Komentarze do notki: Kwantowy kolaps – Mit czy rzeczywistość?

« Wróć do notki

Melchizedek28 listopada 2019, 20:48
"Elektrony to..realne byty (choc ich nie mozna zobaczyc)"? Coz oprocz tego co widzimy,slyszymy,dotykamy istnieje ...wiele Innego, jak np. liczby, 1,2..., zespolone (czesciej zwane "urojonymi" dlaczego?) 
Jestem ciekaw info z owego Laboratorium w doswiadczeniu Tonomura: jaka predkosc owych "elektronow" (raczej masy Czegos!)- latwo wyliczyc z rown. ruchu w pol.mgt. albo z roznicu potencjalu, jezeli ruch prostoliniowy?
Przy 100eV energii elektronow (z rownaia de Broglia) wynika,ze predkosc ich fali (tj. fali materii "owych elktornow"=1.4x10 (do 10 potegi m/s)tj. tj 50 x c (predk.swiatla) (w: R.REsnik,D.Hoalliday,"BAsic Concepts and Rel...QTheory",rozdz.6. przyklad 1,3) a predkosc JEDNEGO tzw.elektronu=6x10 (do por.6) m/s ! Wniosek: "elektron" to tylko nazwa by krotko opisac/nazwac jaks mase (energii) i w jednym modelu jest to fala a w drugim czastka(i)! SAma  termin nie jest fikcja, ale w doswiadczeniach uzywas sie tylko masy CZegos (tu tzw."elektronow") wiec szukanie fizycznego potweirdzenia row.Schrodingera dla Jednego "elektronu" to ..juz fikcja jak lapanie .."jednego fotonu".  Zreszta pojecie "masy" wprowadzone definicyjnie w Teorii Wzgl. jako niezmienna wartosc="energia" - "ped"(tu;czastki ale tez fali swietlnej,ktora nie ma masy!) prowadzi do bzdury ze E=mc(kwadrat), gdzie to tylko tyczy gdy ped=0,tj. w stanie spoczynku czastki(jej uklad odniesienia)! ps.Hm, czy fizyk zwazyl na wadze...jeden elekron?
tachion28 listopada 2019, 20:52
Mam dwie szalenie merytoryczne uwagi:

1. "Uważa, że odpowiednio zaprojektowane doświadczenie pokazałoby iż redukcja stanu kwantowego dokonuje się niezależnie od świadomości badacza. "

Szkody wyrządzone przez germańską myśl naukową filozofii naturalnej, fizyce i nauce w ogólności przekraczają prawdopodobnie wygenerowane przez nią korzyści. Ujemna kontrybucja przy ogromnym zaangażowaniu. Słynny kot schrodingera bohaterską śmiercią (lub równie bohaterskim życiem) dowiódł ponoć braku obserwowanego wpływu stanu kwantowego na wydarzenia w skali makro.
A przecież...
- w eksperymencie obserwatorem jest czujnik promieniowania,
- gaz jest urządzeniem nagrywającym,
- kot jest nośnikiem danych,
- nie wiemy wobec powyższego nic o wpływie nieoznaczoności na codzienny świat.

Wiemy za to, że obserwator nie musi być niebieskookim blondynem. Może być licznikiem. Proszę przekazać panu Rogerowi.

Wiemy też, że niemcy mają coś nie teges. Każdy normalny człowiek to biedne zwierze wypuściłby i nakarmił, a tu naturalnym odruchem jest gaz.
Eksperyment mówi więc sporo o niemcach. 
 2. Również nie przepadam za klopsami, i to od przedszkola. 
----------------------------------------------------------------------------------------------
Matematyka, zgodnie z Pana notką, nie wyjaśnia czym coś jest i czego chce. 
Tachiony oczywiście wiedzą, czym są elektrony. I dlaczego robią prążki, dziurki itp.
tachion28 listopada 2019, 21:39
@tachion 
Zagadka: czy możliwe jest ustawienie dwóch identycznych laserów w taki sposób, żeby ich promienie anulowały się wzajemnie będąc w przeciwfazie i co w takim przypadku stałoby się z energią?
Arkadiusz Jadczyk29 listopada 2019, 07:27
@tachion

"Może być licznikiem. Proszę przekazać panu Rogerowi."

Może i może, ale by to sprawdzić potrzebny jest umysł. Mamy więc mały problem. Problem drugi: jakie to części licznik odpowiadają za to, że oto staje się "obserwatorem?"
tachion29 listopada 2019, 17:51
@Arkadiusz Jadczyk 
To koan.
Obserwatorem jest część układu reagująca na klopsa.
Antropizm w wersji twardej to raczej religia niż nauka.
Arkadiusz Jadczyk29 listopada 2019, 20:26
@tachion

"Czyli nie masz się czego obawiać, w parę minut policzysz wektory sił dla trzech punktów"

Która konkretnie?
tachion30 listopada 2019, 15:48
@Arkadiusz Jadczyk 
Odpowiedział Pan komu innemu.
Melchizedek28 listopada 2019, 21:05
cdn.przypominam,ze w TW mamy: E (do 2)- pc(do 2 =(definicyjnie,umowa)(mc(do2))(do2) ,wiec jak masa,m moze byc rowna E,energii (jesli np.c=1) jesli E(energi) zalezy od ukaldu odniesienia a masa NIE,jest niezmiennicza wzglem ukladu odniesienia? Zreszta, tzw. eksperymenty myslowe Einsteina to nie zaden dowod,tylko juz proba obrazkowa dowodu ze, ma m=E ale tylko dla p(predkosci)=0, wiec, ze masa(np.czastki)  zmienia sie wraz predkwoscia to...belkot (w wiekszosci podrecznikow) kontra owej definicjji masy z rownania. SAm A.E.sie zagalopowal,ale nigdy nie twierdzil ze to ..fakt,albo dowod absolutny wbrew czestej retoryce (za M.Jammer, Concepts of Mass.,1999)
Arkadiusz Jadczyk29 listopada 2019, 07:31
@Melchizedek

"belkot (w wiekszosci podrecznikow)"

Zatem można znaleźć te bez bełkotu? No to się ich trzymać.
John Gonsowski28 listopada 2019, 21:56
Compressible aether = conformal graviton = longitudinal photon = time travel via tilted lightcones/rim of the cylinder-torus = quantum information not necessarily related to collapse.  Quantum collapse time = choosing one worldline of the many in progress branching worldlines = Penrose interpretation = GRW = EEQT? = inverse of gravitational energy = replaceable by consciousness.  Lots of dots to connect; 6th density ones include:  conformaL 4,2 signature, rim of the cylinder-torus, consciousness=inverse of gravity after replacing time, bimetric gravity, octagonal complexigram, geometric algebra, brane cosmology.
Arkadiusz Jadczyk29 listopada 2019, 07:32
@John Gonsowski

6th density still on the drawing board.
65.M.K.29 listopada 2019, 08:37
@Arkadiusz Jadczyk 
WszechŚwiat – Świat – Przestrzeń – Eter – Czas, Światło, Elektron 
Bo wszystko to kwestia skali – Od Makro do Mikro –  
A "Elektrony to... realne byty (choć ich nie można zobaczyć)" i wszyscy czujemy Upadek funkcji falowej 
A EEQT „ Event Enhanced Quantum Theory ” –  to termin wprowadzony przez Ph. Blancharda i A. Jadczyka
A –  Nie jest to po prostu tak, że elektron to pewien potencjał razem z otaczającym go polem, otoczką, zaburzeniem próżni, które przesuwa się wraz z nim... z elektronem?
A – Szósta gęstość świadomości to poziom, na którym polaryzacja sto/sts całkowicie zanika. …
A – Szósta gęstość to najwyższy poziom świadomości, który wciąż może doświadczać siebie w ciele fizycznym….
Mek29 listopada 2019, 08:40
Witaj Robakks, celne uwagi, ale jak nie pozbędziesz się fali, to zawsze pójdziesz na dno jak kamień. Pozdrawiam.

A. J. 
Na temat konika Robakksa lepiej było się nie wypowiadać, bo samo patrzenie (oświetlenie) na konika („elektron”), to niemal nicniewidzenie.  


Slej. Twoich uwag nikt tutaj nie uzna.
„Jeżeli zadajesz sobie pytanie dlaczego obecnie populizm przybiera na sile, to powodem jest to że obecne elity (między innymi naukowcy) żyją w obłudzie i tracą autorytet. Moralnym obowiązkiem naukowca jest dążenie do prawdy, a nie trzymanie się na siłę pozycji jaką się dorobił.”

Jest jakaś sprzeczność między moralny, a autorytet.

Jeżeli prawdy się nie rozumie, a pozycja daje frukty, to, jaki wybór jest determinowany?
Robakks29 listopada 2019, 14:50
@Mek 
"Witaj Robakks, celne uwagi, ale jak nie pozbędziesz się fali, to zawsze pójdziesz na dno jak kamień. Pozdrawiam."
- - -
Witaj Mek,
O elektromagnetyzmie mówi się, że zmieniające się pole elektryczne tworzy współbieżne pole magnetyczne, a to drugie sprzęgnięte z tym pierwszym wpływa na jego zmianę i tak "w koło Macieju". W ogólności:
E + H = e―m
W elektronie występuje równocześnie E i H, a więc kulka otaczająca elektron jest elektromagnetyczna, i to łatwo sprawdzić wpływając na kierunek przemieszczania się strumienia elektronów za pomocą zewnętrznego pola elektrycznego, magnetycznego, czy wysokoenergetycznej fali rtg;
więc
mnie nie chodzi o pozbywanie się fali, ale wręcz odwrotnie: o uświadomienie sobie, że elektron to nie tylko masywne obdarzone ładunkiem jądro o niezerowej średnicy, ładunku i masie, ale również ta niepusta przestrzeń, która to jądro otacza i jest przez to jądro wleczona podobnie jak przyciąganie ziemskie jest wleczone przez krążącą po bezkresach Ziemię.
A wiesz Mek dlaczego wiązka elektronów ulega rozproszeniu? Co sprawia, że elektrony oddalają się od siebie? Tego nie da się zamydlić drganiem atomów, bo w wiązce elektronów nie ma atomów. :-)
Odpychanie się ładunków jednoimiennych na odległość. Tak?
Bjab29 listopada 2019, 09:03
To nie elektron wybiera punkt ekranu, który ma odpalić. To ekran wybiera ten punkt biorąc pod uwagę swoją historię oraz biorąc pod uwagę napływające zaburzenie.
Bjab29 listopada 2019, 10:36
@Arkadiusz Jadczyk:
"I wychodzi pole o energii nieskończonej. "

 Jak to? Pole elektronu ma energię nieskończoną?!
Bjab29 listopada 2019, 11:40
@Sirius 
Jeszcze dopowiem, że nieskończona gęstość energii w nieskończenie małej objętości może dać skończony wynik (skończoną energię w tej objętości.)
Sirius29 listopada 2019, 12:06
@Bjab
Wg Weinberga,  kiedyś zgodnie z klasyczną teorią obliczano energię (masę) wzorem e^2/6pi a c^2 gdzie  a  to promień kuli na którym jest rozłożony ładunek  i że dawało to wyniki rozbieżne wraz z  a-> 0.
Sirius29 listopada 2019, 12:16
@Bjab
Ale zgodnie z teorią kwantową cząstki nie można ograniczyć do skończonej objętości, już nie mówiąc o nieskończenie małej objętości.
Arkadiusz Jadczyk29 listopada 2019, 12:18
@Bjab

https://quantummechanics.ucsd.edu/ph130a/130_notes/node44.html

Even in classical electromagnetism,
if one can calculates the energy needed to assemble an electron, the result is infinite, yet electrons exist.
The
quantum self energy correction
is also infinite although it can be rendered finite if we accept the fact
that out theories are not valid up to infinite energies.
Ildefonso Hatszepsut1 grudnia 2019, 08:44
@Sirius
To ciekawe, zawsze mi się wydawało, że kwantyzacja oznacza właśnie podział na fragmenty o skończonej rozciągłości
waligora29 listopada 2019, 12:08
Czy, nie ma Pan zbyt wielkich oczekiwań od równania Schrödingera ?Może dla głębszej analizy zagadnień MQ, po prostu warto sięgnąć po ambitniejsze narzędzia - np. po metody funkcjonalne ?
Arkadiusz Jadczyk29 listopada 2019, 12:15
@waligora

"Może dla głębszej analizy zagadnień MQ, po prostu warto sięgnąć po ambitniejsze narzędzia - np. po metody funkcjonalne ?"

Nie pomogą. Ktos próbował robić teorię pomiaru przy pomocy całek po trajektoriach, jednak to niczego istotnego tu nie wnosi. Nie pomaga ani w wyjasnieniu procesu powastawania obrazu dyfrakcyjnego, procesu powstawania śladu cząstki.
waligora29 listopada 2019, 13:11
@Arkadiusz JadczykAle jakoś tam sobie radzą :  8,1 Моделирование измерительного прибора*Сам процесс измерения, который обычно рассматривается в соответ-ствии с проекционным постулатом как мгновенный процесс, иногда самстановится предметом изучения с точки зрения квантовой механики. Приэтом вводится модель измерительного прибора (точнее его микроскопичес-кой части), который описывается как квантовая система. В волновую функ-цию вводятся дополнительные переменные, описывающие прибор, а в га-мильтониан включаются дополнительные члены, описывающие сам прибори его взаимодействие с микрообъектом.Однако такое моделирование само по себе не способно объяснить, чт´отакое измерение над квантовой системой: процесс взаимодействия кванто-вой системы и микроприбора описывается как унитарная эволюция, а про-екционный постулат снова проявляется уже при рассмотрении считыванияпоказаний прибора (измерении положения «стрелки»).Таким образом, моделирование измерительного прибора сдвигает гра-ницу между системой и наблюдателем, рассматривая прибор не как частьнаблюдателя, а как часть квантовой системы. Вопрос о природе процессаизмерения при этом оста¨ется открытым.Последовательное применение такого метода демонстрирует, что кван-товая механика позволяет по-разному проводить границу между системойи наблюдателем (часто кроме «системы» и «наблюдателя» выделяют ещ¨еи «среду»). В «систему» иногда включается даже часть организма самогонаблюдателя, но здесь мы уже вступаем в область интерпретаций кванто-вой механики, которые мы обсудим подробнее в главе 9 «На грани физикии философии (фф*)».М. Г. Иванов -Как понимать квантовую механику, R&C 2012Warto również zajrzeć do ;А.С.Холево- Квантовые системы, каналы, информация, 2014dokładniej -  §6.5. Процессы квантовых измерений
Arkadiusz Jadczyk29 listopada 2019, 16:50
@waligora

"4dokładniej -  §6.5. Процессы квантовых измерений"

Nie ma tam dynamiki procesu pomiarowego. Nie ma niczego co pozwoliłoby opisać dynamikę powstawania obrazu dyfrakcyjnego lub śladu cząstki. Właściwie niczego tam nie ma poza powtórzeniem znanych oklepanych sformułowań nie wyjaśniających niczego. Pomiar jest niezdefiniowany. John Bell nie bez powodu, krótko przed odejściem z tego świata,  napisał "Against measurement".
Bjab29 listopada 2019, 16:03
Rzeczywiście, klasycznie, gęstość energii, przy r dążącym do zera, rośnie szybciej niż maleje objętość więc energia ładunku punktowego wychodzi nieskończona. Skoro jednak energia elektronu jest skończona więc model klasyczny nie jest do końca poprawny.
Również założenie, że linie sił pola elektrycznego elektronu mają początek jest niezadawalające. W pobliżu elektronu natężenie musi rosnąć wolniej niż w modelu klasycznym. Możliwe, że linie sił nie mają początku bo zaginają się w kierunku czwartego wymiaru przestrzennego.
Tomasz Karwowski30 listopada 2019, 04:51
@Arkadiusz Jadczyk 

I  jeden  i drugi  podajecie  błędny  model  budowy elektronu.
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
Ildefonso Hatszepsut1 grudnia 2019, 08:54
@Bjab
Klasycznie to siła grawitacji też wychodzi nieskończona dla takiego r
slej29 listopada 2019, 16:38
Ponieważ różnimy się w ocenie moich rozwiązań (nie widzę nic złego w tym że twój punkt widzenia jest inny od mojego i nie mam o to żadnych pretensji) proponuje uczciwą i jawną konfrontacje. Podaż mi dziesięć różnych modeli bryły sztywnej (proponuje od trzech do sześciu punktów w różnej konfiguracji) z dowolnymi wektorami prędkości kątowej a ja ci wyliczę wektory sił dla każdego punktu i pokaże ci że spełniają one dwa założenia: suma tych wektorów sił da wektor zerowy a suma momentów sił które utworzą będzie równa wektorowi jaki otrzymamy z trzech równań Eulera, gdzie wynik każdego z nich jest współrzędną tego wektora.
Ja podam ci jeden przykład bryły składającej się z trzech punktów (ma on trzy niezerowe główne momenty bezwładności)  i zobaczysz że nie będziesz w stanie wyznaczyć dla tych punktów zerujących się wektorów sił, no chyba że zastosujesz moje metody.
Jeżeli jesteś uczciwy nie powinieneś się bać tej konfrontacji, ewentualna przegrana nie będzie ujmą na honorzę bo próby weryfikacji nowych rozwiązań nie powinno być niczym wstydliwym, a ujmą jest tak mocna krytyka nie poparta wyliczeniami i stchórzenie przed obroną swoich opinii. Nie ten jest głupi kto się myli, głupotą jest uparte trwanie w błędzie.
Arkadiusz Jadczyk29 listopada 2019, 18:49
@slej

"a ja ci wyliczę wektory sił dla każdego punktu"

To tak jak: podaj mi dwie liczby a ja ci podam ich sumę!
slej29 listopada 2019, 19:23
@Arkadiusz Jadczyk
Czyli nie masz się czego obawiać, w parę minut policzysz wektory sił dla trzech punktów i wygrasz konfrontacje:)
Śmiem jednak twierdzić że nie jesteś świadomy problemów jakie napotkasz. Życzę odwagi do przyjęcia wyzwania.
Arkadiusz Jadczyk29 listopada 2019, 20:25
@slej

"Czyli nie masz się czego obawiać, w parę minut policzysz wektory sił dla trzech punktów"

Komputer wyliczy w mniej niż sekunde, bo jest na to prosty algorytm: podstawić do znanego wzoru.
Komentarz został usunięty
Arkadiusz Jadczyk29 listopada 2019, 18:47
@Robinson

"skąd wiemy, że elektron nie wie, gdzie trafił poprzedni?"

Bo gdy ten poprzedni trafiał, to tego następnego jeszcze na świecie nie było.
Komentarz został usunięty
Arkadiusz Jadczyk29 listopada 2019, 20:23
@Robinson

"No, ale jak się urodził, to być może się dowiedział?"

Z gazety?
Komentarz został usunięty
gregdevarsovie29 listopada 2019, 18:26
Sytuację z elektronem i jego kolapsem najlepiej obrazuje poniższy schemat:
Przybywa rycerz do groty...
Smoku, smoku wychodź.
.
.
.
Powtarzam Ci smoku wychodź i tak Cię zabiję.
Perspektywa oglądu scenki się zmienia i po trzech obrazkach skalne rumowisko z grotą zamienia się w smoka z widocznym mikrusim rycerzem wrzeszczącym do odbytu potwora.
Dalej szukamy perspektywy...
Tadeusz Tumalski29 listopada 2019, 20:10
@Arkadiusz Jadczyk
Oglądam od dwóch dni te obrazki na górze (b,c,d,e) i nie bardzo kojarzę skąd te problemy 
w wyjaśnieniu (zrozumieniu) co one pokazują. 

Czy mógłby Pan jakoś krótko i zwięźle napisać, 
w czym leży ta tajemnica tych śladów elektronów na ekranach?

Bo coś mi się wydaje, że wzywanie do tego obrazka jakichś kolapsów i do tego kwantowych, 
to jak wzywanie na daremno mikroskopu do wbijania gwoździ.
Coś mam podejrzenie, że dualizm elektronu nie do końca jest jeszcze zrozumiany, 
a i sam elektron też chyba.

pzdr
gregdevarsovie29 listopada 2019, 20:47
@Arkadiusz Jadczyk 
Pochyla się Pan nad niemożliwym. Jak wreszcie zauważył P. TT identyfikacja groty nie mówiąc o smoku zawiodła.
Co to elektron? Nie wspominając o jego polu, które jak przytomnie zauważono powyżej nie może istnieć w punkcie. A to reakcja Pańskiej pęsety z tym polem ma dać interpretację tych odcisków elektronów. Czy może jednego elektronu. Bo zapominamy o gęstości czasu w którym tworzą się Pańskie odciski elektronów. A przecież czas gdyby był to wolnemu obserwatorowi pozwoliłby dostrzec armię elektronów animowaną przez super szybką jednostkę _ jednego osobnika, nie eony
Sirius29 listopada 2019, 22:21
@Tadeusz Tumalski
Szkic animowany gdzieś tak od 2:30
https://www.youtube.com/watch?v=DfPeprQ7oGc
Tadeusz Tumalski29 listopada 2019, 22:21
@Arkadiusz Jadczyk 
"W dodatku, gdyby mierzyć dokładnie czasy ich powstawania, też wykazywały pewne prawidłowości. "

Jakie 'czasy powstawania' i jakie 'prawidłowości'.

Nie znam szczegółów, stąd dopytuję.
pzdr
Tadeusz Tumalski29 listopada 2019, 23:16
@Sirius 
Aż się rozrzewniłem.
Przypomniał mi sie komiks z dawnych lat 'Tytus, Romek i A'Tomek'.
Nawiasem, syn Autora 'Papcio Chmiel' jest teraz w NASA kierownikiem projektów.

Do tego omawianego tutaj problemu potrzebujemy dokładniejszych szkiców, a nie kreskówek.
pzdr
Tomasz Karwowski30 listopada 2019, 04:55
@Tadeusz Tumalski 

Jest. Dobrze pan  go zauważył . I wyciąga z Polski  techników do prac nad potrzebami USA.
A mogliby pracować dla  POLSKI
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
walenty29 listopada 2019, 23:05
Czy jednak nie jest tak, że doświadczenie z dyfrakcją elektronów, które Pan przywołał jako ilustrację falowej natury elektronu, jest raczej dowodem na jego naturę korpuskularną? Podobnie rzecz ma się z fotonami.
Arkadiusz Jadczyk30 listopada 2019, 21:29
@walenty

"Chodzi o to że w tym przykładzie który podałem siły te nie będą centralnymi"

Cząstki jednak nie ulegają dyfrakcji. Owszem, promień światła, czy promień elektronowy,  może się rozszczepiać w pryzmacie, ale dyfrakcja to inne zjawisko, nie dające się wyjaśnić hipotezą "cząstkową"
walenty1 grudnia 2019, 12:05
@Arkadiusz Jadczyk 
Pokazano, że nie tylko fotony, neutrony, atomy, ale także fulereny ulegają dyfrakcji. Czyli dobrze określone i dośc duże porcje, grudki,  materii wykazują zadziwiające własności, w oddziaływaniu z siatką dyfrakcyjną. Fakt, że do opisu zjawiska przywołujemy amplitudy prawdopodobieństwa o charakterze falowym, to nie znaczy, że obiekty, które biorą udział w opisywanym zajwisku tracą chatakter korpuskularny.
Arkadiusz Jadczyk1 grudnia 2019, 14:49
@walenty

"to nie znaczy, że obiekty, które biorą udział w opisywanym zajwisku tracą chatakter korpuskularny."

Może i nie tracą dopóki nie zaczniemy zastanawiać się jak obserwowane procesy i zdarzenia opisać matematycznie. Gdy zaczynamy się serio nad tym zastanawiać pojawiają się wątpliwości.
Tadeusz Tumalski1 grudnia 2019, 17:59
@Arkadiusz Jadczyk 
Co to jest "promień elektronowy"?
W życiu nie słyszałem.
I że "może się rozszczepiać w pryzmacie,".
Ktoś strzelał elektronami w pryzmat?

pzdr
Arkadiusz Jadczyk2 grudnia 2019, 06:53
@Tadeusz Tumalski

Patrz "Spektroskopia"

https://en.wikipedia.org/wiki/Spectroscopy

A tam w szczególności "spektroskopia elektronowa".
slej30 listopada 2019, 11:02
Prawdę mówiąc nie wiem czy sobie ze mnie żartujesz czy może nie jesteś świadomy konsekwencji tych wyników.
Skoro jednak twierdzisz że jest to banał to ja rozumiem to jako przyjęcie konfrontacji i daje ci szanse na potwierdzenie twoich słów. Oto moje pytanie
https://www.salon24.pl/u/przestrz/1003205,konfrontacja-z-profesorem-jadczykiem

Ewentualny brak odpowiedzi będzie twoim kłopotem wizerunkowym. Będziesz tym który dużo gada a mało potrafi, bez obrazy:)
Tadeusz Tumalski1 grudnia 2019, 16:10
@Arkadiusz Jadczyk 

"Miałem na myśli położenie w przestrzeni jako funkcję czasu."

A jeśli to przestrzeń się 'pokłada  ruchem' wokół rozważanego punktu, 
jak twierdził swego czasu Albert zwany Einsteinem?
Się potem z tego wycofał, ale jakoś po cichutku, chyłkiem jakoś...

pzdr
Tadeusz Tumalski1 grudnia 2019, 17:30
@...
Bo proroków się czyta najlepiej w oryginale.
Apostołowie już zniekształcają przekaz...

...
Sirius1 grudnia 2019, 23:37
@Tadeusz Tumalski
"A jeśli to przestrzeń się 'pokłada  ruchem' wokół rozważanego punktu, 
jak twierdził swego czasu Albert zwany Einsteinem?
Się potem z tego wycofał, ale jakoś po cichutku, chyłkiem jakoś..."
Mój ojciec i moja matka mi mówili, że On się wcale nie wycofał, tylko postanowił nie ogłaszać swojego nowego odkrycia,  w obawie, że to zostanie przez ludzkość wykorzystane do produkcji nowej broni. Podobnej jak bomba atomowa, tylko biliony razy mocniejszej.
Arkadiusz Jadczyk2 grudnia 2019, 06:55
@slej

"W żadnej notce nie podałeś jak na punkt działa wektor siły gdy wektor
prędkości kątowej i wektor położenia nie są do siebie prostopadłe. W
żadnym podręczniku tego nie ma."

Siła = masa razy przyśpieszenie. Gdy znasz trajektorię (a tą podałem, położenie zależne od czasu), to znasz przyspieszenie. Banalne ćwiczenie dla studenta. Tylko po co?
Komentarz został usunięty przez autora komentarza.