Do przestępczych ataków na symbole, obrzędy religijne i obiekty sakralne, można zaliczyć kolejne spędy LGBT
Rząd koalicyjny z liderem funkcyjnym Donaldem T. rozpoczął rządy w kraju od wprowadzania wszędobylskiej anarchii, poprzez omijanie procedur ustawodawczych, niszczenie konstytucyjnych organów władzy, omijanie prawa za pomocą uchwał sejmowych, z pominięciem obowiązku ustawowego zatwierdzonego podpisem Prezydenta RP.
Uwięzienie posłów Kamińskiego i Wąsika, po bezprawnym pozbawieniu mandatów poselskich, w ramach zemsty za skuteczną walkę z mafią hazardową i watowską, świadczy o kierunku w jakim chcą pójść aferałowie, czyniąc stanowienie prawa, będącego niekonstytucyjnym i nieobowiązującym dla obywateli.
Ich klientelą są bojówkarze- posłanka Joanna Scheuring-Wielgus, która zakłócała Mszę Świętą w toruńskim kościele, liderka aborcyjnych protestów Marta Lempart, która publicznie pochwalała atakowanie kościołów i Adam „Nergal” D., który buduje swoją muzyczną karierę na znieważaniu i obrażaniu katolików oraz ich największych świętości, mają ze sobą wiele wspólnego.
Łączy ich przekonanie o tym, że dzięki swojej rozpoznawalności mogą bezkarnie łamać polskie prawo chroniące uczucia religijne. To przekonanie nie wzięło się znikąd. Choć art. 196 kodeksu karnego przewiduje karę do 2 lat pozbawienia wolności za obrażanie uczuć religijnych przez publiczne znieważanie przedmiotów czci religijnej lub miejsc kultu, przepis ten przez wiele lat był bardzo rzadko stosowany.
Zaangażowanie prawników Instytutu Ordo Iuris zaczyna jednak przynosić wymierne efekty. Do niedawna niemal martwy przepis, stał się „solą w oku” prowokatorów.
Posłanka Scheuring-Wielgus poszła w bojówkarskiej nadgorliwości do szczytów bezczelności, udając się z petycją do papieża Franciszka, z żądaniem zadośćuczynienia dla rzekomo masowych ofiar pedofilii, w towarzystwie oszusta Marka Lisińskiego, fałszywego ministranta i prezesa fundacji „Nie lękajcie się”, skazanego wkrótce prawomocnym wyrokiem za fałszywe oskarżenie księdza o molestowanie.
Do przestępczych ataków na symbole, obrzędy religijne i obiekty sakralne, można zaliczyć kolejne spędy LGBT na tzw. „paradach równości”, na których niejednokrotnie dochodzi do czynnej profanacji sacrum. W takich zbiegowiskach, corocznie uczestniczy wierchuszka lewicy i PO. W „paradzie równości” 2019 roku, sfinansowanej i firmowanej pod szyldem Prezydenta Rafała Trzaskowskiego, doszło do szyderczych profanacji Mszy Świętej.
Inne tematy w dziale Polityka
