Nie jest to tajemnicą że Kościół Katolicki w Polsce od wielu lat bardzo mocno się zaangażował w promowanie partii pis i bardzo mocno wspiera tą partię aby mogła utrzymać się u władzy. W zamian partia odwdzięcza się sowitymi subwencjami dla kościoła ale również realizacją ambicji politycznych obecnych biskupów, jakim an przykład jest przymuszanie kobiet (obywateli) do rodzenia zdeformowanych dzieci i odbieranie im praw do decydowania o sobie.
Powiązania partyjno kościelne są o wiele głębsze: obecnie przywrócono monopol chrześcijan na politycznych stanowiskach i żaden wyznawca innej wiary aniżeli katolicka lub osoba w konflikcie z kościołem, nie ma szans na żadne stanowisko kontrolowanego przez partię, czy zapowiadaną przez Ministra Edukacji powrót do indoktrynacji wartości katolickich w szkołach. A w zamian żaden polityk opozycji (nieważne której) nie może liczyć na użyczenie infrastruktury kościelnej do promowania swojej działalności, tak jak polityką pis użyczane są sale katechetyczne do organizowania politycznych spotkań, krzyży jako wieszaków na plakaty wyborcze czy ambon kościołów jako mównicy przy agitacji politycznej. Czy wyobrażacie sobie co by było gdyby na jakimś krzyżu zawisł plakat Komorowskiego albo Tuska? Wojna domowa z rozlewem krwi gwarantowana. Ostatnio nawet zawarto sojusz partyjno kościelny aby za pomocą policji i wojska odgradzać kościoły od obywateli gorszego sortu, pozwalają wejść do nich tylko wybrańcom namaszczonych przez partię i kościół.
W Listopadzie mieliśmy stan krytyczny, prawie 30 tysięcy nowych przypadków dziennie i zapchane szpitale z załamaniem się służby zdrowia ale rząd nie wprowadził narodowej kwarantanny. Obecnie jest dużo lepiej ale na koniec roku są dwa ważne dla Polaków wydarzenia: święta Bożego Narodzenia gdzie Polacy się modlą i koniec roku gdzie Polacy się bawią i grzeszą. Mimo że gromadzenie się osób starszych w kościołach stanowi potencjalnie dużo większe zagrożenie dla ich życia aniżeli zabawa młodych dla których ten wirus nie jest aż tak groźny, to jednak polityczno kościelne priorytety nie ograniczają pójście do kościoła ale wykorzystują pandemię aby zabronić młodym się bawić i grzeszyć.
To jest tylko kwestia czasu kiedy po wprowadzeniu zakazu aborcji, za niedługo zaczną nawoływać i wprowadzać zakaz antykoncepcji, zakaz seksu pozamałżeńskiego pod groźbą kary więzienia, czy mandaty za brak uczestnictwa w niedzielnej mszy. Przecież to są priorytety polityczno-kościelne które nie podlegają żadnym kompromisom i to jest tylko kwestia czasu kiedy hierarchowie kościelni zaczną wzywać do prowadzenia tego typu działań a partia chcą niechąc będzie musiała je wprowadzać.
Ale jak to bywa w kaczym prawie i sprawiedliwości są równi wobec prawa i równiejsi których te prawa nie obowiązują. Partyjna telewizja nawet przez chwilę nie przerwała przygotowań do sylwestrowej zabawy chociaż według Premiera była ona zabroniona.
Jakie prawo obowiązuje w Polsce? Takie jakie partia rządząca danego dnia potrzebuje. A więc dwa dni przez końcem roku zmieniono rozporządzenie pozwalające zorganizować noc sylwestrową stacją telewizyjnym które posiadają koncesje. Czyli łaskawie pozwolono zorganizować noce Sylwestrowe również Polsat i TVN. Z tym że jak to bywa przy kaczej równości, konkurencja telewizji partyjnej ma dwa dni na zorganizowanie wydarzenia na które TVP przygotowuje się miesiącami, czyli nie mają szans na przygotowanie konkurencyjnej oferty i będzie można się chwalić że oferta TVP była najlepsza.
Jak to bywa często po "dobrej" zmianie fachowcy pis znów przegapili że TVP nie posiada koncesji gdyż jako teoretycznie publiczna telewizja o koncesje ubiegać się nie musi. Czyli TVP nie podlega pod uchylenie zakazu ale jak pisałem wcześniej w Polsce są równi którzy muszą prawa przestrzegać i równiejsi którzy danego dnia interpretują prawo jak im wygodnie. Żaden policjant nie wystawi mandatu tak samo jak żaden prokurator nie będzie ścigał organizatorów czy uczestników nielegalnego wydarzenia TVP, w przeciwieństwie do ciebie obywatelu który jeżeli złamiesz pisowskie prawo to pisowski milicjant może ci wstawić 30 tysięcy mandatu, pisowski prokurator cię oskarży a pisowski sędzia cię osądzi a ty możesz się jedynie odwołać do pisowskiego Sądu Najwyższego i nikt nie będzie sprawdzał na ile pisowskie prawo łamie twoje prawa obywatelskie.
Żeby było jasne, to nie zaborca czy okupant czy sowieci wprowadzają takie kacze prawa i sprawiedliwość a katoliccy Polacy Polakom robią z Ojczyzny ciemnogród średniowiecza.
Inne tematy w dziale Polityka