Cały tydzień niespodziewanie zajęła mi wycieczka w góry. Przenośnie. A było tak. Tydzień temu, 29-go czerwca, miały miejsce warsztaty"Podstawy Fizyki" organizowane przez Harvard (oczywiście w formacie Zoom). Były tam trzy 45-minutowe wykłady:
11:45–12:00 – Informal introductions
12:00–1:00 – Lev Vaidman – Tel Aviv University – "The Measurement Problem and its Solution in the Framework of the Many-Worlds Interpretation"
1:00–2:00 – Vanessa Seifert – University of Bristol – "The Measurement Problem as a Solution to Chemical Problems"
2:00–3:00 – David Chalmers – New York University and Kelvin McQueen – Chapman University – "Consciousness and the Collapse of the Wave Function"
3:00–4:00 – Open discussion
Each talk will be 45 minutes, followed by 15 minutes for questions.
Jak się łatwo domyślić szczególnie zainteresował mnie Chalmers z wykładem "Świadomość i kolaps funkcji falowej". Jego cały wykład można obejrzeć na Youtube:
Po wykładach była dyskusja, w której dwa razy zabrałem głos. Dyskusja jest też na Youtube:
Główne dla mnie było co następuje: Chalmers (razem z McQueenem) zbudowali model oddziaływania układu kwantowego ze świadomością w sensie Integrated Consciousness Theorry Tononiego (wspominałem o tym modelu świadomości w notce "Świadomość, kwanty i grawitacja"). Chalmers twierdził, że świadomość może być "odporna na kwantowe superpozycje" i w związku z tym wspomniał o "regułach nadwyboru" - wielkościach w zasadzie klasycznych, reprezentowanych przez obserwable przemienne ze wszystkimi innymi. Jednak szybko się z tego wycofał argumentując to kwantowym efektem Zenona i niemożnością przeskoków pomiędzy wartościami klasycznych parametrów.
W dyskusji zakwestionowałem to twierdząc, że nie ma tu racji, i że mam na ten temat szereg prac. Chalmers odpowiedział, że to może być za niego za trudne, ale że chętnie się z moimi pracami zapozna.
Później, już prywatnie, wymieniliśmy mejle, gdzie ja obiecałem mu przygotować na ten temat małe wyjaśnienia. Z tych małych wyjaśnień zrobiło się 15-stronicowe "wypracowanie", coś w rodzaju samodzielnego artykułu naukowego, który dziś skończyłem i dziś Chalmersowi wysłałem. Być może udostępnię go, poczekam jednak na reakcję Chalmersa. Przedyskutowałem tam prosty model kwantowego efektu Zenona. Na końcu podsumowałem tak (w automatycznym tłumaczeniu na polski):
Prosty model omówiony w poprzednim rozdziale pokazuje, że możliwa jest dość prosta dynamika w układzie z sektorami superselekcji odpowiedzialnymi za klasyczne, lub jak kto woli, odporne na superpozycję stopnie swobody. Sprzężenie między układem kwantowym a klasycznym jest ciągłe w czasie (ciągły pomiar lub `monitorowanie'), a efekt Zenona, choć zaburza ewolucję kwantową, nie zabija jej całkowicie (chyba że w granicy nieskończonej stałej sprzężenia).
W tym zabawkowym modelu układ klasyczny jest niezwykle prosty, ale model ten można łatwo uogólnić na układy złożone (ciągłe i/lub dyskretne) o wysokich Phi Tononiego. Powyższy model ma tę przewagę nad modelami CSL, że kawałkami deterministyczny proces rządzący trajektorią pojedynczego układu jest, w naszym przypadku, jednoznacznie określony przez proste liniowe równanie GKLS.
Powyższy model pozwala nam mieć precyzyjną definicję "pomiaru" i pod tym względem jest odporny na zastrzeżenia Johna
Bella. 1
Pozostaje jednak pytanie: gdzie jest świadomość? Pozwól, że przedstawię pokrótce moje własne przemyślenia na ten temat. Świadomość, jak sądzę, ma coś wspólnego ze świadomością siebie, swojego stanu i świata zewnętrznego. Świadomością, która jest otwarta na wiedzę. Im bardziej jesteśmy świadomi i im więcej wiedzy posiadamy i wykorzystujemy, tym bardziej świadomi możemy się stać. Jest jeszcze jeden aspekt świadomości, którym jest nasza świadomość upływu czasu. Ten problem wykracza poza teorię kwantową. Czas, jego "przepływ", wraz z jego tajemniczą strzałką, jest, jak sądzę, tajemnicą, którą należy rozwiązać, jeśli chcemy rozwiązać problem świadomości. Ale to zaprowadziłoby nas daleko poza zakres twojego wykładu.
1) Ponadto pozwala nam wyprowadzić (a nie postulować) probabilistyczną interpretację Borna, ale to osobna kwestia.
Naukowiec, zainteresowany obrzeżami nauki.
Katalog SEO Katalog Stron
map counter
Życie jest religią.
Nasze życiowe doświadczenia odzwierciedlają nasze oddziaływania z Bogiem.
Ludzie śpiący są ludźmi małej wiary gdy idzie o ich oddziaływania ze wszystkim co stworzone.
Niektórzy ludzie sądzą, że świat istnieje dla nich, po to, by go pokonać, zignorować lub zgasić.
Dla tych ludzi świat zgaśnie.
Staną się dokładnie tym co dali życiu.
Staną się jedynie snem w "przeszłości".
Ci co baczą uważnie na obiektywną rzeczywistość wokół siebie, staną się rzeczywistością "Przyszłości"
Lista wszystkich wpisów
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Technologie