jakubowski jakubowski
3266
BLOG

Julian Marchlewski -szkic biograficzny

jakubowski jakubowski Kultura Obserwuj notkę 7
  

 

 Życie Juliana Marchlewskiego (1866-1925) stanowi połaczenie dwóch epok-okresu rewolucyjnej walki z caratem od schyłku XIX w. po rewolucję październikową  w Rosji i wysiłki na rzecz budowy pierwszego państwa socjalistycznego na świecie.

Od swych najmłodszych lat przez następnych ponad 40 był on konsekwentnym marksistą,aktywnie zaangażowanym w działalność rewolucyjną zarówno w kraju jak i na forum międzynarodowym-szczególnie w Niemczech i w Rosji. Z urodzenia szlachcic , uczulony na krzywdę ludzką, w wieku lat niespełna 19tu rozpoczynał swą działalność jeszcze w kółkach Wielkiego Proletariatu utworzonego przez legendarnego Ludwika Waryńskiego, wówczas już katorżnika carskiego,poznając osobiście postacie z kierownictwa partii takie jak Maria Bohuszewiczówna czy Mikołaj Archangielski.Osobiście był współtworcą kolejnych partii po ostatecznym rozbicu Proletariatu przez władze carskie:II Proletariat,ZRP,Stara PPS, SDKP, SDKPiL,KPRP.Był człowiekiem znającym osobiście problemy klasy robotniczej gdyż zanim zdobył wykształcenie pracował w fabrykach polskich i zachodnioeuropejskich jako robotnik-farbiarz zdobywając stopień majstra, a równocześniewybitnie wykształconym,doktorem nauk społecznych i ekonomicznych Politechniki w Zurychu,gdzie przebywał po raz drugi już i nie ostatni na emigracji politycznej po rozbiciu ZRP.

Miał ogromną wiedzę w dziedzinie historii, a także polskiej i europejskiej literatury,kultury i sztuki , co owocowało nie tylko licznymi publikacjami,esejami i artykułami na te tematy lecz także kazało mu współtworzyć w latach 1902-1905 wydawnictwo propagujące polską i słowiańską literaturę i sztukę w Niemczech, gdzie przyszło mu przez wiele lat mieszkać.Za jedno ze swych najważniejszych swych zobowiązań uważał w tym czasie nie tylko publikowanie dzieł tak wybitnych polskich autorów  jak Stefan Żeromski,Jan Kasprowicz czy Władysław Orkan lecz także zapewnienie im możliwie najbardziej godziwego wynagrodzenia mimo rosnących problemów finansowych  wydawnictwa spowodowanych niefrasobliwością wspólnika , który wyjechał za granicę pozostawiając Marchlewskiego obciążonego własnymi długami. 

Nawet przebywając z konieczności na emigracji Marchlewski nie tracił nigdy kontaktu z krajem, co znalazło wyraz w utrzymywaniu stałej korespondencji z działaczami i przyjaciółmi w Polsce, w których nieodmiennie pojawiała się nostalgia za ojczyzną i troska o rozwój sytuacji pod zaborami. Jego indywidualizm i samodzielność myśli zaznaczyły się także w różnicy pomiędzy nim a Różą Luksemburg i szeregiem współtowarzyszy z SDKPiL w kwestii programowego spojrzenia na kwestię wyzwolenia narodowego.    O ile stanowisko partyjne głosiło nierealność w aktualnym momencie dziejowym  walki o niepodległość i jej szkodliwą rolę w odciąganiu ludzi pracy od konsekwentnego boju o swe prawa, o tyle Marchlewski był obok Cezaryny Wojnarowskiej czy Staniisława Trusiewicza jednym z najbardziej zagorzałych zwolenników wprowadzenia do programu partii zapisu w myśl którego urzeczywistnienie się wyzwolenia narodowego nawet przed powstaniem Polski socjalistycznej może być również korzystne dla proletariatu. Opowiadał się przeciw podziałom w polskim ruchu robotniczym i był zdecydowanym rzecznikiem odstapienia od ataków wobec PPS na rzecz merytorycznej polemiki a także po wyodrębnieniu się zbliżonej programowo PPS-Lewicy zjednoczenia polskiej lewicy. 

W chwili  wybuchu rewolucji 1905 Marchlewski natychmiast przybył do kraju, by wspomóc swą wiedzą młodszych działaczy i wziąć bezpośredni udział w pracy redakcyjno-organizacyjnej  wydawnictw partyjnych. Po krwawym stłumieniu rewolucji od 1907 przez najbliższych 11 lat przebywał w Niemczech zajmując się pracą redakcyjną i publicystyczną wspierając lewe skrzydło Socjaldemokratycznej Partii Niemiec i biorąc udział w kolejnych kongersach Międzynarodówki a także będąc gościem na naradach SDPRR. 

Podczas I Wojny Światowej był więźniem politycznym z powodu napisania artykułu piętnującego krwawe stłumienie wystąpienia robotniczego przez władze niemieckie i przyrównujące postawę wykonawców tych rozkazów do postępowania kozaków na służbie carskiej podczas rewolucji 1905-1907.Dopiero  w czerwcu 1918 r.na skutek podpisania pokoju brzeskiego pomiędzy Rosją już radziecką a Niemcami dzięki staraniom rodziny i emigracyjnych przyjaciół w młodym państwie Rad, po zastosowamiu wymiany na pruskiego generała, Marchlewski został przewieziony do Rosji i uwolniony.Początkowo zatrudnił się w Państwowych Zakładach Włókienniczych , jednak szybko wciągnął go wir wydarzeń. Także i tutaj zaznaczył się jego indywidualistyczny sposob myślenia gdy opowiedział się za szeroką koalicją ugrupowań lewicowych. Rząd radziecki doceniając talenty mediacyjne Marchlewskiego podjął próby akredytowania go jako przedstawiciela dyplomatycznego w Polsce a następnie w Austrii, co jednak w obu przypadkach zostało zbojkotowane wskutek interwencji środowisk kapitalistycznych. 

Na początku 1919 r. pospieszył na wezwanie Róży Luksemburg i innych towarzyszy z SPD by wspomóc siłą słowa i pióra rewolucję niemiecką. Niestety gdy przybył do Zagłębia Ruhry jego przyjaciele Róża i Karol Liebknecht byli już zamordowani przez antyrewolucyjne bojówki Freikorps, z których w późniejszych latach rekrutowali się prominenci nazistowscy tacy jak Heydrich i Hans Frank. Sam Marchlewski ryzykował życie, dlatego pod wpływem próśb górników i stanowczego stanowiska towarzyszy radzieckich zdecydował się po miesiącu opuścić Niemcy.     

Droga powrotu wiodła przez Polskę.Jednak sytuacja którą zastał w kraju także nie napawała optymizmem. Brutalne tłumienie demonstracji i wystąpień robotnicczych było na porządku dziennym. Kluczowy problem zaś stanowił rodzący się konflikt wojenny między Polską burżuazyjną a młodą Rosją radziecką.Dlatego Marchlewski emigrant z konieczności z własnej inicjatywy dotarł do dawnych przyjaciół do ktorych miał zaufanie znajdujących się obecnie w polskich sferach rządowych Józefa Becka ( ojca późniejszego szefa MSZ ) i Stanisława Wojciechowskiego, składając ofertę pośredniczenia w załagodzeniu spornych kwestii. Po powrocie do Moskwy jego koncepcja spotkała się ze zrozumieniem i akceptacją ze strony Lenina , natomiast w środowisku komunistów polskich wywołała szereg kontrowesji co do celowości takiej misji,jednak poparcie szefa radzieckiego rządu i zaprzyjaźnionego z Marchlewskim Dzierżyńskiego okazało się decydujące. Nie należy zapomnieć że misja ta mogła skończyć się tragicznie ,co również wypominali przeciwnicy rokowań, gdyż zaledwie kilka miesięcy wcześniej wymordowano w Polsce składającą się w większości z Polaków misję Czerwonego Krzyża znajdującą się pod opieką duńskiego Czerwonego Krzyża na czele z jego przyjacielem od czasów studenckich Bronisławem Wesołowskim.Dzięki tej inicjatywie mającej na celu zapobiegnięcie obustronnemu rozlewowi krwi działania wojenne zostały wstrzymane na kilka miesięcy co pozwoliło Armii Czerwonej pokonać kontrrewolucyjną armię byłego carskiego generała Denikina .Mimo nagłego zerwania rokowań przez Piłsudskiego rokowań, Marchlewski do chwili najazdu białej armii polskiej na Kijów opowiadał się zarówno w wypowiedziach publicznych jak i prywatnej korespondencji zdecydowanie przeciwko wkroczeniu wojsk radzieckich na ziemie polskie, uważając że wprowadzanie socjalizmu na bagnetach obcej armii jedynie odstręczy od niego proletariat polski na wiele lat. 

Na skutek interwencji sił nastawionych na rewolucyjny eksport komunizmu w rządzie i Armii Czerwonej Marchlewski został odsunięty w lipcu 1920 r..ze stanowiska które sprawował  od maja tego roku przewodniczącego Biura Polskiego przy KC RKP(b) na rzecz Dzierżyńskiego, który miał jednak te same poglądy. W końcu lipca 1920  Marchlewski przygotował referat dotyczący kwestii rolnej ktora od wielu lat należała także do jego specjalności, nie zdążył go jednak wygłosić gdyż na prośbę Dzierżyńskiego zgodził się objąć przewodnictwo Tymczasowego Komitetu Rewolucyjnego Polski -tymczasowego rządu przyszłej Polskiej Republiki Rad delegatów robotniczych i żołnierskich wobec całkowitego niemal rozbicia  ruchu robotniczego w Polsce.Rząd ten mający swą siedzibę od 1 sierpnia 1920 w Białymstoku wówczas nie należącym do Polski cieszył się co znamienne poparciem rownież części PPS a także co tym bardziej może być zaskakujące poszczególnych działaczy innych partii nawet programowo wrogich wobec rewolucyjnego ruchu robotniczego.     

Program TKRP będący wyrazem niezależności komunistów polskich sprowadzić można do dwóch kwestii: 1.Wprowadzenia podstaw ustroju socjalistycznego. 2. Zapobiegnięcie zapoczątkowanym już działaniom polegającym na zastępowaniu polskiej administracji kadrami Armii Czerwonej i usuwaniu języka polskiego ze szkół i urzędów na rzecz rosyjskiego i jidisz. Zasługą Marchlewskiego, Dzierżyńskiego i Kona było wezwanie do dbania o polszczyznę a także cofnięcie szkodliwych posunięć. Przyczynili się oni również do odbudowania zniszczonego w warunkach wojny transportu a także do uruchomienia profesjonalnej opieki nad chorymi i rannymi, przeznaczając na ten cel także siedzibę rządu-zabytkowy Pałac Branickich z XVII w. i pozyskując do tego celu apolityczny bądź nawet wrogi  bolszewizmowi personel lekarski. Wzywali także do poszanowania polskiego dziedzictwa i majątku narodowego, by zapobiec niszczeniu dzieł sztuki, zabytków i sadów. Kiedy rozstrzygnęły się losy wojny i władze TKRP zmuszone były do wyjazdu pod osobistą opieką Dzierżyńskiego ewakuowano także rannych i chorych by zapobiec represjom wobec nich ze strony wojsk białej armii polskiej. Po tym epizodzie Marchlewski poświęcił się pracy publicystycznej,dyplomatycznej oraz oświatowej obejmując rektorat Komunistycznego Uniwersytetu Mniejszości Narodowych Zachodu (tzw.KUMNZ), dzieląc się swą wielostronną encyklopedyczną wiedzą ze studentami różnych narodowości.  Nie zaprzestawał też udziału w pracach polonii radzieckiej , biorąc aktywny udział w zebraniach KPRP-KPP i dbając o popularyzację kultury i historii Polski, na której temat nadal publikował . W jednej z takich pozycji wyraził swoją definicję tego czym jest Polska :"Polska to jest ten kawał ziemi , gdzie większość ludzi mówi i myśli po polsku".Wielokrotnie w korespondencji prywatnej lub publicystyce określał się mianem Kujawiaka znad Wisły. Przedmiotem jego szczegolnej troski był też los polskich więźniów politycznych.Domagał się utworzenia stałego funduszu na rzecz pomocy materialnej dla nich i ich rodzin, co znalazło wyraz w powołaniu w 1922r . organizacji która ukonstytuowała się ostatecznie w rocznicę Komuny Paryskiej w marcu następnego roku pod nazwą Międzynarodowej Organizacji Pomocy Rewolucjonistom, na której czele stanął Marchlewski. Zmarł w 1925 r. w Bogliasco koło Nervi we Włoszech co uniemożliwiło spełnienie jego marzenia by dokończyć prace nad własnym podręcznikiem historii Polski.

Jego życie stanowi przykład połączenia najlepszych tradycji patriotycznych i internacjonalistycznych w duchu walki za wolność waszą i naszą i stawia go w panteonie obok Kościuszki, Jarosława Dąbrowskiego czy Dzierżyńskiego. Polscy towarzysze na emigracji z Dzierżyńskimi Konem na czele uczcili jego pamięć w szczególny sposób, inicjując utworzenie w kwietniu 1926 r. Polskiego Rejonu Autonomicznego im. Juliana Marchlewskiego na  Ukrainie, zwanego Marchlewszczyzną radziecką ze stolicą w Marchlewsku ( Dołbysz ), która miała stanowić wstęp do urzeczywistnienia marzeń Kujawiaka znad Wisły o Polsce socjalistycznej.

jakubowski
O mnie jakubowski

Ktoś nazwał mój blog: "Dawid Jakubowski - o komunizmie, ale nie tylko" i to byłaby najwłaściwsza definicja. Jestem rewolucyjnym demokratą, który czuje, mówi i myśli po polsku. Boli mnie to co dzieje się ze świadomością społeczną, co dzieje się z moim krajem. Jednocześnie mam poglądy internacjonalistyczne na zasadzie równości nie zaś podległości. Chcę by dla każdego czytelnika tego bloga jedno stało się wreszcie jasne. Jestem przeciwnikiem wszelkich zdegenerowanych totalitarnych organizmów państwowych i nie zamierzam bronić ani żadnej instytucji ani większości aktorów procesów dziejowych, bo gdy krew się leje,ponoszą za to winę obie strony-jednak jednostkom które powstrzymują te procesy, niezależnie od tego jak niewielu ludzi o tym wie i jak ponurą sławę niesłusznie przypisuje im większość, należy się cześć. Moim celem jest pokazywanie prawdy o człowieku-niekiedy optymistycznej, w innych przypadkach niezwykle przygnębiającej. Jestem wrażliwym człowiekiem który bez niczyich rad odkrył w sobie potrzebę działania razem z konsekwentnymi marksistami. Jestem historykiem analizującym dokładnie związki przyczynowo-skutkowe, autorem opublikowanej monografii Juliana Marchlewskiego.Wbrew temu co niektórzy myślą jestem całkowicie pozbawiony cech indoktrynera.[video:http://www.narod.tv/?vid=71660]  [video:http://video.google.pl/videoplay?docid=-4097157661877160660&ei=XN8fSbnFKaf22QKDuM39Bg&q=nazarewicz]WYWIAD Z PROF.RYSZARDEM NAZAREWICZEM WYBITNYM POLSKIM HISTORYKIEM I WETERANEM AL 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (7)

Inne tematy w dziale Kultura