W grudniu Polska dostała 300 000 szczepionek a zaszczepiono niecałe 60 000 osób i to pokazuje że rząd po raz kolejny miał wiele miesięcy i się nie przygotował. Od kilku tygodni wiedzieli kiedy dostaną szczepionki i ile ich mniej więcej będzie i co? Nie ma przygotowanych planu rozdysponowania szczepionek i nie ma listy osób oczekujących które powinny się zaszczepić. Nikt nie wie kiedy i gdzie się zaszczepić.
WUM dostaje pule szczepionek ale nie jest przygotowana lista oczekujących a szczepionki po rozmrożeniu trzeba szybko zużyć bo inaczej się zmarnują. Okres po wigilii a przed sylwestrem, dodatkowo chwilowo pandemia odpuściła po kilku tygodniach bardzo krytycznej sytuacji służby zdrowia gdzie wszystkie szpitale były zapchane chorymi, dlatego sporo personelu WUM jest na urlopach i nie może przyjąć swojej dawki szczepionki.
Są rozmrożone szczepionki ale skąd wziąć chętnych do szczepienia? Fundacja Jandy ma listę chętnych się zaszczepić i zaczynają dzwonić telefony z pytaniem czy przyjmą oni szczepionkę. Część aktorów się zgadza, Janda z Millerem chwalą się w mediach społecznościowych że się zaszczepili i wybucha afera większa aniżeli po tym jak Sikorski zjadł ośmiorniczki.
Polacy do szczepień są sceptyczni i nie chcą się szczepić i nie jest łatwo znaleźć chętnych na pierwsze szczepionki ale jak się dowiadują że ktoś wziął szczepionkę przed nimi to wpadają w złość. U nas się mówi na to że: "sam nie zeżre a innemu nie da".
WUM jest przekonane że były dodatkowe szczepionki a rządowe instytucje zaprzeczają i pytanie jest czy te dodatkowe szczepionki to nieporozumienie? Na przykład, ktoś powiedział że są rozmrożone szczepionki a ktoś to zrozumiał że są dodatkowe szczepionki. Czy jest to jakieś inne nieporozumienie i na przykład do WUM przyszło więcej szczepionek niż powinno? Czy jest to celowa prowokacja i na przykład telefonicznie rządzący poinformowali WUM że przybędzie więcej szczepionek i by zaproponować je aktorom?
Jednak później są już celowe działania wykorzystać sytuacje i podsycić niepokoje społeczne co przykryje nieudolność tego rządu oraz wywłaszczenie części inwestorów z ich dóbr materialnych. Rząd zamiast wyjaśnić sytuacje celowo puszcza propagandę że tajna konspiracja aktorów (czytaj wrogów ludu) okrada biedne społeczeństwo.
Jest to dokładna kopia tego co robili komuniści, za pomocą zaplanowanych prowokacji lub ewentualnie przy nadarzającej się okazji definiowali jakąś grupę jako tajną konspiracje wrogów ludu, którzy po przez swoje nikczemne działania okradają biedne społeczeństwo i nie dają im się rozwijać, na szczęście jest partia przewodnia która wykryła spisek i zapobiegła złodziejstwu. Oczywiście to że PRL popadał w coraz większą biedę nigdy nie była winą złego zarządzania a zawsze była to wina jakiejś konspiracji.
Polacy nic się nie nauczyli i cały czas dają się nabierać na takie prymitywne brudne zagrywki. Wszyscy już zapomnieli co się dookoła nich dzieje, kiedy będą zaszczepieni, kiedy pandemia odpuści, z czego żyć, bo każdy jest wpatrzony nienawiścią do 18 aktorów którzy śmieli wziąć szczepionkę przed nimi.
Zamiast się szczepić jest nieustanna afera i szczepienia leżą. A afera w której rząd celowo podsyca negatywne nastroje, bardzo szczepieniom zaszkodzi i jeszcze trudniej będzie znaleźć osoby które będą chciały szczepić lub będą chciały przyjąć szczepionkę, z obawy że ich się oskarży, jakby celowo i z premedytacją ukradli miliony.
Inne tematy w dziale Polityka