizacji pomiędzy USA i CHRL - całkiem ciekawe, choć sądzę, w odróżnieniu do Autora, że ta rywalizacja prędzej doprowadzi do okradania pomniejszych państw, niż do starcia tych mocarstw "na twardo", czyli energomaterialnie.
Wcześniej z zaciekawieniem oglądałem płaskoziemców, Ateistów, katolickich Ortodoksów itp. itd.
Przyznam, że nie odczuwam jakichkolwiek emocji  przy tego typu prelekcjach - może zdziwienie?

Notka W.Cz. Arkadiusza Jadczyka zainspirowała Mnie do zastanowienia się "w co grają Fizycy"?
Jaki jest podstawowy paradygmat/zasady gry tej grupy Ludzi?  ... kwestia do przemyślenia.

Dla jasności:
1. Politycy grają w grę polegającą na zdobyciu władzy poprzez zgromadzenie maksymalnej liczby głosów z "tortu Elektoratu", co skutkuje określonym zachowaniem dalekim od uprzejmości. Zwycięstwo w grze daje wiele przywilejów, w szczególności życie na cudzy koszt.
2. Przedsiębiorcy "produkują" wartość dodaną, co skłania do dobrych relacji z partnerami współpracującymi i ostrej rywalizacji z Konkurentami. Zwycięstwo w grze to rozwiązanie problemów socjalnych.

Na spodzie wszelkich dywagacji leży prozaiczna prawda, iż jutro, jak co dzień, Wszyscy obudzimy się głodni i co z zagadnieniem lodówki...
Janusz Gorzów27 września 2020, 11:21
@Janusz Gorzów 
"w co grają Fizycy"
Nakarmienie własnej ciekawości.

W sumie oczywiste...
Przy okazji czytając co motywuje Ludzi natknąłem się na:
"Mnie najbardziej do pracy na polu z ogórkami w Niemczech mobilizuje burza. Jak idzie to zapier... jak się da najszybciej."
:)
doku25 września 2020, 13:56
Dla porządku dodam, skoro już tutaj komentuję, że zasada antropiczna jest tylko błędem logicznym, zwanym paradoksem. Nie warto więc dyskutować o zasadzie antropicznej. Warto natomiast oświecać, wskazując ten paradoks tym, którzy go nie widzą. 
 ... 
 Na wszelki wypadek wskażę raz jeszcze ten paradoks, dużo już czasu minęło od kiedy brałem udział w ostatniej dyskusji na ten temat. Błąd polega na odwróceniu kierunku upływu czasu. Otóż życie we Wszechświecie jest następstwem przemian w martwym Wszechświecie. Zasada antropiczna w każdym sformułowaniu traktuje stan obecny, jako punkt wyjścia i z niego wywodzi wstecz warunki w dawnym martwym Wszechświecie. To tak, jakbyśmy na podstawie badania warstwy opadłych gnijących liści chcieli wnioskować o tym, w jaki sposób nawożona była gleba, zanim te liście urosły. Wiara w Wielką Fabrykę Nawozów jest właśnie takim błędem. 
 ... 
 Nie ma podstaw, żeby twierdzić, że jakaś przypadkowa fizyka przypadkowego martwego Wszechświata nie doprowadzi w końcu do powstania życia. Moim zdaniem spontaniczność kwantowa kształtująca przyszłość gwarantuje nam, że w końcu życie powstanie w każdym typie Wszechświata. Wiara w wyjątkowość naszej fizyki, jest tylko religią - jest wiarą w Wielką Fabrykę Nawozu, która użyźnia Wszechświaty, czyniąc je zdatnymi do wyewoluowania życia. 
 ... 
 Myślę, że to pojęcie kluczowe: "zdatny do wyewoluowania życia". To pojęcie jaskrawo uwidacznia ten błąd logiczny, o którym piszę. O tym, czy Wszechświat jest zdatny, wiadomo dopiero po powstaniu życia. Wcześniej każdy martwy  Wszechświat jest niezdatny. Po powstaniu życia każdy Wszechświat okazuje się zdatny - oto jest poprawny logicznie kierunek upływu czasu - oto jest źródło tego paradoksu.
Mek25 września 2020, 14:19
@doku 

OK.Dobry przykład.Ale:

Nie ma innych Wszechświatów – to zdanie jest nie do podważenia.

„jest poprawny logicznie kierunek upływu czasu”
Nie jest poprawny, ponieważ logika człowieka zmienia się wraz z czasem.
Nie jest poprawny, ponieważ badamy materię i logikę człowieka, a nie czas.
Tadeusz Tumalski26 września 2020, 09:46
@...
"Paradox, to som dwa zegarki firmy Doxa, szwajcarskie"
(duet Kofta-Friedmann)
Michał Kątny27 września 2020, 07:55
@Janusz Gorzów A jak daleko poza Ziemię sięgamy wzrokiem? I może jeszcze ważniejsze pytanie, kiedy?
Janusz Gorzów27 września 2020, 16:56
@Michał Kątny 
Dalej w naszym Świecie pewnie Ktoś tam żyje.

Przekonanie o naszej wyjątkowości ma tę zaletę, że rzadkie uważamy za cenne, ergo może się nie pozabijamy w ferworze zdobywania Świętych Graali.
Tadeusz Tumalski25 września 2020, 17:30
@...
Zamordowany brzydko w Watykanie poprzednik Karola Wojtyły, Papież Jan Paweł I mawiał:

- w zdobywaniu naszej wiedzy o Wszechświecie najważniejsze jest rozpoznać problem,
nazwać go, a potem rozwiązać.

Czy dzisiejsza fizyka (fizycy!) jest zdolna rozpoznać, nazwać i rozwiązać problemy nauki,
czy będzie tylko biegać w kółko bijąc pianę z gorącego powietrza i kilku myśli Einsteina,
który wszakże też człowiekiem tylko był?

pozdrawiam grono
Komentarz został usunięty przez autora komentarza.
Komentarz został usunięty przez autora komentarza.
newdem25 września 2020, 20:46
@ark

A w linku do YouTube - jest działanie matematyczne - proszę zerknąć wyżej: dWax2 - i to im daje 5..tak? Jak to możliwe? Proszę o paranormalną odpowiedź i weryfikację tego działania w linku profesora!
Mikeregion26 września 2020, 07:59
Każdy (wielu) uczestników rozmowy przedstawia swoją argumentację, które jest jak jedna ze ścieżek Feynmana, prowadzą do wyjaśnienia zagadnienia ... i wynika to z doświadczenia komentatorów, ich wiedzy i czesto najbardziej z ... przekory, żeby wyrazić myśli inaczej, by "zabłysnęła" intelektem, ... argumentującego!

Niewiele to ma wspólnego z dochodzeniem do wiedzy, ale bardziej z "błyszczeniem", ponieważ "okrutna" grawitacja każdego z nas skłania wyłącznie do siebie samego.

Ale to wcale nie jest najważniejsze. Ważniejszy jest sposób dociekania ...  właśnie. Każde wyzwolenie myśli wymaga przeskoku impulsu w synapsach - to przeskok, przez około 2 nanometry przestrzeni. Zadziwiające! Żeby myśl zaistaniała, potrzebna jest jakaś przerwa, pusta przestrzeń?

To znaczy słowa, jakkowiek rozumiane, nie powstają w ciagłym układzie nerwowym, ale dopiero wtedy, gdy ... ciągłości nie ma!!!

Czymże jest ten przeskok przestrzeni? W naszym rozumieniu, jest czymś podobnym do zjawiska światła ... Tak jak widzimy światło chociaż nie rozróżniamy pojedynczych impulsów, nie jesteśmy w stanie zauważyć przerw w przestrzeni (synaps) ponieważ po każdym naszym słowie następuje następne słowo ...

Nie widzimy światła kwantowego, tak jak nie rozumiemy "kwantowej" grawitacji, która jest przeskokiem w przestrzeni ... pomiędzy jej "liniami".
Ildefonso Hatszepsut26 września 2020, 10:04
Zrobiłem szybki rekonesans i wyszło, że autor zaprzecza sam sobie. Ale to dobrze. Tak ma być u naukowca.
Z jednej strony chciałby cuda, które nic złego nie uczynią dla logicznych argumentacji ale z drugiej jednak odwołuję, że ich pochodzenie jednak powinno mieć źródło w materii jeszcze nie poznanej. Szósty wymiar, a może meta-meta relacja, świat wirtualnych oddziaływań. Czyli jednak cud dobrze by było żeby miał uzasadnienie, a najlepiej logiczne. I jesteśmy w domku.
Komentarz został usunięty
Mikeregion26 września 2020, 11:55
@Ildefonso Hatszepsut 

A może to sprawa nieprecyzyjności "języka" ... 

Pomiędzy gramatyką (większości języków) a matematyką istnieje pewna korelacja. W języku mówionym (pisanym, myślanym), występują słowa opisujące czas, "dzianie się" (czasowniki, orzeczenia), słowa opisujące materię (rzeczowniki, podmioty), jak i słowa opisujące przestrzeń (ogólnie: opisy).

W matematyce jest podobnie: podmioty (obiekty, liczby ...) oddziaływują między sobą za pomocą orzeczeń, "dziania się" (znaki równości, mniejszości, mnożenia, dzielenia) ...

Język mówiony (pisany, czytany) i język matematyki mają to samo źródło - umysł człowieka, który (załóżmy) kształtował sie ewolucyjnie w kontakcie z otoczeniem (Przyrodą). Dodatkowym przyczynkiem (a może najistotniejszym dla jego rozwoju) był system przyczynowo-skutkowy (przypuszczam, że wymuszany przez grawitację).

Jeżeli język i matematyka mają to samo źródło - umysł ludzki, to opisując Przyrodę powinien obowiązywać (istnieć) również pewien synergizm: Każde prawo fizyczne powinno opisywać przyrodę realną, dającą się wyrazić zrozumiałymi dla obserwatora/badacza słowami, a nie odwoływać się do pojęć "niewyobrażalnych", żeby tę fizykę (obraz) pojąć.

Na przykład: łatwo sobie wyobrazić wartość iloczynu odległości. Każdy może sobie taki iloczyn wyobrazić i nadać mu wymiar pola. Ale czym jest np. kwadrat masy w prawie grawitacji? Poza tym, że definiujemy go, jako iloczyn skalarów ... co wiemy o realności istnienia kwadratu masy?

Bynajmniej nie chodzi mi o matematyczną zgodność z wyliczeniami, ale z realnością opisu - dlaczego nie można wyrazić tego słowami

Takich "metafizycznych" opisów można znaleźć w fizyce więcej.
Mek26 września 2020, 14:49
@Mikeregion 

„Każde prawo fizyczne powinno opisywać przyrodę realną, dającą się wyrazić zrozumiałymi dla obserwatora/badacza słowami, a nie odwoływać się do pojęć "niewyobrażalnych", żeby tę fizykę (obraz) pojąć.”

Prawo fizyczne, jest niepoprawnym określeniem, powinno się używać pojęciem - reguła fizyczna (reguły fizyczne). Jasny, zrozumiały opis reguły lub zjawiska fizycznego, to wynik zrozumienia, w przeciwieństwie do skomplikowanego, niejasnego, niewyobrażalnego, a generującego prawdopodobieństwa, nieoznaczoności, zjawiska nadprzyrodzone, paradoksy.
Tadeusz Tumalski26 września 2020, 19:10
@...
A dla wszystkich zbyt zadufanych w ich wiarę o wyższości 
Świąt Wielkiej Nocy nad Świętami Bożego Narodzenia mały filmik,
 mnie szczęka opadła i od jutra kłaniam się ptakom, 
a kilka srok i kruków mnie odwiedza

https://www.youtube.com/watch?time_continue=180&v=AVaITA7eBZE&feature=emb_logo&ab_channel=BBC

pzdr
newdem27 września 2020, 00:11
@Wszyscy 
@ark

Zapraszam na ciekawy nowy rodzaj muzyki - z wizją:

https://www.youtube.com/watch?v=dT7lghhUIU0
Komentarz został usunięty