Komentarze do notki: Makrokosmiczna kwantowa fala

« Wróć do notki

Statystyk25 listopada 2019, 19:59
Czy mógłby Autor wyjasnić, co to jest ten "kolaps" i kiedy zachodzi? Bo u mnie niestety z fizyką nietęgo. Lepiej z logiką i jak Autor  w chyba poprzedniej notce napisał, że z fałszywej przesłanki można udowodnić wszystko , to nawet chciałem się wtrącić, żeby powiedzieć, ze wprost przeciwnie, ale po namyśle zdecydowałem, że jak żaden z wybitnych komentatorów nie zwrócił na to uwagi, to nie będę psuł  naukowej atmosfery.
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
Arkadiusz Jadczyk26 listopada 2019, 08:00
@Sirius

Rozdwojenie świata to inny sposób powiedzenia tego samego: że świat przed rozdwojeniem uległ kolapsowi..
jerraz2126 listopada 2019, 09:35
@Arkadiusz Jadczyk
Jednak w pewnej chwili jeden z naszych radarów zarejestrował
krótkotrwały sygnał mogący być przypuszczalnie wywołany przez
przelatujący w pobliżu elektron.
========================
Elektron naddzwiękowy!?
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
Tomasz Karwowski26 listopada 2019, 13:20
@jeraz21
.
Nie , elektron nadświetlny.
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
Komentarz został usunięty przez autora komentarza.
jerraz2127 listopada 2019, 08:45
@Tomasz Karwowski
Namierzany wojskowym RADAREM DARPA?
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
tichy25 listopada 2019, 20:23
@Ark

Już wiem skąd się wzięła ondulacja, zwłaszcza sztuczna - moda z bodajże lat 60-tych (nie dam głowy nieondulowanej wszak).

La onda ondulada - pofalowana fala (izwinitie moj ispanskij).

PS.  A "la blonda" to po prostu koronka, ale nie taka na ząb. Ma coś wspólnego z falą,  nieprawdaż?
Arkadiusz Jadczyk25 listopada 2019, 20:53
@tichy

No i jeszcze do tego cuantica. Pomyślał byś?
tichy26 listopada 2019, 00:10
@Arkadiusz Jadczyk

Po hiszpańsku, podczas gdy "la onda" brzmi poważnie, to na "cuantica" trudno się nie roześmiać.

No - sam powiedz - "kłantika"!

Ha-ha-ha!

Co kłika? Nie wiesz? Kłan tika.

Jak masz jaki zamiar wobec ondulowanej, to zanim co i co do czego - najpierw się ukłoń.
bravo0125 listopada 2019, 20:41
"Wiemy, że są „kwantowe falowe”, choć nie wiemy dokładnie czym one są. 
proszę to bez ściemy wytłumaczyć, na takich paradoksach jadą naukowcy - fizycy zarabiając kupę szmalu.
Układ słoneczny to wycinek wszechświata mikroskopijny, ale jest w miarę dobrze zbadany, czy stwierdzono w tym kawałku "kwantowe falowanie"?
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
Arkadiusz Jadczyk25 listopada 2019, 21:03
@bravo01

Może powiem konkretniej o co mi idzie. Na przykład o pracę:

Scale relativity and quantization of the solar system May 1997Astronomy and Astrophysics 322(3):1018-1025 Laurent NottaleLaurent NottaleG. SchumacherJ. Gay

https://www.researchgate.net/publication/234247433_Scale_relativity_and_quantization_of_the_solar_system
bravo0125 listopada 2019, 21:13
@Arkadiusz Jadczyk 
Nie chodzi o żadne detale, „kwantowe falowe” zostało wymyślone bo komuś pasowało, ale jest nie do udowodnienia. Na obecnym poziomie wiedzy jest to zwykłe oszustwo/
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
Arkadiusz Jadczyk25 listopada 2019, 21:17
@bravo01

"Na obecnym poziomie wiedzy jest to zwykłe oszustwo"

Czyjej wiedzy? Ksiązkowej? Zapewne. Tyle, że nauka nie polega na ograniczaniu się do książkowej wiedzy.
bravo0125 listopada 2019, 21:38
@Arkadiusz Jadczyk 
Czy jest jakaś inna wiedza oprócz tej zapisanej w książkach? To jest szarlataneria, tajemne hasła i artefakty:)
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
Arkadiusz Jadczyk26 listopada 2019, 08:46
@bravo01

"Czy jest jakaś inna wiedza oprócz tej zapisanej w książkach?"

Jest. Ta o której w kisążkach jeszcze nie napisano. Ta w stanie tworzenia.
Tadeusz Tumalski25 listopada 2019, 20:51
@AJ
A mnie się wydawało, że pojęcie kwantu, tak jak i pojęcie czasu, 
to nie są samoistne 'zwierze fizyczne'. 
Czyżbym się mylił?

pzdr
Tadeusz Tumalski25 listopada 2019, 21:10
@Arkadiusz Jadczyk 
Chyba się nie rozumiemy,
albo Pan nie rozumie co napisałem.
'Upływ czasu' to nie jest 'czas' to jest zmiana 'czegoś' od stanu 1 do 2.
Tak jak 'kwant', to nie jest 'zwierz fizyczny' sam w sobie,  
a kawałek czegoś, co sie fizycznie daje zapisać i policzyć.

Proszę nie infantylizować, jeśli można.

pzdr...
Arkadiusz Jadczyk25 listopada 2019, 21:15
@Tadeusz Tumalski

"Proszę nie infantylizować, jeśli można."

Dobrze, zamykam zatem buzię.
Tadeusz Tumalski25 listopada 2019, 21:29
@Arkadiusz Jadczyk 
"... zamykam zatem buzię."

Na jak długo (na jak długi czas)? 
Tak można tylko o czasie, prawda?
Bez 'zamykania', czy 'otwierania' buzi 'czas buzi' (i żaden inny) nie istnieje. 
Czas jako taki samoistnie nie istnieje. 
Dopiero buzia 'generuje' czas.

pzdr
Mek26 listopada 2019, 08:27
@Tadeusz Tumalski 

„'Upływ czasu' to nie jest 'czas' to jest zmiana 'czegoś' od stanu 1 do 2.”

Cieszę się, że wielu (coraz więcej) już rozumie, zatem pójdźmy dalej,
Może jest to, obserwacja, tej zmiany, ponieważ „Czas jako taki samoistnie nie istnieje. Dopiero buzia 'generuje' czas.”

Z kwantem zgoda.

Wreszcie merytorycznie.
Tadeusz Tumalski26 listopada 2019, 09:17
@Arkadiusz Jadczyk 

A tutaj kilka ciekawych stron o czasie, właśnie czytam
---
Löst phänomenologische Ontologie das Zeitproblem?

https://www.academia.edu/31839029/L%C3%B6st_ph%C3%A4nomenologische_Ontologie_das_Zeitproblem?email_work_card=title
---
pzdr
spike25 listopada 2019, 21:03
Przy okazji elektronów, czym się różnią elektrony emitowane przez atomy pierwiastków, od elektronów płynących w przewodach, czy generowanych przez "działa elektronowe" ?
Arkadiusz Jadczyk25 listopada 2019, 21:13
@spike

W przewodach nie płyną pojedynczy elektrony, tam płynie "prąd" - skomplikowane zjawisko. Elektrony w atomach pierwiastków są "związane", stąd ich energie mają dyskretne własności. Elektrony z działa są w zasadzie "swobodne", ich energie mogą przybierać dowolne wartości, nie ma "kwantowania ich energii".
Tadeusz Tumalski25 listopada 2019, 21:38
@Arkadiusz Jadczyk 
Jako żywo. 
Te w przewodnikach lepszych, czy gorszych, to są tylko mnie czy bardziej 'posiniaczone'.
Ale taki ich los.

.
bravo0125 listopada 2019, 21:54
@Arkadiusz Jadczyk to co płynie w przewodach stwierdzono doświadczalnie, ale prawdę mówiąc, nie wiadomo co tam płynie, umownie nazywa się to prąd.
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
Tomasz Karwowski26 listopada 2019, 05:04
@Arkadiusz Jadczyk 

A jakżesz to w drutach płynie prąd;  gdy  prąd płynie  po  druciku. Każdy swobodny  magnes to pokazuje.
 Zachęcam  do  oglądnięcia  filmików z  magnesami.
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
spike28 listopada 2019, 12:06
@Arkadiusz Jadczyk --"Elektrony z działa są w zasadzie "swobodne",-----co do działa elektronowego, tak się składa, że do katody działa, jest doprowadzony prąd z przewodu, który płynie do anody, wywołując określone efekty, jak np. świecenie luminoforu w kineskopie, czy emisja promieniowania RTG. Tak więc coś materialnego musi płynąć w przewodzie, skoro mamy skutek, więc powinna być zależność elektronów wypromieniowanych z pierwiastków, a płynących w przewodach jako prąd, jedne i drugie elektrony podlegają tym samym zjawiskom fizycznym. Jeżeli to różne elektrony, powinny mieć inne nazwy, stąd moje pytanie, które dotyczy innego ważnego problemu.
Mek26 listopada 2019, 08:36
„kwantowe falowe” – oksymoron

W świecie kwantowym, bezmasowym, fal tym bardziej, nie ma.
jerraz2126 listopada 2019, 09:32
Wiemy o tym, że są „kwantowe falowe”, choć nie wiemy dokładnie czym one
są. Wiemy o tym, że falują, jak morze faluje, ale czasem też pojawia się
coś w rodzaju fali uderzeniowej, chodzącego solitona, następuje
kwantowy kolaps, którego natury dotąd nie znamy. Penrose chciałby
połączyć to z grawitacją i ze świadomością, ale czy Penrose jest
wystarczająco odważny w swoich spekulacjach?
==================================
Są jakies niepodwazalne dowody pomiarowe,instrumentalne - na to ze są !!???
Jak nie to wiemy tylko tyle ,ze wiemy!!
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
jerraz2127 listopada 2019, 08:54
@Arkadiusz Jadczyk
Jestem amatorem.Prosze bardzo o pokazanie gdzie w tym linku jest dokładnie mowa o "fali kwantowej"?
Przepaszam za nadgorliwosc poznawcza!
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
Arkadiusz Jadczyk27 listopada 2019, 13:47
@jerraz21

Fala bo dyfrakcja. Kwantowa, bo światło to skwantowane pole. Patrz książka Feynmana, "QED osobliwa teoria światła i materii".
Komentarz został usunięty przez autora komentarza.
Arkadiusz Jadczyk26 listopada 2019, 17:38
@spike

""Fala to jakiś byt"..............jakoś nie zgadza mi się to logicznie"

Nie wszystko da się logicznie. Nauka to połączenie dedukcji z indukcją.
Arkadiusz Jadczyk26 listopada 2019, 17:55
@Muki

Widzę 5 linijek komentarza a sensu żadnego.
jerraz2127 listopada 2019, 09:01
@Arkadiusz Jadczyk
Falować na przykład może nsza nastrój.
=============================
Raczej wahac!
Wpisujac w Googla:"wahanie nas t  r  o  j u" ,zaraz pojawiaja sie podpowiedzi ,ze chodzi o nastroj.
Wpisujac:"falowanie nastroju"-do konca  wpisywania nie pojawia sie zadna podpowiedz!
Wyglada na to ,ze Profesor wytycza nowatorskie sciezki poetyczne?!
Prekursor?!
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
jerraz2128 listopada 2019, 09:00
@Arkadiusz Jadczyk
Jaki tam prekursor?
====================
Chyba jednak prekursor?
Nastroj po angielsku:

https://en.bab.la/dictionary/polish-english/nastr%C3%B3j

Emotions -to nie nastroj-to:

https://pl.bab.la/slownik/angielski-polski/emotions

________________________________________
Gwoli naukowej scisłosci.
Te dwa powyzsze linki ( ich tresc) nie maja wspolnego czynnika w postacji "nastroj"...
Jednak jest Profesor prekursorem i to chyba psychologii głebi...
Nikt jeszcze tak głeboko.....
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
Komentarz został usunięty przez autora komentarza.
Arkadiusz Jadczyk26 listopada 2019, 17:45
@Eine

"Obecnie  widać  próby ożywienia nieboszczki"

Polecam:
Applied Bohmian Mechanics

https://arxiv.org/abs/1406.3151
Eine26 listopada 2019, 19:39
@Arkadiusz Jadczyk26 listopada 2019, 18:45

Nie  skorzystam.Książek  komunistów,  agentów  sowieckich nie czytam.
Arkadiusz Jadczyk26 listopada 2019, 19:42
@Eine

"Nie  skorzystam.Książek  komunistów,  agentów  sowieckich nie czytam."

Spal zatem Landaua. Zapewne w bibliotece masz takich więcej. A zima idzie.
Sirius26 listopada 2019, 20:33
@Arkadiusz Jadczyk
Tylko, że na szczęście,  póki co wszechświat nas grzeje.  Wciąż mamy co najmniej  3 Kelviny ciepła reliktowego.

Ale słyszałem, że są też teorie nadciekłej próżni.
Sirius26 listopada 2019, 20:25
Takie moje rozważania o entropii....
Dla makrokosmosu obowiązuje II Zasada Termodynamiki mówiąca, że w układzie zamkniętym  entropia nie może maleć. Entropia jest miarą nieuporządkowania. Mała entropia oznacza duże uporządkowanie o możliwie dużym potencjale energetycznym do wykorzystania.
Duża entropia do duże nieuporządkowanie, przemieszanie różnych stanów.

Jak się ma kolaps kwantowy do Entropii?  Nijak.  Jeden elektron dla entropii nic nie znaczy. Powiedzmy, że są dwa splątane. Ich fala wspólna fala ulega kolapsowi, ale czy entropia wzrośnie?  Chyba tak, wtedy są emitowane dwa fotony (zdaniem niektórych splątane), które mogą różne rzeczy czynić. 

W kosmosie najbardziej spektakularne kolapsy to supernowe. Czy są jak kolaps funkcji falowej?  Nie.  Czy entropia ulega zwiększeniu? Tak i to bardzo.  Olbrzymia ilość materii ulega rozproszeniu, w tym w szczególności  neutrina.  Neutrina we wszechświecie najtrudniej wykorzystać po raz wtóry,  chociaż jak dotrą do jego krańca, to kto wie?
Tadeusz Tumalski26 listopada 2019, 23:55
@Sirius 

Czy "kolaps kwantowy" to jest pochodna po czasie (niech tam nawet cząstkowa), 
rozważań o wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkiejnocy?
Bo to by wiele wyjaśniało...

...
Arkadiusz Jadczyk27 listopada 2019, 06:37
@Tadeusz Tumalski

"Czy "kolaps kwantowy" to jest pochodna po czasie"

Nie. Bez kolapsu nie da się wyjaśnić obserwowanych zdarzeń. Na przykład mechanizmu powstawania śladów cząstek w komorze pęcherzykowej.
Tadeusz Tumalski27 listopada 2019, 17:54
@Arkadiusz Jadczyk 
" Bez kolapsu nie da się wyjaśnić (...) mechanizmu powstawania śladów cząstek w komorze pęcherzykowej."

A to ciekawe.  Czy mógłby Pan przybliżyć ten związek komora-kolaps?
Bo ja to myślałem prosto, jak mnie uczyli w szkołach, że przegrzana ciecz potrącona tymi cząstkami 'bulgoce ze złości'.
A tu kolaps się okazuje.
Już się cieszę na Pańską notkę o relatywistycznych aspektach lokomotywy parowej. 
To będzie hit na 100/100 ...

pozdrawiam
Sirius27 listopada 2019, 19:24
@Arkadiusz Jadczyk
"Może się jakoś mieć. Mamy problem strzałki czasu. Prigogine dużo o tym
pisał. Doszedł do wniosku, że nieodwracalność musi zachodzić już na
poziomie mikroskopowym"
Ale  może też nie maleć, czyli być przez cały czas taka sama.  Jak proton, który nie chce się rozpaść. (jeśli przyjąć że proton to stan bardziej uporządkowany,  bo ja nie do końca rozumiem o co biega z tym uporządkowaniem.) 
To jest ciekawa interpretacja,  że II Zasada jest zasadą dla procesów nieodwracalnych tak jak  my starzejemy się. To pozwala przetrwać tej paskudnej zasadzie mającej już prawie 200 lat.
Komentarz został usunięty przez autora komentarza.
Eine27 listopada 2019, 06:15
@Arkadiusz Jadczyk26 listopada 2019, 20:42

Co  się  dzieje ? Pan  profesor  musiał  być zmęczony  .Napisałem ,że  nie będę czytał Bohma i podałem powód,
,a  profesor  na  to, każe  mi spalić książki  innych autorów z tego  samego  powodu.Jest pewna  różnica
między  nie czytaniem  ,a  paleniem  książek, szkoda  że profesor  jej  nie  widzi.
Moje  komentarze  profesora najwyraźniej zdenerwowały,przepraszam.
Sirius27 listopada 2019, 19:31
@65.M.K.
"7 " to "święta liczba"  .  Tylko w świecie siedmiowymiarowym i trójwymiarowym  można zdefiniować iloczyn wektorowy. To może dlatego Dzień Pański jest co 7 dni?
Arkadiusz Jadczyk27 listopada 2019, 19:56
@Sirius

" Tylko w świecie siedmiowymiarowym i trójwymiarowym  można zdefiniować iloczyn wektorowy."

W trzech wymiarach, bo mamy kwaterniony, a w siedmiu, bo mamy oktoniony. Jednak mnożenie kwaterionów jest łączne, zaś oktonionów niełączne. Sieden wymiarów jest bardziej egzotyczne od trzech.
65.M.K.27 listopada 2019, 19:58
@Sirius - najważniejszy dzień w tygodniu - Dzień Pański ! 
Niedziela – „Dies Domini” – Ap 1,10 ,  to stąd... nazywana też "pierwszym" dniem ale i  dniem „ósmym”... ale faktycznie co 7.
moja "7 " to "święta liczba"  Sumeru a to Neolit, Epoka brązu... 
- napisałeś : Tylko w świecie siedmiowymiarowym i trójwymiarowym  można zdefiniować iloczyn wektorowy... Tak jak ja napisałem 
- dla mnie to matematyka dla sztuki cuś jak sztuczka matematyczna... Nie Przepadam  &  Nie Kocham... 
- Nie znam też Światów Siedmio-wymiarowych  -- a nasz jest "....."-wymiarowy, ale i to nie zapiera mi dechu...  bo i tu diabeł tkwi...
Sirius27 listopada 2019, 20:37
@Arkadiusz Jadczyk
"W trzech wymiarach, bo mamy kwaterniony, a w siedmiu, bo mamy oktoniony." Zostały  poodejmowane jedynki, 4-1 i 8-1  ...  . Osiem to dwukrotność czwórki więc może dlatego ....
Sirius27 listopada 2019, 20:42
@65.M.K.
 "dniem „ósmym”... ale faktycznie co 7."
Zgadza się, to kombinacja liniową jedynki i 7 jednostek urojonych tworzących bazę standardową przestrzeni: 1, e1, e2, e3, e4, e5, e6 i e7.