Prezes Kaczyński który faktycznie sprawuje w Polsce władze ogłasza rozpoczęcie stanu wojny i wzywa do obrony Polski. Jednak nie definiuje przeciwko komu, a wypowiada tą wojnę Polakom i sam ją sprowokował. Mówi że atakowanie kościołów w Polsce nie miało miejsca na taką skalę i to prawda, sam Kaczyński jest tego przyczyną.
Jedno co od razu się rzuca w oczy to fatalny stan zdrowia Kaczyńskiego, przez całe przemówienie nie drgnął nawet palcem a jego ręce wyglądają jak ręce trupa, oczy zaś to oczy osoby opętanej.
Pisowski ludzie przyjdzie wam ginąć i zabijać innych Polaków w imię kaczyńskiego.
Inne tematy w dziale Polityka