Paradoksalnie po ośmiu latach bezkarności partyjnych, nareszcie triumfuje prawo i sprawiedliwość.
Skończyły się czasy kiedy partyjni mogli po przez kłamstwa i manipulacje, niszczyć ludzi na potrzeby partii rządzącej.
Jeżeli Kamiński i Wąsik czują się niewinni to tak jak 99% ich kolegów za kratami.
Tylko wielcy naiwniacy mogą sądzić że ktokolwiek z Państw rozwiniętych uzna ich za więźniów politycznych, chociaż z pewnością za więźniów politycznych uzna ich Rosja,Białoruś i Chiny.
To dopiero początek pociągania do odpowiedzialność karnej tych co przez ostatnie osiem lat nagminnie łamali prawo i czuli się bezkarnie.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo