Komentarze do notki: Pamiętajmy o 14 czerwca!To Święto Narodowe!

« Wróć do notki

Siłaczka14 grudnia 2013, 17:37
@HOBBITDziekuje bardzo za komentarz...Hmm a czy mozna patrzeć na to obojetnie i udawac że wszystko jest w porządku - gdy nie jest? Róbmy wszystko co jest możliwe, inaczej będziemy wspólwinni tego niezrozumiałego zaniechania! Trzeba dawać świadectwo Prawdzie!. Dzieki, że napisalaś. Pozdrawiam
kpharck14 grudnia 2013, 19:11
@AutorSiłaczko, jak już wspomniałem na FB, postawiłaś na nogi sprawę, którą nasi uwielbieni przywódcy uparli się stawiać na głowie. Po stokroć TAK ! dla pomysłu wspólnych obrad parlamentów.

Będziemy słać listy, zbierać podpisy, co proponujesz ?

(Nie odpuśćmy też okrągłej rocznicy Powstania Warszawskiego)
Siłaczka14 grudnia 2013, 20:45
@KPHARCKTak po prostu powinno być...warto sie nad tym powaznie zastanowic! Co myslisz o tym Piotr?
Siłaczka14 grudnia 2013, 21:00
@KPHARCKRozumiem - że Żydzi bronia swoich spraw i sa skuteczni. Ale do jasnej cholery - gdzie jest obrona ponad wszystko naszych polskich interesów przez naszych polskich polityków? I gdzie oni sa w nasz narodowy dzień pamięci przy żyjących świadkach i bohaterach? Gdzie oni są? Dlaczego Ich nie ma? Wiem - jestem pewna - że na obradach Knesetu - będa a 14 czerwca - w Narodowy Dzień Pamięci - znowu ich pewnie nie będzie. Tylko sam powiedz - czy to jest normalne?
poetykapatriotyczna14 grudnia 2013, 21:35
"Taka Polska będzie, jak jej Narodu wychowanie"Mnie właśnie denerwuje, że każda ważna rocznica jest utożsamiana z danym środoiwskiem, osobą, partią itp, co "odrzuca" ludzi. Nie w sensie, że mam coś do tej czy tej osoby, ale mysląc właśnie o ludziach o odmiennych niż narodowe tradycje, którzy głosują innym partią, a chcą oddać hołd bohaterom, ale nie uaktywniaą się, gdyż 1 Marca i 11 Listopada to imprezka narodowców i pisiorów, zaś 14 Czerwca i 25 Maja to ten cały Tyrpa itp.

Chodzi mi o społeczny oddźwięk i medialną nagonkę, gdzie dane osoby, i te ww. jedynie wprowadzili te święta, a pamięć i szacunek należy oddawać każdy Polak, niezależnie komu by sprzyjali. Bo jak ktoś słyszy organizorów tychrze przedsięwzięć, to patrzy właśnie z klapkami na oczy, i nie pójdzie tu i tam bo to ci i tamci organizują. Ale co to ma do rzeczy.

W 2004 r obchodziliśmy okrągłą 60 rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Wówczas prezedentem miasta już trzeci rok kalendarzowy był śp. Lech Kaczyński z PiS-u, a mimo to na Placu Powstańców była również i masa sympatyków innych partii, w tym PO i SLD, jak i zwykłych nieupolitycznionych Polaków, i wówczas wszyscy razem pięknie świętowaliśmy tę cudną, ale i tragiczną rocznicę.

W Marcu w Dniu Żołnierzy Wyklętych i tych dwóch ww. dniach, już tak neistety nie jest, jak i ostatni w listopadzie, gdyż patrzą właśnie kto za tym stoi. A i wśród sympatyków PO, i nawet SLD, nie brak przecież i patriotów i miłośników historii. Znajoma ma nawet zatwardziałego komunistę szwagra, ale mimo to, on jak mało kto kocha i czci Rtm. Pileckiego, mimo swej chorej ideologii.

Inni zaś ograniczają się nie tylko do marszów, bo te w zasadzie są dość młode na tę skalę, ale i do biegów, których tradycja sięga przełomu przemian ustrojowych, i nawet wtedy jak jogging nie był tak powszechny, i modny, to i tak startowało z tysiąc ludzi. Ale nic wiecej. Biegali 3 Maja, z końcem lipca, 11.11 i na tym ich aktywnosc sie ograniczała.

Msze, wyklady, konferencje naukowe, koncerty, wieczorki poetyckie? Nudy! Jakis dziadzio cos gada, uzala sie na soba, i co mnie to! Tak to wygladalo, i w wielu przypadkach niestety wyglada. Startuje w takich zawodach, ale ulotki o Żołnierzach Wyklętych nie weźmie, jak i nie podpisze petycji popierającej powstanie filmu o nich. Do tego u czesci z nich procz obojętności, nie raz spotykałem się, że godziło by to w ich sumeinie, gdyż na ogól byli to ludzie tacy, jakich znamy z ust PPR-owskiej propagandy, gdzie ręce opadają.

Ma taki na piersi Kotwicę, Orła, i gada takie podłe rzeczy. Ale te całe marsze. Bóg Honor Ojczyzna na ustach, ale do kościoła juz mu nie po drodze. Ostatni przykład Marsz NSZ-u w rocznice ich powstania z koncem wrzesnia. Pelna sala IPN-u podczas wykladow, na marszu samym znacznie wiecej. Przypominane kilka razy komunikaty o mszy za powstanie Związku Jaszczurczego- protoplasty NSZ-u, to samo na zakonczenie marszu, i kto przyszedł za 3 tyg do kosciola?

Ja wraz z dwoma kolegami po 50, z czego jeden robiacy na zmiany, i z krwiakiem w nodze, ze malo co mogl chodzic. Nikogo wiecej nie bylo. To samo uroczystosci zwiazane ze zgrupowaniem Chrobry II, czyli tez NSZ, ale i AK-owcy, w tym Rtm Pilecki tez tam bylo. Na sali bylo 15 osob. W tym ww. awizowany kolega.

Co ciekawsze, po tym samym wrzesniowym marszu, zapowiadano rowniez i pikiete nastepnego dnia, z zaslonieciem pomnika sowietow w Parku Skaryszewskim koło Naroodwego w Warszawie. Była Młodzież Wszechpolska, był ONR, był Ziemkiewicz i inni znani stołeczni działacze tacy jak ja, tyle, ze tez nie zrzeszeni. Do tego mlodzi sympatycy powyzszych organizacji.

Porobili sobie zdjecia z banerami i flagami, pokrzyczeli o sowietach, komunie, lewactwie, poskakali i tyle. A widziałem tam wlasnie osoby z dnia poprzedniego. Grupka mlodych aktywistow antykomunistycznych, tez wtedy krzyczała, skakła jedynie. Nie mieli zadnych Flag, opasek okupacyjnych, koszulek patriotycznych itp. Czyli jak czesc co na MN, by wylac z siebie zlosc, pokrzyczec wzniosle, piekne hasla, ale co z tego, skoro nie czytaja o swoich idolach, i zarazem naszych wielkich bohaterach z podziemia.

Oprawy z motywami Niezłomnych sa na szeregu meczow, nawet jesli nie ma zblizajacych sie ich rocznic. Masa chodzi w bluzach i koszulkach z W. Pileckim np, ale co z tego, skoro przychodza marsze Rotmistrza w dniu jego urodzin, potem uroczystosci w dniu morderstwa, i ejst ich garteczka.

W 2012 w stolicy byly typki ubrane na sportowo, z kapturami na glowach, zupelnie nie wyjazujace zainteresowania wydarzeniami. Pozniej jak zawsze byla msza za Rotmistrza, i ci stali pod Katedra, szukajac i probujac rozpoznac fanow przeciwnej druzyny. Pod Rakowiecka ich nie bylo.

W 2013 zas zbierali sie liczna gromada na marsz, gdzie mieli sie dolaczyc po drodze, ale nie dopuscila do tego policja, to uznaje za wielki skandal. Nie mneijszy niz ich postawa, w sensie tych pasjonatow pilki. Byli jednak pod Rakowiecka, ale w skromnej grupce i z transparentem Pamietamy, z zaznaczeniem dwoch ostatnich liter w ich barwach. I byly to chlopaki spod miasta, zza drugiej strony miasta, zza Wisły, wiec spory kawałek mieli. Rakowiecka to spore skupisko fanow tegoz klubu, i to takich mocno ogarnietych i aktywnych, a nie bylo ich.

Kazdy powoluje sie na Pileckiego, a procz gadzetow raczej w niklym stopniu to sie objawia. Wpierw ma sie cos w sercu, pozniej dopiero na sobie. Za to przychodzi 1 Sierpnia, konkretny robiacy wrazenie przemarsz pod Kopiec Powstania, gdzie kazdy ubrany w ten sam kolor koszulek. To samo na zakonczenie Powsatnia i zgaszenie znicza na kopcu.

Kibice zawsze byli wielkimi patriotami i antykomunistami, ale nie meisci mi sie w glowie, czemu oni jak i narodowcy nie organizowali wczesniej takich marszy jak Zolnierzy Wykletych przed 2011, kiedy oficjalnie wprowadzono Ich Święto, oraz marsze Pileckiego, nim Fundacja Michała nie walczyła o to, i nie pielegnowała tradycji Witolda Pileckiego.

Były przeciez robione przez ONR, NOP, MW Marsze Niepodleglosci, kazdy dla siebie i dla swych zwolennikow, kiedy jeszcze przed powstaniem Marszu Niepodleglosci jako oficjalnej nazwy wielkiego wiecu, jak ten w 2010, jak i przed powstaniem Ruchu Narodowego jako skupiska zrzeszajacego tych co robia ten wielki piekny marsz juz 4 rok z rzedu, kiedy byli ze soba skluceni, i nadal sporo ich dzieli.

Byly marsze antykapitalistyczne, marsze patriotow, niepodleglosci wlasnie, a na marsze Pileckiego i Wykletych, czy tez i pojedynczych lokalnych patriotow, w senie urodzin ich w danym miescie, jak np Inka w Narewce, jeszcze kilka lat temu nie bylo praktycznie.

Sam uczestniczyłem w marszach dopiero od 2012, kiedy ze wzgledu bylych "przyjaciol", co dali mi mase ciosow, gdzie psychicznie dochodziłem do siebie od jesieni 2010 do polowy 20111, kiedy byla praca na zmiany juz, a wczesniej sport, mecze, zawody sportowe, i chalnie z nimi, to i tak zawsze chodzilem, i promowalem mase wydarzen, na ktore sms-ami i tel zapraszałęm znajomych.

Po prostu jakos nie bylem do tego przekonany, i tez przez odmienne sympatie sportowe niz zdecydowana wiekszosc mojego miasta, wiadomo o co chodzi (m.in wyzszy przypadek, i zajscia po MN 2011 z uzyciem nawet i noży, a ponoc to "tylko w Krakowie"...) nie angazowalem sie w to, co wielu doskonale rozumialo i szanowalo. Nawet w licznej wymianie zdan na fb blogu Krzysia Bosaka, nigdy nie spotkala mnie z tego powodu krytyka, wiedzac jak jestem i wczesniej rowniez bylem aktywny.

Teraz od 2 lat, nie jestem juz tylko zwyklym szarym uczestnikiem, ale podczas danych wydarzen daje ludziom tysiace ulotek, lepie tysiace plakatow i ulotek po osiedlach, dzielnicach, ulicach, szkolach, uczelniach itd, masie z nich mowiac wlasnie o akcji 'Przypomnijmy", o tych dniach 14 czerwca i 25 maja, o akcji ratujemy Roja, i wielu innych, gdzie masa mimo, ze od lat nastawionych prawicow i patriotycznie, dopiero od mej skromnej osoby o tym sie dowiaduja. Nawet sporo nie ma pojecia o istnienu marszow Pileckiego.

Do tego na wlasna reke lepie i rozdjae ulotki ww dwoch Dni Pamieci, ktore tez i lepie i na inne rocznice. Jak Akcja Arsenal, smierc Jana Pawla II, Gen Nila i wieu innych, i wiele innych wydarzen, tracac na to mase wolnego czasu, oraz pieniedzy, ktorych nigdy przeciez za duzo nie mialem, nadal nie mam, i pewnie jeszcze dlugo miec nie bede.

Mimo, ze pomagam kilku srodowisko rownoczesnie, to pozostaje nadal niezalezny, dzailaja w imie Pamieci i Ojczyzny oraz Bohaterów, robiac zdecydowanie wiecej niz nie ejden marszowy weteran, chodzacy tam od kilku-nastu lat. Te kartki z waznymi rocznicami lepie po nascie razy w roku. Byloby wiecej, ale jak wspomnialem, czas i pieniadze stanowia czesto bariere nie do przekroczenia.

Co miesiac daje te ulotki Rojowe, rowniez wlasnej produkcji, bo i te oficjalne od organiztorow akcji tez daje na biegach, i sa to setki, daje je i na innych marszach. I tez wielu nie wie nic o tym, ale obowiazkowo NSZ musi byc na ustach i na bluzach itd, ale co z tego?

A rok temu na tego 14 maja i 25 maja dawałem sasiadom je do kazdej ze skrzynek na osiedlu, wiec to kolejnych po kilka setek kartek, jak i czasu. Tylko po to, by nie skalmie, jesli powiem ze z 80% nic sobie z tego nie robi,a te laduja w smietniku, a te klejone na drzwi klaetk, sa regularnie z furia zrywane.

I nie, zeby to bylo na Wykletych i smierc papieska, bo masa tu starych ubekow lub ich potomkow, lub lewicowych aktywistow, w senie sympatykow, ale rowneiz i na tak wydawac by sie moglo neutralen wydarzenia, jak Powstanie Warszawskie, 3 Maja, wspomniana Akcja Arsenal, czy tez i wczorajszy Stan Wojenny.

Aczkolwiek, nie zmeinia to faktu, iz i tak mam jak na te warunki spore poparcie ludzi, co objawia sie milymi komentarzami, kiedy widzac i wiedza co robie od dluzszego czasu, i sa czesto tego naocznymi swiadkami.

Wczoraj nawet pytali o, ktorej palismy swiatlo pamieci, kto ma pamietac i tak zapali o tej 19,30, zas pani z bloku obok byla szczesliwa, jak dalem jej do skrzynki gazete wczorajszego marszu, i smutno jej, ze tak pozno. To samo z marszem Pileckiego, gdzie w czasie klejenia sasiadki byly zainteresowane plakatem, i milo sie wypowiadaly o tym wydarzeniu. Podobnie kolportaz oficjalnych ulotek na przystanku, gdzie troche ludzi je wzielo, zas na 1 Listoppada, pomijaj kaltki i przystanki, to mimo wszytsko plakaty o pamieci palenia znicza pamieci bohaterom, wisialy na...

marketach, pubach, skrzynkach wysokiego napiecia kolo nich itd. I nie ze byla to szyba z tablica info, bo tam akurat "ktoś" zerwal, ale klejone na przyslowiowego cama, na scianach budowlanych, gruba tasma izolacyjna. I kilk, a czasem i nascie dni to wisialo, nawet jesli byla to zwykla cieniutka tasiemka.
Małgorzata Pachulska16 grudnia 2013, 23:46
@SIŁACZKABardzo mądre słowa! Koniecznie musimy dbać o siebie, bo nasze dzieci będą odczuwały efekty naszego braku godności. Już teraz najmłodsze pokolenie płaci za to wysoką cenę.
Małgorzata Pachulska16 grudnia 2013, 23:48
@SIŁACZKABardzo mądre słowa! Koniecznie musimy dbać o siebie, bo nasze dzieci będą odczuwały efekty naszego braku godności. Już teraz najmłodsze pokolenie płaci za to wysoką cenę.
Siłaczka17 grudnia 2013, 07:26
@MAŁGORZATA PACHULSKADziekuje Małgorzato <3 Serdecznosci <3 Bądźmy obywatelsko aktywni! Pozdrawiam
Siłaczka17 grudnia 2013, 18:42
!!!Wciąż niewielu zdaje sobie sprawę z przypomnianych w tekście faktów. Wciąż bardzo niewielu zależy na zmianie postawy polskich polityków względem 14 czerwca. Postarajmy się upowszechnić owe fakty! Nie zmarnujmy najbliższego półrocza! Udostępniajmy, linkujmy, informujmy! Zadawajmy politykom i dziennikarzom pytanie gdzie będą 14 czerwca 2014 r?
Prawda o niemieckich zbrodniach nie może zostać wygłuszana i uciszana.
Czy wiecie o tym, że przez 60 lat fotel dla polskiego ambasadora - przez 60 lat - w obozie Ravensbrück był pusty.,, Czy brak obrony polskiej pamięci narodowej to nasza zła tradycja?
Pamięć o takich faktach z przeszłości jest bezwględnie potrzebna i to nasz obowiązek! Obowiązek tych, co nas reprezentuja - nie żadna łaska!
poetykapatriotyczna18 grudnia 2013, 22:02
@SIŁACZKAJuż kruciuteńko kontynuując ten nie szczęsny wątek kibicowski, w tym negatywnym świetle gdzie trzeba, a często tak niestety jest, dodam, że tamta grupa pomawia od lat te drugą pokrzywdzoną na MN 2010 (pośpiech, więc napisałem tam rok później wyżej) stronę o mistyczne "lewactwo", bo kiedyś punki tam działały i nadal chodzą na mecze, gdzie jednak większość maiła i ma poglądy antykomunistyczne, to z początkiem dekady 3/4 warszawskiej Młodzieży Wszechpolskiej to byli właśnie oni, oraz niestety jeden z nich bardzo znany nacjonalista, był autorem ataku na naczelnego rabina Polski, gdzie tamci go pozdrawiali i życzyli szybkiej wolności.

I dotknęło to wtedy i inne nielubiane grupy kibiców piłki. Zresztą i ostatnią pod Kopalnią Wujek mieliśmy podobne przykłady, więc nadal jestem zwolennikiem, by tak jak na MN w następnych latach, i w ogóle podczas wydarzeń patriotycznych odrzucać na bok waśnie, a najlepiej w ogóle nie eksponować barw, prócz narodowych, co było swego czasu standardem na meczach kadry, nawet jeśli był niby rozejm na mecze reprezentacji.

A trzymając się już ściśle tematu:

Nadal jak do tej pory będę informował o tych świętach, mówił jak one są ważne, ile o nie walczono, jak są traktowane, i że w ogóle coś takiego ma miejsce, jak i będę uskuteczniał mały sabotaż, jak czynię to dotychczas, i nie poddam się, jakie kolwiek miało by to mieć konsekwencje. Czy to mandaty za "zanieczyszczanie przestrzeni publicznej", czy też i starcie fizyczne z przeciwnikami tego co robię, a jak wiemy są to plakaty i ulotki.

Na tych zawodach sportowych promuję akcję "Ratujemy Roja" poprzez koszulkę, ale i na forach w dni poprzedzające ważne daty, mocno przypominam o tym, czego wielu ma serdecznie dość. Nawet jeśli jest to sam apolityczny Rotmistrz itp.

Zdajecie sobie sprawę, że prócz tego co pisałem wyżej, mimo startów ludzi od lat w biegach 3 Maja, Powstania i Niepodległości, podczas dni zawodów, nawet i w trakcie Biegu Rtm, mają mi za złe, że robie to co robię, i cieszy ich, że dla Rtm biegamy tak jak On nadal jest niestety traktowany, i tak jak walczył, czyli po cichu, w podizemiu, w lasach, parkach- i szczerze cieszy, ich, że maja taka oprawę te biegi, dla garstki ludzi, bez cytuję "grup HISTERYCZNYCH", jako szydera z Grup z Historycznych?!

Akurat w 2014 Pólmaraton w Wiazownie będzie 2 Marca, i tam bede chcial promowac Swieto Zolnierzy Wykletych. Zawsze to byl ten weekend, lub ostatnia niedziela lutego, czyli okolice morderstwa gen Nila. Pobiegne tam w koszulce z Ich Wizerunkiem, i bede dawal uczestnikom ulotki.

Podobnie będzie i 8 marca na GP Warszawy, czyli dzien po rocznicy morderstwa Zapory. Pobiegne i w opasce Żolnierzy Wykletych, i na fora bede nadal wrzucal. Ale chcialem wrocic do powyzszego akapitu. NIGDY, powtarzam NIGDY, w ok. 1 Wrzesznia, NIE było MINUTY CISZY dla Bohaterów 1939 r! zaś moje OBURZXENIE bylo NIEJEDNOKROTNIE, tak, tak, wlasnie WYSMIEWANE< ze MIESZAM saport z POLITYKA!

A ja na OPLUWANIE NIE POZWOLE! Nawet jesli mialbym skonczyc w szpitalu, i to na intensywnej, jak w przypadku chlopakow z Lublina po marszu 1 Marca, jak i grup reko 11.11.11. !

W sumie jest nas biegaczy troche zaangazowanych spolecznie i politycznie, ale TYLKO ja tam "agituje", i walcze SAM przeciw WSZYSTKIM. I nie jestem tam ANONIMOWY, skoro robie to co robie, nawet jesli wczesniej bylo to same forum.

Ale SLUCHAJCIE, tak jak pisalem sa to akcje polityczne, ale nie UPOLITYCZNIONE, bo nie nawoluje tam za PiS-em i Ruchem Narodowym, ktorym wiadomo, ze wspieram, choc na jednym to akurat w stricte politycznym temacie bylo, ale tak ogolnie. I tez zle. A ORGOWIE Gran Prix od LAT od tego organizuja bieg SOLIDARNOSCI! Nie tej samej ludzkiej z malej litery, bo tez w sumie przeciez, ale TEJ SLYNNEJ "S", startuja w Maratonie SOLIDARNOSCI tej samej od Gwiazdow, Walentynowicz itp, i NIE odbieraja tego jako POLITYKI!

Ale WYKLECI i PILECKI juz JAK NAJBARDZIEJ!!!

To samo rocznica wywozki Warszawskich Żydów do Treblinki, APOLITYCZNE i SPOKOJNE, co ZAWSZE podkreslam wlasnie DUZYMI literami, tez sa ZŁE! Nawet dla tych calych "ANTYFASZYSTOW", ktorzy tej PIEKNEJ ideii ucza NIE tam, a na jakis PARADACH DEWIANTOW, gdzie OBRAZA sie KOSCIOL!, a te akcje wyzsze to "SPAM I GLUPOTY", po czym ZAWSZE jak i my WSZYSCY "będę" już jakims FASZYSTĄ I ANTYSEMITA!, gdzie ZAWSZE ZACHWALEM

"Listę Szinglera", "Europa, Europa", "Chłopca w Pasiastej Piżamie" itd! No głowa mała! ALe walka trwa.
poetykapatriotyczna18 grudnia 2013, 22:29
@POETYKAPATRIOTYCZNA c.dAle co się dziwić, skoro ALINA SAKWA, prezeska klubu organizującego GP Warszawy, a wcześniej współorganizujaca GP jako szereg klubów, ostatnio tylko KB Gymnasion Warszawa i KB Actives Sports Warszawa, kandydowała z ramienia SLD do wyborów samorządowych na Ursynowie, gdzie biegamy (Las Kabacki)...

Nie raz w żartach niby były przygryzania, i nie miało to może i odniesienia do przekonań, lub też i nie wiedziałem o tym, ale mniejsza z tym, cytując Millera, o tym jak sie konczy, a nie zaczyna, gdzie ja nie bylbym soba, gdybym nie dal wcinek o "czerwonych", to druga prezeska, dajac na koncu emotka "devila", "wyslala mnie do Radia Maryja"...

To samo w serwisie maratonczyk.pl, ale tego prowadza "nasi" ludzie, gdzie dawalem linki do wiersza o Rtm i zarazem lidze mistrzów (finał tych rozgrywek, w o zgrozo 25 maja br., w o zgrozo NIEMIECKIM klubie), w notce pod Biegiem Rtm w Wwa:

wpierw ANONIMY, kpisace z mojej poezji, dawaly hejty, ze to dno, muł, uposledzony 6 klasista z rymem czestochowskim itp, ale nie to- kazdy ma prawo miec swe gusta-

bo to bym zdzierzyl, ale co nimi kierowalo, odkryli sie w osttnim zdaniu, ze "jesli bym wyrectywaol to na lamach radia Ojca Dyrektora", to by mi tam przyklasneli!".

Wiec tlumaczzylem, iz byl to rowniez procz meczu dzien zabojstwa W. Pileckiego, gralo tam jeszcze 2 innych polakow, bylby to w razie wygranej, piekny historyczny prezent dla Druha Witolda, i zarazem dla Polakow, niezaleznie od pogladow, a ci dalej swoje.

Pozniej dalem linka do wiersza o zapomnianych Ponarach, gdzie ja "faszystowski antysemita" PAMIETALEM o pomordowanych 100.000 Polakow, z czego 70% ZYDOWSKIEGO pochodzenia, ci- a co to ma wspolnego?

A przeciez Wilenszczyzna, to wielki osrodek sportowy przed wojna, ze slynnym Śmigłym Wilno, masa innych sportowcow, co oddali swe życie za Kraj, i widać jak "kochają" sport, że nie znaja tych klubow- nic nie dalo.

Więc sami widzicie, że nie ejst latwo.

Wysmiewali to, ze warsztaty, gdzie prezentowałem te wiersze w Stowarzyszeniu Pisarzy polskich (www.spp.warszawa.pl) BARDZO sie podobalo, jak i czesci tu, to ci dalej dawaj szpileczke, ze pewnie to warsztaty w wariatkowie itd.

Nicki ich wiadome (kazdy moze dodac nazwe bez rejestracji, czyli odwrotnie jak tu), typu "psychiatra", "dochtór" itp, gdzie psiali, ze jestem "chory" itd, "o polityce", kiedy byl to bieg PATRIOTYCZNY, a ja jedynie PRZYPOMINAŁEM (probowalem- bardziej wlasciwe slowo), PRZYPOMNIC IM O ROTMISTRZU, DAJAC SWIADECTWO, a ci dalej jechali mnie jak smietańskie Witolda Pileckiego!

"Tolerancyjni, kulturalni, poprawni politycznie" całą gębą...pff...
eryk18 grudnia 2013, 22:54
@SIŁACZKAPodstawowe pytanie jakie powstaje to czy politycy zdają sobie sprawę, że po wygraniu batalii ze starym systemem i jego ludźmi, z układami i korupcją (co daj Boże), pozostaniemy na placu z samymi sobą. Czy będziemy wtedy jeszcze posiadali zespół ontologicznych odniesień do prawd jakie przyświecały naszym przodkom, czy będziemy tylko pustymi skorupami z Polaków, które ni dłużej porównywani być z dziadkami nie mogą, ni państwa razem tworzyć nie potrafią. Jeśli porzucimy opowieść o własnej historii, zapomnimy pamięć, cóż ochroni nas przed stoczeniem w obcość? Obcość wobec siebie, obcość wobec własnego dziedzictwa, wobec tych co przed nami byli, ale i wobec tych co będą?
Czy naprawdę liczy się tylko makiaweliczna skuteczność, czy może jest to tylko karzeł o krótkich nogach i niezbyt daleko sięgającym wzroku, panowie politycy?
Siłaczka18 grudnia 2013, 23:06
@ERYKMasz racje Eryku. Czasami wydaje się , że jest dążenie do tego , by u przeciętnych ludzi usunąć ŚWIADOMOŚĆ o ISTNIENIU NIEMIECKICH OBOZÓW KONCENTRACYJNYCH I ZAGŁADY. Ostatnie zachowanie prokuratury poparte przez prokuratora generalnego - to przeciez cos strasznego!Na naszych oczach dokonuje sie historyczny proces przeobrazania ...historii. Oprawcy przeobrazaja swoja historie, zrzucaja wine za swoje zbrodnie na ofiary. Robia to konsekwentnie. Kroczek za kroczkiem zmierzaja do tego celu. I sa juz tego celu coraz blizej. Oprawcy powoli przepoczwarzaja sie w ofiary. Wkrotce ofiary zostana uznane za sprawcow. To tylko kwestia czasu. Czy wolno nam nie reagować?
Czy wiecie kochani, że 14 czerwca obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Obozów Koncentracyjnych? Wciąż niewielu zdaje sobie sprawę z przypomnianych w ponizszym tekście faktów. Wciąż bardzo niewielu zależy na zmianie postawy polskich polityków względem 14 czerwca.Od 7 lat - w tym tak waznym dniu - nikogo z naszych reprezentantów - TAM NIE MA. Postarajmy się upowszechnić owe fakty! Nie zmarnujmy najbliższego półrocza! Udostępniajmy, linkujmy, informujmy! Zadawajmy politykom i dziennikarzom pytanie gdzie będą 14 czerwca 2014 r? Zachęcajmy Ich do dawania tego ważnego swiadectwa!
Siłaczka19 grudnia 2013, 13:03
...A gdzie aktywność polskich polityków i słuzby publicznej? Gdzie pamięc o Narodowym Dniu Pamięci Ofiar Niemieckich Obozów Koncentracyjnych? Tam też ginęli obywatele polscy!!! Ma nam wystarczyc Kneset???http://izrael.org.il/historia/3966-kneset-polskie-obozy-smierci-auschwitz.html
poetykapatriotyczna24 grudnia 2013, 17:16
@SIŁACZKAWłaśnie Kochani, no gdzie?! tak lubujemy się jako ludzie, i jako Polacy we wszelkiego rodzaju jubileuszach, okragłych rocznicach, a tu co? Nasza Piekna i zarazem Tragiczna Historia to nie tylko obie wojny, odzyskanie Niepodleggłości, Konstytucja 3 Maja, Powstanie Warszaskie, Solidarnośc, Stan Wojenny itp, ale również właśnie i Rtm. Witold Pilecki, którego to w br. roku mamy 65 rocznicę morderstwa, jak i okragła Jego raportów, oraz dziś, dziś w Wigilię Bożego Narodzenia tę samą rocznicę pozbawienia wolności słynnego Anody z Kamieni na Szaniec, a w mediach głownego nurtu i wsród Rodaków cisza!!!

Zapraszam do lektury przy okazji

http://poetykapatriotyczna.salon24.pl/556988,w-65-rocznice-uwiezienia-janka-rodowicza-ps-anoda