Ursus Maritimus Ursus Maritimus
234
BLOG

Nie ma wolności bez patriotyzmu

Ursus Maritimus Ursus Maritimus Społeczeństwo Obserwuj notkę 15

image

Plakat plebiscytowy, 1921 r., il. z domeny publicznej: Wikipedia, link: https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Plik:Plebiscyt_plakat.jpg

.

„Patriotyzm jest wyższą formą humanizmu!” — to hasło było upowszechniane w Polsce na początku dwudziestego wieku. Dziś „patriotyzm” jest pojęciem kojarzonym z czymś innym niż człowieczeństwo, jest pojęciem degenerowanym, celowo sprowadzanym do upadku i traktowanym jako starodawne stojące na granicy skrajnego nacjonalizmu.

Nacjonalizm potocznie wśród polityków i rzekomych myślicieli kojarzy się z faszyzmem, lecz tak myślący zapominają, że faszyzm jest jedną z form socjalizmu (np. zbrodniczy narodowy socjalizm niemiecki lub sowiecki terrorystyczny socjalizm). Socjalizm, lecz w innej postaci, nazwijmy delikatnie w postaci opiekuńczego państwa, które zabiera jednym i daje drugim, aby zarobić na wszystkich jako państwo i klasa urzędniczo-polityczna staje się coraz bardziej powszechny.

Dowodem tego jest cudotwórcze namnażanie podatków, które prowadzi do likwidacji podstawowej wartości, jaką jest prawo do własności, ojcowizny i rodziny! Dzieje się to na zasadzie: masz coś, to płać za to, a jak nie zapłacisz, to zabiera ci to państwo, czyli spróbuj nie płacić podatków za własność!

Przekonanie o rzekomo niebezpiecznym patriotyzmie powstało na skutek socjalistyczno-komunistycznej rewolucji kulturowej dokonanej w umysłach ludzkich i wskutek popularyzowania internacjonalizmu i globalizmu jako nadrzędnej wartości.

Patriotyzm odróżnia człowieka od niewolnika. Niewolnik nie ma ojczyzny, nie ma własności ani kultury. Tym, co odróżnia wolnego człowieka od istoty zniewolonej, jest pojęcie patriotyzmu opartego o własność, ziemię, tradycję, wiarę, ojcowiznę i rodzinę, a tego nie ma wśród niewolników. Ludzie pokochali niewolnictwo, bo podobnie jak niewolnicy w starożytnym Rzymie, dostają od państwa datki w zamian za grabież mienia i pieniądza, tu chodzi o oszustwo polityczno-ekonomiczne zwane wyższością podatku nad prawem do posiadania.

Patriotyzm jest wyższą formą humanizmu, a humanizm jest fundamentem wolności człowieka. Patriotyzm to nie stan świadomości w abstrakcyjnym odniesieniu, lecz związek ze stanem posiadania: mój kraj, bo tu coś mam, to moja ziemia z dziada pradziada, a nie własność socjalistycznego państwa dana obywatelowi w użytkowanie w zamian za podatki. Bronię kraju, bo to moja ziemia! Własność określa zakres wolności!

Dziś jest inaczej: mówi się, że jeśli nic nie masz, to jesteś wolny. Nic nie mieć to stan niewolnika, a czy on był wolny? Niektórzy, szczególnie młodzi, twierdzą, że liczy się tzw. patriotyzm wobec planety Ziemi.

Nie ma czegoś takiego jak patriotyzm wobec globu ziemskiego, jak głoszą niektórzy globaliści, tylko jest patriotyzm w odniesieniu do Ojczyzny. To nie moja planeta, tylko planeta, na której żyję, a moim jest ten kraj jako Ojczyzna.

Umierający z głodu biedak w Bangladeszu nie powie, że posiada świat, bo on nic nie ma z tego, tylko głód! Patriotyzm związany jest z pojęciem własności m.in. ziemi jako ojcowizny. Dziś politycy i banksterzy mieszają ludziom pojęcia, kłamią i czynią to specjalnie, aby zdegradować wartości i upodlić godność człowieka.

Powstaje pokolenie, któremu wmawia się, że nie ma prawdy obiektywnej, bo wszystko względne i niepewne, a tylko jedno jest pewne, że nic nie ma pewnego — taka bzdura ideologii liberalizmu i relatywizmu.

Nadzieją jest wiara, że skoro Bóg istnieje, to prawda zwycięży a wraz z nią prawda o Ojczyźnie i patriotyzmie. Kiedyś polscy rycerze, i w tym husaria, nosili na zbroi napis „Amor Patriae Nostra Lex”, ale czy wielu dziś o tym pamięta?

...

Postscriptum

Wszystkim, którzy mają problem ze zrozumieniem, że faszyzm ma socjalistyczne korzenie i jest formą socjalizmu, polecam pracę naukową pt. "Kilka refleksji o lewicowych korzeniach faszyzmu i nazizmu" wydaną na Uniwersytecie Wrocławskim (zob.: Łukasz Bojko, "Kilka refleksji o lewicowych korzeniach faszyzmu i nazizmu", [w:] ACTA ERASMIANA XV (2017) 20).

Oprócz tego polecam:

Bankowicz M., Socjalizm narodowego socjalizmu, [w:] Doktryny-historia-władza, A. Citkowska-Kimla, M. Kiwior-Filo, B. Szlachta (red.), Kraków 2009.

Eatwell R., Faszyzm. Historia, Poznań 1999.

Goldberg J., Lewicowy faszyzm, Poznań 2013.

Paxton R., Anatomia faszyzmu, Poznań 2005.

Schüßlburner J., Czerwony, brunatny i zielony socjalizm, Wrocław 2009.

Mój kanał na YouTube: Opowieści Jana Potffornego. Poprzednio miałem tu na S24.pl blog jako Jan Potfforny, też pt. "Opowieści Jana Potffornego".

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (15)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo