Witold Janowicz Witold Janowicz
668
BLOG

Graś kłamie w żywe oczy

Witold Janowicz Witold Janowicz Polityka Obserwuj notkę 13

Graś śladem swojego wodza Tuska łże jak najęty traktując Polaków jak ciemną masę, której można sprzedać każdą bzdurę. Ale nie ma się co dziwić ponieważ Graś kłamał, kłamie i kłamać będzie.

Z jego biogramu internetowego wynika, że Graś w czasach studiów ( nie poradził sobie na prawie więc wylądował na dziennikarstwie ) zaangażował się w działalność opozycyjnego ruchu uczelnianego. Otóż z informacji jakie przekazują koledzy Grasia z czasów studenckich przez niemal całe lata 80 Graś zapewne ze strachu dekował się i daleki był od jakiejkolwiek działalności przeciw reżimowi komunistycznemu. Gdy PZPR była żywym trupem pod koniec lat 80 Graś poczuł, że angażując się w politykę osiągnie cel jakim była kariera w biznesie. Od 1990 kierował polsko-niemiecką firmą informatyczną Pro-Holding z powiązaniami politycznymi.

Pozwolę sobie przypomnieć słowa Grasia dla TVN 24:
 

  • Trudno mówić o ataku hakerów, bo żadna z zablokowanych stron nie została naruszona. Bardziej można to porównać do olbrzymiego zainteresowania stronami rządowymi i sejmowymi - powiedział w TVN24 rzecznik rządu Paweł Graś, komentując blokadę najważniejszych rządowych stron internetowych. - Sytuacja była cały czas monitorowana - mówi tvn24.pl szefowa biura prasowego Kancelarii Prezydenta Joanna Trzaska-Wieczorek, pytana o problemy z wyświetlaniem strony prezydenta.

Rzecznik rządu Tuska jednak nie spodziewał się tego, iż na stronach rządowych hakerzy zainstalują Baśkę. Wcale bym się nie zdziwił, gdyby nawet teraz Graś wmawiał jego zdaniem ciemnemu ludowi, że to tylko przeciążenie serwerów.

Słysząc tak ordynarne kłamstwa polityków zaraz przypominam sobie sytuację jaka miała miejsce w czasie wojny w zatoce. Otóż pod koniec wojny Tarik Aziz wicepremier w rządzie Saddama zapewniał zgromadzonych na płycie lotniska w Bagdadzie dziennikarzy, iż wojska irackie kontrolują całe terytorium Iraku w tym czasie wszyscy widzieli na ekranach jak amerykańskie czołgi wjeżdżają na płytę lotniska bagdadzkiego. Aziz skompromitował się wówczas tak bardzo, że amerykanie nie zamknęli go lecz wypędzili uważając, że taki pajac, śmieszny człowieczek jest kompletnie niegroźny.  

Graś również jest takim śmiesznym człowieczkiem wykonującym pokornie i ślepo polecenia swojego wodza.  


 

 

 

Wilk wilkowi Polakiem

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (13)

Inne tematy w dziale Polityka