Witold Janowicz Witold Janowicz
50
BLOG

Wypowiedzenie na PiSmie

Witold Janowicz Witold Janowicz Polityka Obserwuj notkę 0
PiS dostał od pracodawców wypowiedzenie. Umowę o pracę podpisano z PO. Czy nowy pracownik sprawdzi się jak nowa miotła , która lepiej zamiata..... okaże się po czasie.

Ogólnokrajowy pracodawca nie był w pełni zadowolony z pracownika , którego przyjął do pracy dwa lata temu. Okazało się, że pracownik nie spełnił pokładanych w nim nadziei. Chociaż starał się wykonywać swoje obowiązki w sposób czasem nadgorliwy sprawdziła się stara maksyma mianowicie taka , iż nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu. Przyczyna zwolnienia była jednak inna. Pracownik okazał się niekompetentny. Pracodawca podpisując umowę oczekiwał od PiS rzetelnej, konstruktywnej, systematycznej i spokojnej pracy na rzecz tzw. wspólnego dobra. Zawód skutkował wypowiedzeniem. PiS jako pracownik okazał się za drogim i nazbyt radykalnym w swoich działaniach. Ten radykalizm nie byłby odbierany negatywnie, gdyby pociągał za sobą równie radykalne zmiany w obrazie polityków i skutkował rzeczywistym oczyszczeniem, szczególnie relacji pomiędzy polityką, a biznesem, takich zmian jednak w rzeczywistym świecie nie było. Wodzowie i macherzy od PR partii rządzącej realizowali swoje założenia w rzeczywistości wirtualnej reżyserując od początku do końca wirtualną grę w której sami grali tworząc wrogie postaci, sami występując przeciwko tym wrogom i sami nagradzali się za zwycięstwa. Teoria spisku nie znalazła poklasku w szeregach wyborców. Po dwu latach król okazał się nagi, a wytworną niby szatę uszył mu elektorat głównie składający się z ludzi w tzw wieku dojrzałym. Młodzież i „ wykszałciuchy” zerwały z Króla tą misterną szatę, szytą przez panie i panów, którzy wedle badań społecznych zarówno młodość durną i chmurną pozostawili daleko za sobą jak i do stopnia wykształcenia nie przywiązywali zbytniej wagi.

Frekwencja okazała się kluczem do zwycięstwa.

Dopiero teraz objawił się prawdziwy obraz preferencji polskiego społeczeństwa. Wiarygodność zwycięstwa z przed dwu lat mając na uwadze 40 procentowy udział wyborców w ówczesnych wyborach pozostaje wątpliwa. Mandat uzyskany dzięki głosom mniejszości zawsze będzie jedynie substytutem zwycięstwa. Co więcej, legitymizacja władzy będzie niezwykle słaba dzięki słabej frekwencji, wynik będzie przesłaniał rzeczywisty obraz tego co Polacy chcieli powiedzieć idąc lub nie idąc na wybory. Kilometrowe kolejki przed lokalami wyborczymi poza granicami kraju szczególnie w Wielkiej Brytanii były prorocze. Nie pozostawiały wątpliwości czyj elektorat zdecydował się na pójście do urn. Tam na palcach jednej ręki można było policzyć personalne symbole IV RP jakim jest pani w wieku przedemerytalnym z ciepłym i miękkim nakryciem głowy.

Tym razem to większość wybrała.

55% to nie jest ideał, ale to już jest większość. Nikt nie będzie w stanie zarzucić partii rządzącej , że nie posiada legitymacji do rządzenia.

Ciemny lud tym razem nie kupił tego co oferowali mu władcy.



Wilk wilkowi Polakiem

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka