Od razu uprzedzę,- nie jestem żadnym ekspertem i na niczym się nie znam jak to przekazał mi kiedyś, w polemice, bardzo dumny z siebie „techniczny” spec .
I dla tego w założeniu notka ma być właśnie amatorska bez powoływania się na wiedzę tajemną , wykresy i obliczenia .Opisuję to co każdy widzi na zdjęciach i każdy może sam wnioskować podążając w ślad za pierwszym referatem profesora Cieszewskiego- do czego zresztą zachęcał. Takie podejście mam nadzieję poszerzy krąg zainteresowanych , znudzonych niekończącymi się pojedynkami na wykresy i tabelki całej armii salonowych ekspertów z pod znaku brzozy i wielowybuchów w powietrzu .
Założenie podstawowe : analizowane zdjęcia satelitarne z dnia 5. i 12 O4 2010 są autentyczne i nie były fałszowane , przynajmniej w zakresie tematu notki.
1. Zdjęcie satelitarne z 5.04.2010
żródło - (blog Mmarioli)
Dobrze znany teren „katastrofy” ,ale w szerszym planie : od początku pasa lotniska do ulicy. Najjaśniejsze obszary zdjęcia to właśnie pozostałości śniegu. Szerszy plan jest potrzebny bo od razu widać ,że największy na całym zdjęciu obszarowo śnieg zalega na polance !
Widać też , że nie mógł się zgromadzić tam w sposób naturalny bo nie ma go w takich ilościach w pobliżu (zarówno na odkrytych jak i częściowo zadrzewionych terenach), a inne większe „zaspy” to wyłącznie efekt odśnieżania !.
Szczególnie ważne są te widoczne wokół okrągłego placu i za małymi samolotami , ważne bo częściowo widać je wciąż na zdjęciu z 12.04.
Wnioski :
-
jeżeli to jednak śnieg – to musiał być tam nawieziony, dosypany, pytanie po co ?
-
Jeżeli, tak jak przypuszcza także prof. Cieszewski są to siatki, folie lub płachty maskujące ,dające obraz zbliżony do śniegu lub posypane śniegiem to co ukrywają ?
2. Zdjęcia satelitarne z 12.04 i z 5.04
12.04 - miejsce „katastrofy w powiększeniu: na czerwono zaznaczono fragment cienia od sławnej cześci ogonowej oraz obrys charakterystycznego fragmentu skrzydła z biało czerwoną szachownicą.
5.04 –zaznaczony cień można znależć dokładnie w tym samym miejscu na - śniegu !
obrys części skrzydła także ma dokładny odpowiednik w kształcie śniegowej zaspy !
Przypadek ? - ale jaki precyzyjny !
W ogóle większość dużych fragmentów samolotu okazuje się spoczywać pod lub w bliskim sąsiedztwie „śniegu” !
polecam każdemu nałożenie tych zdjęć w programie graficznym wtedy widać jeszcze lepiej
( niestety słaba rozdzielczość i brak koloru uniemożliwia dokładniejszą analizę - niektóre obszary poza białymi, widoczne jako szare także nie muszą być obrazem naturalnego podłoża a innch elementów maskujących )
3. zdjęcie z raportu MAK (z 12.04. ?)
na zdjęcie nałożono :
-
-śnieg ze zdjęcia z 5.04,
- schemat rozłożenia ciał i części ciał z referatu Stanisława Zagrodzkiego na II Konferencji Smoleńskiej
Na schemacie czerwone i fioletowe punkty to ciała i fragmenty ciał naniesione przez Autora na podstawie analizy rosyjskich dokumentów z miejsca „wypadku”. Zauważyć można dwa miejsca szczególnej koncentracji :
pierwsze ,większe na prawo od kokpitu ( k ) widoczne także na kilku znanych tzw. drastycznychtych zdjęciach.- tych które pojawiły się w sieci najwcześniej. Na zdjęciach w tle za” polem zwłok”widoczna jest charakterystyczna grupa drzew zaznaczona na zielono na schemacie )
i drugie mniejsze miejsce na prawo od nr 60 w żółtym kole .
Od razu rzuca się w oczy ,że obydwa miejsca znajdują się w zasadzie POZA obszarami ŚNIEGU ! - dotyczy to także pozostałych ciał zlokalizowanych po północnej stronie terenu!
W ogóle teren można podzielić na kilka " scen" i grup elementów o różnej charakterystyce :
A- Duże części samolotu i teren przed nimi, szczególnie od strony południowej to „bohater” większości zdjęć i wszystkich ! Filmów – charakteryzuje się niewielką ilością drobnych i małych odłamków , i prawie zupełnym brakiem foteli i ciał!Ponad to podłoże jest równe , i w większości suche - bo było po prostu przykryte !
B - Inny charakter mają tereny poza śniegiem : - to koncentracje bardzo drobnych(na lewo i wokoło kokpitu k), drobnych i średnich elementów wymieszane z gałęziami i ciałami - ziemia jest podmokła błotnista z niewielkimi kałużami ( przy nr. 60 ), podłoże poruszone, nierówne.- na takim terenie i w takim stanie znajdują się pozostałości kokpitu To właśnie te tereny polewali dodatkowo obficie „strażacy” gasząć niewielki ogień
C– to części stateczników i skrzydeł,widoczne poza śniegiem ,między drzewami,-prawdopodobnie dołożone najpóżniej
Wnioski :
Oczywiście można założyć,że :
-
to jednak śnieg (upierając się,że naturalnie się tam znalazł i naturalnie w 100 % stopniał do 10.4) a części, katastroficznie rozbitego samolotu, spadając przypadkowo tak dokładnie dopasowały się do położenia i kształtów śniegu
-
prawie wszystkie ciała i drobne części także przypadkiem „ominęły „ te miejsca.
-
Teren pod śniegiem był bardziej suchy niż ten poza.
......i dalej udowadniać katastrofę w tym miejscu.
Ale można także pomyśleć,że:
-
Najpierw ułożono w zaplanowany sposób duże spreparowane wcześniej częśći i przykryto je dokładnie siatkami maskującymi udającymi śnieg( być może z wykorzystaniem śniegu na wierzchu,który topniejąc spływał na boki tworząc niewielkie kałuże obok ( nr 60) ,- teren pod siatkami pozostał suchy.)
-
Tuż przed "katastrofą" ( z powodu użycia prawdziwych ciał , manekinów ,zmniejszając także ryzyko wykrycia ) wykonano starannie aranżację terenów B , wciąż nie zdejmując siatek maskujących– (widoczna separacja terenów A i B zgodna z zasięgiem śniegu ! )
-
w końcu zdjęto siatki skorygowano ostatecznie układ ,być może dosypując drobnicę i częśći ciał ?, uzupełniając o fragmenty wymienione w p. C ( w użyciu zawiesia , śmigłowiec, IŁ ? ),
-
z pewnością uzupełniono także błoto na częściach i ciałach
wykonanie inscenizacji w tajemnicy nie było niemożliwe : w końcu wybrano teren z trzech stron chroniony przez drzewa i zarośla , mało widoczny (zarośla od strony ulicy zniknęły po 5.04 ) -w pobliżu wojskowego lotniska i zakładów utylizujących samoloty a gęsta mgła była także przed 10.o4
I jeszcze uwaga :
Wiśniewski filmując , i reszta świadków tuż po”katastrofie” widzieli(krótko) ,tylko umowny teren A.Nie istnieje żaden POLSKI dokument opisujący miejsce "katastrofy”sporządzony tuż po, w szczególności dotyczący położenia i IDENTYFIKACJI ciał na miejscu tuż po - są tylko lużnie relacje kilku świadków .
Inne tematy w dziale Polityka